reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2015

bada, mnie też trochę przeraża wizja szykowania Młodej rano, ale liczę, że brat albo mąż będą ją zaprowadzać, a ja tylko ubiorę i uczeszę.
Natomiast jak Młoda będzie w domu, to wiadomo, że za bardzo nie odpocznę, bo ciągle coś...

Doggi,
u nas jest tak, że w ferie jeden tydzień czynne, a w drugi tydzień dyżur ma inne przedszkole, do którego trzeba by samochodem jeździć, więc odpada...

McPearl, mój mąż do końca stycznia jest na okresie próbnym i urlop ojcowski weźmie dopiero, jak się wyjaśni, czy przedłużą z nim umowę :baffled:

jenn, u mnie mama niestety bardziej przeszkadzała, niż pomagała po porodzie, bo przesiadywała ze mną całe dnie i nawet się zdrzemnąć nie było jak :baffled: Mąż w pracy i mama "dotrzymywała mi towarzystwa", oczywiście pouczając i radząc bez przerwy...


Ja w Łodzi mieszkałam miesiąc, a tak to całe życie Częstochowa i do Poznania, Krakowa czy Wrocławia chętnie bym się przeniosła, ale Warszawy z całego serca nienawidzę (Łodzi z resztą też :-p).
No i narzekam na tą moją wiochę, że nic się nie dzieje, ale też nie wiem, czy dałabym radę w metropolii, w ciągłym biegu i pędzie :-D
 
reklama
Witam, ja pospalam prawie do 11:-)

Ja za to bardzo lubie Gdynie:tak: a np Wroclaw kojarzy mi sie tylko z wiecznym bieganiem tu i tam z czasow studiow, dlatego jet bleee, Gdańska tez nie za bardzo lubie, bo za duzy juz;-)

ide pod prysznic sie zrelaksowac:tak:
 
Całe życie mieszkałam we Wrocławiu, od 2 lat mieszkam 2km od Wrocławia i trochę tęsknię za miastem, za dobrą komunikacją, za znajomymi, których spotykałam nawet wynosząc śmieci :-)
Zaraz po ślubie wynajęliśmy mieszkanie w samym centrum na 4 piętrze, obok ulicy z kostki- przez cała dobę smród, głośno,nie było gdzie wyjść na spacer, zero zieleni, a teraz- cisza aż w uszach piszczy, dookoła pola i lasy, ruch aut niewielki, do sklepu 2km- jak dla mnie ze skrajności w skrajność.
 
bada zazdroszczę słoneczka, bo u mnie ciapa...
Ja od urodzenie mieszkam w mieście i nie wiem jakby to było gdybym miała się przeprowadzić na wies..czasem mi się to marzy..własny domek, ogródek, cisza i spokój.. Wawy też nie lubię, Wrocław mi się bardzo podoba a w Poznaniu nie byłam..ponoć piękny :)
 
Alecta- opieka na żonę zawsze była 80%, przynajmniej od 10 lat :D


Jeżyk tak, ale nie w służbach mundurowych - tam zawsze było 100% i opieka i zwykłe L4, a od lipca się zmieniło i też jest 80%.

Ja tam lubię duże miasta :p
Teraz strasznie wkurza mnie to, że po jakieś większe zakupy muszę jechać 40 km do Rzeszowa.
Chociażby przykład z tą lalką dla Nikoli.
Dobrze, że przy okazji ogólne zakupy robiliśmy, bo jechać po samą lalkę te 40 km wyszłoby mnie podobnie co zamówić ją po normalnej cenie.
No i chociażby komunikacja miejska.
W Wlc jak zepsuł mi się samochód to wsiadałam w autobus ew. dzwoniłam po taxi, a tu jak nie mam auta to wszędzie muszę z buta iść.
I teraz sytuacja jak dzieciaki do p-kola muszę zawieźć, a ja do pracy jechać....dobrze, że kolega z pracy mieszka blisko mnie i w takich sytuacjach zawoził ze mną dzieciaki i jechaliśmy do pracy, ale gdyby nie od to musiałabym o 7 wyjść z domu żeby do pracy na 9 zdążyć.
No, ale za to jest tu cisza i spokój, wszyscy się znają, nie boję się Nikoli samej przed blok wypuścić - w dużym mieście na pewno by tak nie było.
 
Witam :)

U mnie za oknem szaro buro, mokro.. Nic się nie chce, niech mi ktoś w kopa w dupę zasadzi bo jak będę tak dalej robić to na święta nic nie będę miała....

Wqrwiam się bo zamówiłam 2 grudnia biustonosz na allegro, wybrałam przesyłkę kurierem a dalej nic nie zostało wysłane i baba tel nie odbiera.... Jak do jutra mi nie odpowie ani nic to napiszę jej , że dziękuję bardzo i jakiś inny kupię bo do torby do szpitala chciałam wrzucić już i mieć spakowaną :wściekła/y:
 
ja jak teraz mieszkam w malutkiej Ostródzie - niby miasto ale kurcze jak dla mnie to nic tu nie ma... dobrze że ten Olsztyn nie daleko ;)

Alecta jakie miasto kryje się pod Wlc? :)
 
reklama
Licja jest to szlachetne miasto Włocławek:-D

Byłam u młodej na tych zajęciach otwartych i podobało mi się, mogłabym tam pracować jako przedszkolanka.
Fajnie maja prowadzony język angielski, wszystko w formie zabawy :)
Gorzej było później, bo chciała ze mną iść do domu, trochę popłakała, ale udało mi się przekonać ją żeby jeszcze została i zrobiła mi na choinke ładną bombkę :blink:
 
Do góry