reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

LayDeeK widzisz esotiq aż chce żebyś zrobiła u nich zakupy :)


Jezyk super z mamy strony! Ze tez mi nikt nie chciał pakować :(



Alecta matko w weekend posprzątać na święta? U mnie 5 razy zdąży się zrobić syf okropny ja w wigilię będę jeszcze sprzątać znając życie
Ja tak z cycami od tyg mam



Alecta wow cudo!


Dagi to mój w drugą stronę, wszystko sam i nie pozwala sobie w niczym pomoc
 
reklama
Doggi na święta, ale w sensie ten największy syf ogarnąć, bo od tego szlifowania wszędzie pyłki są, a nie chce mi się tego co 5 minut ścierać :p
Podłogi też nie myję, bo i tak za chwilę pylkami nasyfie :-/
A w wigilię też na bank będę sprzątać, a raczej Ł będzie i w 1 dzień świąt przed przyjazdem teściów :p

Dagi no nie mogę z tego Twojego :p
Bidulek :p

Wiecie co, wyszłam z wanny i nie lada wyczynem było dla mnie założenie majtek.
No coraz gorzej się robi :-/
 
Alecta i mnie syf ogromny codziennie jakby tornado przeszło, ja nie wiem jsk yo się dzieje, serio :/
U mnie ubranie gaci podchodzi pod akrobacje ;) a ja w sumie mam dość mały brzuch :p
 
O matko wracam z małej wigilii dopiero, cały dzień.. Padam na twarz. I zaczynają się przyjemne jak zwykle skurcze, plecy bolą, rewelacja... Mam nadzieję, że chciaz spać będę mogła :(
 
O sprzątaniu to po prostu staram się nie myśleć...tzn może większość uda się ogarnąć do Wigilii. Ale ostatnio ruszam się jak żółw. Niewiele dzisiaj zrobiłam. Mój na szczęście po pracy umył podłogi zawiesił mi firany. Mam jeszcze mnóstwo prasowania...nie wspomnę ile prania przede mną. A 27 młody ma imprę urodzinową. Na szczęście bratowa zrobi mi 2 sałatki, a rodzice paszteciki do barszczu.
 
ja tam się ubrać umiem, ale jak podnoszę nogę to od razu takie kłucie, o fuujj. chciałam wczoraj peeling sobie zrobić-zapomnij... nie da rady :eek::confused2:
 
Goferek tylko mi już ciężko było na tą jedną nogę założyć, a przy drugiej to już wyższe akrobacje były :p

McPearl ja na szczęście firany czy zasłony już wcześniej ogarnęłam.
Teraz muszę głównie sprzatnąć pyłki po szlifowaniu, wyprasować Lilkowe ciuszki i zrobić zaległe pranie.
Najwięcej roboty będę miała we wtorek i w wigilię rano.
Na szczęście w wigilię Ł ma wolne to mi pomoże i ja zajmę się gotowaniem, a on sprzątaniem.

A w ogóle zamiast glutenu odstawiliśmy Ł nabiał, a dokładniej produkty z laktozą i te jego plamy coraz jaśniejsze się robią.
 
reklama
Do góry