U nas ciężka noc. Franusia ewidentnie boli brzuszek. Wstaje co godzinę, a nawet częściej :-( nie mam pojęcia od czego. Pieedy są, kupa jest, bekanko jest. Tylko Franuś niespokojny
Alecta- oby gorączka szybko przeszła.
Stokrotka- ja też podziwiam Ciebie i to jak sobie radzisz z dwójką bobasów.
Alecta- oby gorączka szybko przeszła.
Stokrotka- ja też podziwiam Ciebie i to jak sobie radzisz z dwójką bobasów.