reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

Jezyk i oby tak było chociaż ty się uwolnisz, a noże jak Stachu zobaczy ze Franek się nie guzdrze to tez będzie chciał wyjść, oni w końcu ziomki w zatruwaniu ciąży to może i ziomki porodowe ;)
 
reklama
Ja wg terminu z om powinnam była urodzić 1stycznia....ale też się nie nastawiam, bo to bez sensu. Choć nie ukrywam, że już bym bardzo chciała, bo najzwyczajniej w świecie czuje się zmęczona, a to zmęczenie o dziwo najbardziej daje się we znaki w nocy kiedy się budzę na siku, wtedy zaczyna mnie wszystko boleć.....no ale cóż takie uroki końcówki ciazy....
 
To u mnie z kolei im bliżej do szpitala tym mniej mam objawów :p
No oprócz duszności, które dzisiaj mnie łapały nawet jak na lewym boku leżałam :-/
 
Dagi u ciebie juz 3dni po zaraz coś ruszy napewno :) to zmęczenie to zło, ja wstaje i juz jestem zmęczona :/ ale jeszcze tylko troszkę.

U mnie najgorsze to opuchniecia bo do bólu się przyzwyczaiłam i skurcze mnie już nie ruszają ale opuchnięcie to masacra tak mam twarz zniekształconą ze nie pozwalam nikomu do nas przychodzić no poza rodzinką. I do tego mam jakieś czerwone liszaje na twarzy które okropnie bolą i żadne smarowidla nie pomagają :(
 
Witajcie :tak: I ja się nadal turlam, skurcze i inne rewolucje zaczynają się wieczorami, ale do rana już ich nie ma. Tak mnie córcia testuje...
Co do terminów i porodów... pierwszą córkę urodziłam 9 dni przed terminem, a ta Gwiazda jakoś się nie spieszy, chociaż termin we wtorek. O losie, rosyjska ruletka :baffled:
 
Unita no moja macica bardzo chce z siebie wypchnac stacha ale ten się zaparł i koniec siedzi i się nie ruszy za nic :p ale u mnie do terminu jeszcze 10dni
 
Doggi, moja macica też chciała :-D Wczoraj wyjechali moi rodzice, którzy bardzo chcieli zobaczyć małą, bo teraz to dopiero na Wielkanoc przyjadą. Szczególnie mamy mi szkoda. No ale cóż... natura, nie mamy na to wpływu niestety. Ja razem z brzuszkiem mam nadzieję się pozbyć glukometru, insuliny, ciśnieniomierza, bo to wszystko ciągle ze sobą targam. Diabetolog mówiła, że przed porodem może być problem z cukrami, a moje jakoś się unormowały i bez insuliny też dają radę, jak jej nie wezmę. Przynajmniej tyle dobrego.
Lepiej się jednak nie nastawiać na wcześniejszy poród, bo rozczarowanie niefajne :crazy:
 
Nulini super tort!

Mommy mleko z miodem

Jenn moj tez zawsze kuchnie kibelek i lazienke omija

Mcpearl kciuki

Ale chu.jowy dzien
Chce mi sie ryczec bo ł nie zawiesil nowego papieru toaletowego i nie wyplukal wiadra od mopa po umyciu podlog
Poza tym lazi za mna i ciagle gada ze mu sie nie podoba moj ton
A ja juz cholernie zmeczona na pysk padam
Poza tym przed chwila sie kapalam i mam jakiegos guza pod lewa pacha i jestem obsrana juz i to porzadnie :-(
 
reklama
Wiem, wiem powtarzam sobie żeby się nie nastawiać ale to tak nie działa ;-) Co innego gdybym jeszcze mogła pracować i ten dzień miałabym zapełniony to pewnie też byłoby inaczej. A tak zwyczajnie dłuży mi się każdy jeden..
A co do pomagania to oj zdecydowanie zamierzam swojego syna nauczyć porządku, nie jestem z tych co będą facetowi usługiwać. Mam nadzieję, że oporny nie będzie :-) Jedyne co mogę sobie zarzucić to niestety fakt, że czasem coś wolę zrobić sama bo wtedy mam pewność, że jest zrobione porządnie a wkurza mnie takie robienie na od.pieprz wszystkiego. Przez to pewnie mojemu A nie zlecam zbyt wielu obowiązków.

McPearl to może coś się wydarzy… :-)

Agulqa a kiedy jakaś kontrola u gina?
 
Do góry