No u nas Kacper mógłby chodzić sam, ale Cypek jest za mały więc prowadze ich na autobus, ale na szczęście mam blisko. Z powrotem Kacper o 13 wraca z przystanku sam, a o 14 trzeba wyjść po Cypka, ale to już Kacper będzie to jak coś to popatrzy na Franka. Najgorzej rano, jak Piotrka nie będzie. No ale coś wtmysle.
U mnie ze skurczami różnie. Będę się martwić jak po nospie nie przejdą
U mnie ze skurczami różnie. Będę się martwić jak po nospie nie przejdą