Styczeń 2015

[Megami]

kochanie27 zrobiłabym badanie beta HCG z krwi, to by trochę więcej pokazało. Usg może co nieco więcej powiedzieć jeśli pojawi się zarodek, do tego czasu zostaje tylko czekać. W 9tc powinien być już zarodek z serduszkiem. Trudno tu coś gdybać. A kiedy dokładnie robiłaś test? Jeśli kreska była bladziutka jest też opcja, że do zapłodnienia doszło znacznie później (odlicz sobie 14 dni od testu). Taka opcja wchodzi w ogóle w grę? Wtedy wychodziłby jakiś 5tc dziś. Niestety czasami po prostu ciąża przestaje się rozwijać na bardzo wczesnym etapie i mamy tzw. puste jajo, najczęściej samoistnie poronione. Ale póki co zostaje czekać i nie zamartwiać się ;-)

 

[gosiane]

kochanie ja tez bym robiła BetaHcg. Megami ma rację, moglo dojsc duzo później do zapłodnienia. Do 9tc powinno byc cos widac.

 

[Indi]

Nieobecna, czasami zdarzylo mi sie zoatawiac odzywke na moc ale to tylko w weekendy, w TYG nie mam czasu myc wlosow rano, za dlugo by mi schodzilo
Kochanie, wychodzi na to ze masz termin dzien przede mna, wiec o ile faktycznie termin sie zgadza, to na tym etapue powinno byc juz widac. Mialam robione USG 11.06 czyli w 8 TYG I 4 d I widzielismy juz serduszko, wrzucilam zdjecie do watku z USG. Moze faktycznie Twoj dzidzius jest mlodszy, do zaplodnienia doszlo pozniej wiec moze nie byc widac. U mnie w polowie 5 TYG tam tylko taki punkcik byl co sie chowal po latach zrob bete I powtorz USG. Trzymam kciuki

 

[agulqa_b]

hej kochanie! radze jak dziewczyny zrobic betahcg to juz na wczesnym etapie daje obraz czy jest ciaza. jesli chodzi o usg to moze faktycznie dzidzia zostala stworzona pozniej i jest jeszcze malutka? trzymam kciuki by bylo wszystko ok i oczywiscie dawaj znac!

 

[femme fatal]

Kochanie a robiłaś jeszcze test ? zrób zwykły test i sprawdź czy druga kreska jest już wyraźna opcje są 3 albo ciąża jest sporo wcześniejsza już w 6 tygodniu widać fasole na USG, Twój gin ma jakiś beznadziejny sprzęt albo niestety jeszcze się nie udało i musicie próbować dalej ;-)


Jezu ale gulasz pikantny zrobiłam jak tu go odratować ? tzn mój będzie zachwycony gorzej ze mną a chciałam sobie kaszę z sosem z tego gulaszu zjeść

 

[Indi]

Femme fatal, to podeslij tego gulaszu zawsze lubilam pikantne a teraz w ciazy to juz calkiem, pikantne ze az jape wykreca bym tylko jadla w kwestii kulinarnej nuestety Ci nie poradze, bo ja z tych co nawet herbate przypala

 

[femme fatal]

Indi haha to tak jak ja kiedyś tak od roku wzięłam się za gotowanie i nawet coraz lepiej mi idzie ja lubię pikantne rzeczy ale nie takie które wypalają buzię hehe

 

[nieobecna87]

femme fatale - zależy jak gulasz wygląda Albo dolej wody, możesz też dodać jogurtu naturalnego/śmietany albo trochę soku z cytryny. To zabójcy ostrości. ALe jak masz taki mega ostry... to nic go nie uratuje

 

[Indi]

Mi sie trafil gotujacy maz jak slepej kurze ziarno sama rzadko cos gotuje, bo zazwyczaj konczy sie katastrofa ( sterta brudnych garow a efekt koncowy I tak niejadalny). Jedynie co to pieczenie mi wychodzi, ale jakos wlasnie na slodkosci nie mam ochoty.

 

[Nulini]

nieobecna, oj nie, ja lubię próbować nowości, nawet koloru włosów nigdy nie miałam takiego samego dwa razy pod rząd

Indi, mnie też się chce pikantnego, ostatnio kebab, który zawsze mi ryj wykręcał, podszedł bez problemu


Matko, 2 godziny się dzisiaj wyczekałam u tego gina!
Ale facet świetny, uśmiechnięty, wszystko mi tłumaczył, wyjaśniał, zagadywał, nie to, co poprzednie dwa babsztyle
L4 wystawił na 2 tygodnie, na szczęście "chodzone", więc ze spokojnym sercem pojadę na długi weekend
Niestety aparaturę USG ma chyba jakąś kiepską, bo 2 tygodnie temu u poprzedniej gin widziałam piękne serduszko, a u niego tylko "echo" delikatne...