Hej laski WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Ja daję raz warzywa, które mam w domu, raz słoiczek.
Nikola tylko słoiczki jadła długi czas, bo moje zupki nie były tak gładkie hehe dopiero jak trochę większa była to zaczęła moje jeść.
Eh Tymko mi się coś rozchorował.
Byliśmy wczoraj u lekarza i niby wszystko czyste, a ciągle ma 38 stopni albo stan podogoraczkowy.
Kaszle brzydko, ale robię mu inhalacje z mucosolvanu.
Oby Lila od niego nic nie złapała chociaż katar już ma :-\
10 czerwca mamy szczepienie więc mam nadzieję, że szybko jej przejdzie.
Zastanawiam się też czy to nie od zębów, bo ostatnio maruda z niej jak nie wiem.
Ja daję raz warzywa, które mam w domu, raz słoiczek.
Nikola tylko słoiczki jadła długi czas, bo moje zupki nie były tak gładkie hehe dopiero jak trochę większa była to zaczęła moje jeść.
Eh Tymko mi się coś rozchorował.
Byliśmy wczoraj u lekarza i niby wszystko czyste, a ciągle ma 38 stopni albo stan podogoraczkowy.
Kaszle brzydko, ale robię mu inhalacje z mucosolvanu.
Oby Lila od niego nic nie złapała chociaż katar już ma :-\
10 czerwca mamy szczepienie więc mam nadzieję, że szybko jej przejdzie.
Zastanawiam się też czy to nie od zębów, bo ostatnio maruda z niej jak nie wiem.