Styczeń 2015

[Doggi]

Goferek to wygląda na kolki, spróbuj jakieś kropelki typu Delicol, sab simplex (czy jakoś tak), bobotic itp trochę tego jest na rynku


Matko w jaki sposób taki syf się robi u mnie w domu wczoraj wieczorem sprzątalam dziś już wygląda jakby to był porzucony dom ;((



Zamówiłam chustę, jutro będzie. Wybrałam elastyczną w końcu, tak mi lennylamb doradziło wzięłam II gatunek (z jakimiś "wadami" typu przebarwienia, zaciągnięta nitka, które nie wpływają na bezpieczeństwo dziecka) dzięki temu zamiast 147 kosztuje 117zl a jak dla mnie może mieć wady estetyczne ważne żeby pełniło swoją funkcję i mi napisali ze juz wysłali i jutro będzie (Zamówiłam o 10 a o 11mi.napisali ze juz wysłane )

 

[jezyk]

U nas była położna. Swietna babka. Godzine z nami posiedziala. Franek wazy 3750 czyli przez dea tygodnie przytyl 750 gram też sie z niego klusek robi. Posprawdzala pępek i wszystko inne. Będzie za tydzień. Szczepienie mamy 05.03.

Aaa i mamy wózek! Czyli zaczynamy werandowania i spacerki

Goferek- Francik też tak czasami ma, obserwuj bo czasami dzieci tak mają bo jeszcze w brzuszku wszystko uczy się pracować.

Agulqa- ja na szczepienia też zawsze biorę Piotrka. No chyba że jak chlopcy już więksi to inaczej.

 

[McPearl]

goferek, moja tak robi dopóki sobie nie odbije.

Doggi, jeżyk, gratki chusty i wózka
Jenn, no właśnie nie charczenie tylko jakby zatkany nos

 

[alecta]

McPearl moja Lila ma katar więc wkraplam jej sól fizjologiczną i odciągam karatkiem.

 

[agulqa_b]

Mcpearl jasne ze nie chcialoby mi sie. Ale polozna mowila ze mozna
No nic nie mow. Spal w chusie, teraz sie obudzil i placze ciagle :-(

Gosiane ja jak w coazy jeszcze bylam i bylismy u znajomuch co maja roczna corcie i sie wywrocila i plakala to ja juz mialam lzy w oczach a ł sie ze mmie smial

Doggi super, kolejny chuscioch bedzie :-) u mnie chusta dzis niezastapiona

Jezyk gratki wozu ;-)

 

[alecta]

Ja dzisiaj też chustę wyciągnęłam i młoda raz dwa w niej zasnęła.
Niestety po przełożeniu do łóżeczka pospała 5 minut...

Na szczęście po cyckowaniu już ładnie sama usnęła więc mogłam ogarnąć siebie i obiad

W ogóle to Wam powiem, że moi teściowie to pobijają wszelkie rekordy jadąc do nas
Wyjechali po 5:00, jak dzwoniłam do nich o 8:00 to mieli 30 km do Radomia.
Z Radomia do nas jest jakieś 250 km czyli jakieś 3h drogi.
Jest już prawie 13:00, a oni jeszcze nie dzwonili, że są w Rzeszowie czy w ogóle jakoś przed Przeworskiem
Ciekawa jestem czy na kolację dojadą

 

[agulqa_b]

Alecta moze im sie drobi pomylily

 

[alecta]

Albo nie być ten Przeworsk (chociaż w Polsce jest przecież tylko jeden)
Obstawiam, że jadą na skróty przez Szczecin

 

[emilchen]

cześć


U nas nocka zapowiadała się nieźle, bo mały spał 3 godziny od północy do 3.00, potem cyc i przewijanie - zeszło nam jak zwykle długo bo 2 godziny, więc zasnęliśmy o 5 a o 6 znowu pobudka na jedzenie! myślałam, że nie dam rady wstać. Pocieszało mnie, że poje sobie i zaraz pewnie padnie ale nie! Wojowaliśmy do 9!!! Bo najpierw pampers, potem cyc, potem kupa w trakcie, znowu cyc, znowu kupa potem ulał na siebie więc przebieranie, potem ulał na mnie i na siebie więc zespołowo się przebieraliśmy a potem to już był tak rozbudzony i nerwowy, że sam nie wiedział czego chce ;-) niby do cyca ale wypluwał i płakał chociaż mleko leciało...

Dziewczyny te nasze nocne przerwy na karmienie i przebieranie trwają strasznie długo! Ile Wam zajmuje od pobudki do zaśnięcia szkraba? U nas godzina to minimum a standardem jest 1,5-2 godz...

agulqa jakie wzięliście szczepionki? My mamy przyjść w 8 tygodniu życia czyli za 2 tyg, niestety muszę iść sama, P się z pracy nie zwolni
ehh
Nulini chyba DPD czy DHL czy jakoś tak przyjechał potem jeszcze raz i wtedy już jakoś miał mój telefon
jeżyk gratulacje wózka

 

[Nulini]

emilchen, zależy, czasem uwijamy się w 30 minut w nocy, bo jak mi się obudzi po 1,5 godziny od poprzedniej pobudki, to tylko cyca podtykam, nie przewijam i nie ruszam, żeby usnął dalej. Czasem zabawa trwa godzinę, ale chyba nigdy dłużej, niż 1,5 godziny (na samym początku).

Doggi, jeżyk, gratuluję zakupów!!!

agulqa, u nas zawsze szczepienia z mężem, ja nie jestem odporna na płacz moich dzieci ;-)


Jakiś mam dziś dzień z dupy.
Młody kochany, a Tośka za cholerę nas nie słucha, niby grzeczna, ale jak się ją o coś prosi, to głucha, aż klapsa od męża dostała, bo się straszna robi :-(
A tu jeszcze minimum 2 tygodnie kiszenia się w domu, ja oszaleję!!! :-(