reklama
Witam Was poniedxialkowo. Dzisiaj powrot do pracy I nawet minely 3 godz a ja juz padam na pysk ze zmeczenia I sennosci I jeszcze jak na zlisc mnie mdli
Trzymam kciuki za dxisiejsze wizyty.
Co do wlosiw to ja mam dlugie ale straszne siano, bo uxywam prostownicy prawie codziennie . zadnego idzywki nie pomagaja I obcinanie koncowek tez. Tak naprawde jak sie podetnue koncowki to za tydzuen wlisy I tak wracaja do swoje go pierwotnego sianowatego wygladu. Teraz juz nie obcinam, zreszta mam uraz. Ostatnio posxlam podciac koncowki to mi baba obciela pol wlisow a mialam takie do pasa, wiec teraz zapuszczam. Jesli chodzi o keratyne, to owszem efekt jest fajny, ale trzeba robic co 3 miesiace. Poza tym w ciazy jest to niezalecane, po podczas zabiegu wydxiela sie jakis tam szkodliwy formaldehyd.
Trzymam kciuki za dxisiejsze wizyty.
Co do wlosiw to ja mam dlugie ale straszne siano, bo uxywam prostownicy prawie codziennie . zadnego idzywki nie pomagaja I obcinanie koncowek tez. Tak naprawde jak sie podetnue koncowki to za tydzuen wlisy I tak wracaja do swoje go pierwotnego sianowatego wygladu. Teraz juz nie obcinam, zreszta mam uraz. Ostatnio posxlam podciac koncowki to mi baba obciela pol wlisow a mialam takie do pasa, wiec teraz zapuszczam. Jesli chodzi o keratyne, to owszem efekt jest fajny, ale trzeba robic co 3 miesiace. Poza tym w ciazy jest to niezalecane, po podczas zabiegu wydxiela sie jakis tam szkodliwy formaldehyd.
agulqa_b
Fanka BB :)
indi, ja robiłam keratynowe prostowanie na początku marca. do dziś efekt super, zero siana. prostownica leży nieużywana, susze tylko i wszystko fakt, że w ciąży nie można robić więc poczekam na drugi raz. co mogę powiedzieć... robiłam dwa razy, raz u fryzjera - efektu zero 250zł poszło do kosza, drugi raz zrobiła mi koleżanka w domu. koszt keratyny odpowiedniego szamponu itp na allegro 79zł, od marca się trzymają. jestem mega zadowolona i na pewno powtórzę. włosy dużo lepsze z wyglądu i w dotyku. brak siana, nic z nimi nie muszę robić a to dla mnie bardzo dużo przy mojej pracy i w przyszłości przy dzidzi
nieobecna87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2014
- Postów
- 894
Indi - ja też codziennie prostuję włosy a fryzjerka przy każdym podcinaniu (robię to co około 4 miesiące) dziwi się, że są w takim dobrym stanie. Próbowałaś dawać odżywkę na noc, tak jak pisałam?
Spróbuj skoro keratynowe prostowanie na razie odpada.
A po porodzie i tak pewnie wszystkie będziemy miały "baby hair". Mi dopiero niedawno normalne odrosły.
Spróbuj skoro keratynowe prostowanie na razie odpada.
A po porodzie i tak pewnie wszystkie będziemy miały "baby hair". Mi dopiero niedawno normalne odrosły.
paulusia2209
Fanka BB :)
Kurcze a mnie choróbsko złapało, katar straszny . Koszmar jakiś nawet na kompie posiedzieć nie mogę bo oczy łzawią.
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2014
- Postów
- 4
Hej Dziewczyny, jestem nowa. Okazało się, że jestem w ciąży ;-) Wszystko to dla mnie jest dość zakręcone i w ogóle jestem rozkojarzona. Jedynym moim objawem jest oddawanie moczu co 15 m., śpioch i piersi. Nie mam nudności, wymiotów ;/ nie wiem czy to normalne. Mam bardzo niskie ciśnienie. Uważam, że do zapłodnienia doszło 26-27 kwietnia.
