reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

alecta, na zdjęciu tej wyprawki jakiś kubek niekapek, misiek, mata do zabawy, kocyk, wszystko żółte :-D
No u nas oba pokoje małe, zastanawiałam się, czy by się na początek nie wynieść do drugiego pokoju, ale to już w ogóle miałabym dwie sypialnie...

AZA,
hurraaa, wreszcie odpoczniesz od teściowej :-D

Sylwi,
czyżbyś była następna w kolejce? :-D
 
reklama
Dziewczyny współczuje zgagi i problemów ze spaniem.mnie to na szczęście nie dotyczy.Nina już w przedszkolu,M w pracy.teraz czas na śniadanko,potem sprzątanie o trochę spraw zawodowych.u mnie wizyta dopiero 2stycznia,teraz mam co 2 tygodnie.
 
Sylwi powodzenia!


Suseł tez mam wizytę w piątek strasznie się jej bije :/


U mnie masacra jakaś. Tak szczerze to sama nie wiem co się dzieję w moim ciele ale dzieje się źle. Boli mnie wszystko, skurcze od Krzyża męczą strasznie codziennie całe dnie przechodzą dopiero kolo 4-5 nad ranem, Ola wstaje o 7-8 wiec jestem.jak zombi. Wczoraj za dnia było trochę lepiej ale w nocy masacra. Od dwóch dni chodzę i mam ataki wilczego apetytu np dziś o 3 myślałam że umrę z głodu. Oczywiście nic nie jadłam bo bez przesady. Teraz też jestem głodna okrutnie ale mnie w nocy czyścilo i boję się coś zjeść.



Miłego dnia.
 
Hej poniedziałkowo.

Wzięłam wczoraj Rennie z nadzieją że przejdzie mi zgaga ale nic z tego. Nie pomaga.

Alecta - plan porodu masz obcykany:-)

Ja mogę rodzić od 3 stycznia wtedy wejdę w 38 tydzień. Zobaczymy co powie dziś gin idę zaraz do łazienki się wyszykować i idę. Ciekawe czy w końcu doszły moje wyniki krwi gbs.

Życzę miłego dnia.
 
A ja juz nie pamietam co to zgaga ;-)

Megami ja nie wiem co to pobudka w nocy bo mlody po prostu nie pozwala zasnac :p

Ja na brzuchu nie mam ani jednego rozstepu
Za to na cyckach jestes mama tygryska :p

Nulini no spanie w jednym pokoju to lipa troche

Ja ogolnie mam srednio czas na jedzenie bo ciagle cos, ale jak juz usiada toccos tam pojem
Ł mnie pocieszyl ze mordka mi troche schudla, ale nie wiem czy moge mu wierzyc :p

A ja sie bardzo ciesze ze urodzilam sn
Na wproste mnie pokoj maja dwie laski po cc
Ledwo sie ruszaja
Wszystko je boli itp
A ja kilka godzin po porodzie sama smigalam pod prysznic i wszystko moglam robic
Fakt krocze troszke boli, ale taki bol to nie bol :p

Ja sie bardzo ciesze ze mialam te wizyty co 2tyg
Biorac pod uwage ze od wizyty do wizyty mlody nie urosl wcale to po miesiacu mogloby byc kiepsko
 
Agulqa no ja też sie cieszę, że mialam jeszcze tą wizytę przed świętami i teraz bede miala kolejną kontrolę, bo tak wizyta mi na 5.01 wypadala dopiero i Lila mogłaby mieć większe zaległości wzrostowe.

Ja w nocy spać nie mogłam.
Skurcze mnie w nocy męczyły, kręgosłup mnie strasznie boli po lewej stronie i chodzę jak inwalidka.
Eh jeszcze tylko 22 dni...
 
Aza owszem dieta mi wystarcza, cukry są w porządku. Dlatego też pozwalam sobie na małe słodkości ;-) Mam wrażenie, że teraz pod koniec ciąży jest mi łatwiej utrzymać cukry w rydzach przynajmniej te z którymi zdarzały się jakieś kłopoty, czyli poranne :-)

Doggi współczuję, jedynym pocieszeniem może być fakt, że w każdej chwili może być już po wszystkim. Dzielna jesteś, dasz radę!

Agulqa a już wiadomo czy dziś wychodzicie?

Filipiamama obyś dzisiaj się dowiedziała czegoś konkretnego, a nie tak jak ostatnio tylko zmarnowałaś czas..

Na szczęście udało mi się jeszcze zasnąć, także chociaż dospałam trochę.. Teraz kubek gorącej herbaty a potem będę myśleć co dalej. Jest mroźno ale słoneczko wyszło, to może chociaż się przejdę. ;-)
 
reklama
Kobitki jadę do szpitala na umówienie cc i jestem spokojna bo mały jest główką na górze więc nie będzie dyskusji :) Później się odezwę.
 
Do góry