reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

reklama
Jenn, Nulini trzymam kciuki za pozytywne wieści :)
My mamy wizytę mamy za 2 tyg i też mam nadzieję, że jest dobrze, a to co widzę negatywnego to tylko moja wyobraźnia i przewrażliwienie :(

Kasia ja do pobrania moczu zabieram się zawsze z 3 godzinnym wyprzedzeniem i zużywam przynajmniej 5 woreczków, o zgrozo... Przed pobraniem kąpię małego, Przecieram miejsca intymne przegotowaną wodą, a koniec octaniseptem (tak mnie uczyła położna żeby nie doszło do zabrudzenia materiału) i jak wyschnie przystępuję do dzieła. U nas problem jest taki, że młody jak tylko widzi i czuje worek przyklejony nagle dostaje zatrzymania moczu nawet na 2 godziny .... ani kropli... Więc jak tylko się uda to w te pędy do laboratorium :)

Dogii próbowałam tak pobrać ale młody w tym momencie kiedy sika robi takie uniki, że mocz jest wszędzie ale nie w pojemniczku więc zaniechałam tego pomysłu :)
 
Jenn, Nulini, kciukasy za wizyty.

Nulini, mi sie czasem wydaje, ze problemem nie jest to, przez co dziecko sie budzi tylko, co je uspokaja I pozwala wrocic do snu. Jednym wystarczy smoczek, inne musza zjesc czy sie napic, albo byc poprzytulane I bujane, inne same sie ulula, a w takich ciezkich przypadkach ( np moja kolezanka tak ma z uwaga uwaga 10 miesiecznym synkiem,) ze sie budzi w srodku nocy I trzeba sie z nim bawic przez 2 godz az sie nie zneczy I nie padnie.
 
Indi chyba masz racje że to zależy co dziecko uspokaja - Tymek po prostu lubi moje cycki ale jak czytam o tym co piszesz z Twoja koleżanką to chwała mu za to że sie bawić nie chce !

U nas dziś mały sukces - Tymek wypił tak z 80ml kaszki mleczno ryzowej :D kupiłam wczoraj jabłkową bo wcześniej podawałam mu naturalną ale ta to nie przeszła u niego ;)

Dziewczyny kciuki za wizyty u neurologa!
 
Nie no, bez jaj!
Młody też by się chciał w nocy bawić, bo jak się rozbudzi, to gada i zadowolony, ale nie ma takiej możliwości, żebym pokazała dziecku, że jest w ogóle opcja zabawy w nocy!
Jak się raz pokaże, to się dziecku spodoba, a noc jest od spania!
Więc jak on tą godzinę nie śpi, to my go tylko obracamy z boku na bok i trzymamy za ręce (pierwsze, co robi, to macha łapami, żeby wyjąć sobie smoczek i wyć), aż się zacznie wściekać, w końcu zaczyna płakać i usypia.

U nas "usypiająco" działa suszarka, ale tylko w fazie początkowego kręcenia, jak się rozbudzi, to musi dostać pić i albo szybko usypia, albo się kręci przez godzinę.

Ja to już mam tak dość, że co noc wyję z bezsilności i w głowie mam głupie myśli, typu leki nasenne, żeby tylko tą piep.rzoną noc przespał, a później nastaje ranek i wszystkie złe emocje mijają...

Odliczam dni do października, mam w planach weekend sam na sam z mężem w Krakowie i już zapowiedziałam, że przed 12 nie wstaję z łóżka!
 
My dostaliśmy od kogoś kaszkę mannę i nie przeszło. Kaszka jeśli jest smakowa to wciągnie nawet i 240 (tyle ile nam wejdzie do butelki), zazwyczaj koło 200 robię mu po kąpieli do spania :p teraz będę kupować tą chyba największą z aventu właśnie na kaszę:-) no właśnie coś lekarka mówiła o tych woreczkach, ale za bardzo nie wiedziałam o co jej chodzi :p
 
Ja podobnie jak Nulini łapie Jagode za rączki by nie wierzgała,gładzcze po plecach.czasami walcze kwadrans aczasami godzine.wy dajecie kaszke wbutli?ja daje łyżeczką,zjada każdą ale staram sieby niebyła smakowa.
 
Moj jeszcze kaszy nie jadł. W dzień cwaniak przy cycu zasnąć nie chce, muszę go powozić, pobujać. Na szczescie w nocy zje i spi, choć tyle.
 
To mój śpi tylko odłożony do łóżeczka ewentualnie w aucie, w wózku np nie ma opcji żeby spał w ciągu dnia za bardzo wszystko dookoła go interesuje, dziwny typ
 
reklama
Susel, moj jak je kasze to taka ze przez smoczek by nie przelecialo, lyzeczka je. Rozne ma, smakowe I niesmakowe, mam wrazenie ze mu to wszystko jedno, welna nie welna aby dupa pelna ;)

Doggi, moj w wozku tez nie spi, on tylko zasypia w swoim pokoju w lozeczku, musi byc cis,a I spokoj I zeby nic sie nie dzialo
 
Do góry