Będąc na USG (26 maja) chyba się pośpieszyłam okazało się, że jest to ciąża bardzo wczesna, nawet nie należy to nazywać ciążą. Przed USG zrobiłam test, wyszła jedna kreska i delikatna druga. Lekarz stwierdził, że jest tylko pęcherzyk - pusty - czyli nie doszło do zapłodnienia??? 12 czerwca byłam znowu gina (innego, państwowo) i powiedział mi, że ciąża się nie rozwija lub jest bardzo wczesna, ale to bardzo. Z jego wyliczeń wyszło, że jestem prawie w 9tyg. ciąży możliwie to???? Ale stwierdził, że ciąża nie jest na 9 tydzień i przestał cokolwiek mówić. Dał mi skierowanie na badanie i mocz. Czekam na wyniki.
USG mam jutro prywatnie u innego "fachowca" boje się, ze nic tam nie ma.... Dziewczyny miałyście takie sytuacje. W ogóle nie plamię, mam tylko żółtawe upławy, miesiączki jak nie było od maja tak nie ma. Poród wyznaczył 15.01.2015 r.. czy USG powinno dokładnie określić okres poczęcia i tyd.ciąży? czy jakieś inne badania.
Mam jeszcze takie pytanie odnośnie porodu zimą, nie przeraża was to? Zdaje mi się, że jest mniej rodzący w okresie zimowym, a teraz jest super dostęp do owoców, warzyw, planuje normalnie wakacje i 2 wesela kuzynów, ale jednak zima z małym brzdącem mnie przeraża i mega dużo grubych ciuchów. Jest to moja pierwsza ciąża, miała być na maja, ale mąż ucelował od razu - mamy taką nadzieje.
Co do płci, planowałyście tzn. brałyście to pod uwagę?. Lekarz powiedział, że to zależy tylko i wyłącznie od męskiego nasienia. My kochaliśmy się dzień przed owulacją lub w owulację i potem cały czas na sponte. Jeżeli dobrze to wyliczyłam, ale znając mnie to różnie bywa.... Czy któraś z was mam córkę z owulacji? W ogóle sprawdzają się te metody. Tak naprawdę to bardzo chciałabym jutro usłyszeć, że wszystko jest tak jak powinno być i przestać analizować i się zamartwiać. Ogólnie czuje się ok, tylko BARDZO WYPADAJĄ MI WŁOSY, GARŚCIAMI, SĄ SUCHE, W OGÓLE NIE PODDANE NA UKŁADANIE, NIE ROZCZESZE ICH BEZ ŻADNYCH ODZYWEK. MACIE TAK? Na twarzy jakieś krostki, brązowe przebarwienia, ale ogólnie skóra nawilżona i gładka. Jedyna ochota to na pomidory, kiwi, parówki, jajecznice 17 lipca kończe II trymestr (wg kalkulatora online) ale brzuszka nie mam wcale. Mogę dopinać się w opięte spodnie. Dziwne? Jestem dość niska 160 i ważę 49zł, szczupła, ale bioderka mam. Liczę na Waszą pomoc. Pozdrawiam WAS i Wasze Dzieciątka ;**
Będąc na USG (26 maja) chyba się pośpieszyłam okazało się, że jest to ciąża bardzo wczesna, nawet nie należy to nazywać ciążą. Przed USG zrobiłam test, wyszła jedna kreska i delikatna druga. Lekarz stwierdził, że jest tylko pęcherzyk - pusty - czyli nie doszło do zapłodnienia??? 12 czerwca byłam znowu gina (innego, państwowo) i powiedział mi, że ciąża się nie rozwija lub jest bardzo wczesna, ale to bardzo. Z jego wyliczeń wyszło, że jestem prawie w 9tyg. ciąży możliwie to???? Ale stwierdził, że ciąża nie jest na 9 tydzień i przestał cokolwiek mówić. Dał mi skierowanie na badanie i mocz. Czekam na wyniki.
