reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2015

reklama
Megami zdrówka!
Ja Lilke pakuje w pajacu bawelnianym do kombinezonu, bo rano jeszcze zimno jak wychodzimy do przedszkola.

W ogole pogoda mi sie popsuła.
Zniknęło gdzies mije slonko i w ogole chlodno dzisiaj az sie nie chce z domu nosa wystawiać
 
Zelka, oglądałam ostatnio taki płaszczyk jak Twojej córy, ale był za malutki :( a fajny jest taki leciutki i ciepły.

Ja ubieram to co po domu + spodenki z polaru i ciepła bluza, bawełniana cieńsza czapeczka a w wózku mam śpiwór z polaru i nim przykrywam ale nie jakoś szczelnie.
Muszę kupić jakąś kurteczkę na teraz, żeby już nie przykrywać tym śpiworkiem.
 
Goferek my mamy na 68 cm o ten nasz i wcale nie jest jakis za wielki, takze cos z numeracja jest nie teges :rofl2:
 
U nas zawsze tak samo, po domu body z długim plus śpiochy (ani razu jeszcze nie stroiłam Młodego, nie licząc wyjść na imprezy rodzinne, Młodą ciągle przebierałam, a Młodego mi się nie chce, i tak nikt go nie podziwia :-p), a na dwór albo zimowy kombinezon plus ciepła czapa, albo kombinezon misio z lżejszą czapą ;-)
 
Moj byl w kombinezonie i bawelnianej czapeczce ale juz bez kocyka

Zelka slodziak :-)


Alecta u nas tylko 5stopni i bqk slonka


Nulini ja mojego tez nie stroje
Chyba ze ktos ma ptzyjsc to zakladam dresik a nie pajacs
 
Aza, Megami zdrowka!

Znowu mam zaleglosci forumowe :(
Moj chyba przechodzi jakis skok rozwojowy, bo marudny sie zrobil okropnie, do tego jakby moglam to by sie do mnie prxykleil na stale. Jak go chce odlozyc to trzymam sie ubrania albo lapie za wlosy :( dzisiaj nie spi od 4.30 a ja czuje sie jak trup

Co do ubierania, to jak nigdy ie nie eychod,imy I nikt nie prxychodxi to w pajacu, a jak ma wygladac jakos wyjsviowo to ubieram mu jakies dresiwo, spodenki, ogrodnicxki itp.
A na dwor zakladam kombinezon misiowy I czapke
 
A donas nikt nie przychodzi,niestety rodzina M i znajomi maja nas gdzie$...a do mojej ridziny jedziemy za 2 tygodnir...w domu ubieram Jagode w pajace albi pół $piochy i body.pogoda beznadziejna,za godzine pojdziemy na krótki spacer i do przedszkola.
 
reklama
Zelka, to ten płaszczyk co ja oglądałam, to był 56, więc był malutki.

Ja też nie stroję, zakładam co mam pod ręką, na noc staram się zakładać pajacyka, żeby gumka w pasie nie uciskała i tyle.
Na wyjście ze szpitala dostałam od mamy taki super ładny bodziak, na wyjście był trochę za duży, potem założyłam ulała więc poszedł do prania, założyłam go jakiś czas temu i już za mały, za krótki i za wąski, więc nie oszczędzam lepszych ciuszków, bo wyrasta z nich szybko. Ten od mamy założyłam 3 razy, na godzinke, 5 minut i 1 dzień :-)
 
Do góry