USG mam jutro prywatnie u innego "fachowca" boje się, ze nic tam nie ma.... Dziewczyny miałyście takie sytuacje. W ogóle nie plamię, mam tylko żółtawe upławy, miesiączki jak nie było od maja tak nie ma. Poród wyznaczył 15.01.2015 r.. czy USG powinno dokładnie określić okres poczęcia i tyd.ciąży? czy jakieś inne badania.
Mam jeszcze takie pytanie odnośnie porodu zimą, nie przeraża was to? Zdaje mi się, że jest mniej rodzący w okresie zimowym, a teraz jest super dostęp do owoców, warzyw, planuje normalnie wakacje i 2 wesela kuzynów, ale jednak zima z małym brzdącem mnie przeraża i mega dużo grubych ciuchów. Jest to moja pierwsza ciąża, miała być na maja, ale mąż ucelował od razu - mamy taką nadzieje.
Co do płci, planowałyście tzn. brałyście to pod uwagę?. Lekarz powiedział, że to zależy tylko i wyłącznie od męskiego nasienia. My kochaliśmy się dzień przed owulacją lub w owulację i potem cały czas na sponte. Jeżeli dobrze to wyliczyłam, ale znając mnie to różnie bywa.... Czy któraś z was mam córkę z owulacji? W ogóle sprawdzają się te metody. Tak naprawdę to bardzo chciałabym jutro usłyszeć, że wszystko jest tak jak powinno być i przestać analizować i się zamartwiać. Ogólnie czuje się ok, tylko BARDZO WYPADAJĄ MI WŁOSY, GARŚCIAMI, SĄ SUCHE, W OGÓLE NIE PODDANE NA UKŁADANIE, NIE ROZCZESZE ICH BEZ ŻADNYCH ODZYWEK. MACIE TAK? Na twarzy jakieś krostki, brązowe przebarwienia, ale ogólnie skóra nawilżona i gładka. Jedyna ochota to na pomidory, kiwi, parówki, jajecznice 17 lipca kończe II trymestr (wg kalkulatora online) ale brzuszka nie mam wcale. Mogę dopinać się w opięte spodnie. Dziwne? Jestem dość niska 160 i ważę 49zł, szczupła, ale bioderka mam. Liczę na Waszą pomoc. Pozdrawiam WAS i Wasze Dzieciątka ;**
reklama
nieobecna87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2014
- Postów
- 894
Witaj Kochanie! Nie wiem czy mój Mąż będzie się cieszył jak się będę tak do Ciebie zwracać.
Ja mam dokładnie takie same objawy jak ty. Mam nadzieję, że na jutrzejszej Twojej wizycie okaże się, że wszystko ok, będę trzymała kciuki. Do zapłodnienia mogło dojść równie dobrze trochę później, może dlatego jeszcze nic nie widać? Ja ostatnią miesiączkę miałam 20 kwietnia, w ciążę na 100% zaszłam 30 kwietnia (w inne dni się zabezpieczaliśmy). Już 27 maja było widać na USG, że coś się święci ale dopiero 12 czerwca było serduszko. Nie wiem czy moje daty coś Ci pomogą dla porównania.
Ja mam dokładnie takie same objawy jak ty. Mam nadzieję, że na jutrzejszej Twojej wizycie okaże się, że wszystko ok, będę trzymała kciuki. Do zapłodnienia mogło dojść równie dobrze trochę później, może dlatego jeszcze nic nie widać? Ja ostatnią miesiączkę miałam 20 kwietnia, w ciążę na 100% zaszłam 30 kwietnia (w inne dni się zabezpieczaliśmy). Już 27 maja było widać na USG, że coś się święci ale dopiero 12 czerwca było serduszko. Nie wiem czy moje daty coś Ci pomogą dla porównania.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 277 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 331
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
Podziel się: