reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

reklama
My w kwietniu to mieliśmy mega maraton żeby zaskoczyć, a później to już od czasu do czasu, bo mi się nie chciało :p
Po szpitalu był celibat przez jakiś czas, a teraz to ostatni raz nie pamiętam kiedy jakoś wrzesień może październik...
Masakra, nie wiem jak ten mój chłop wytrzymuje :p
 
No mi gin ostatnio powiedział, że mogę szaleć, bo szyjkę miałam 4 cm, twardą i zamkniętą, ale widzę, że wczoraj poszalałam, a dzisiaj trochę skutki odczuwam...
 
LayDeek to muszę chyba swojego pocieszyć, bo my ostatni raz jakoś tydzień temu.. a ten marudzi :-) Ale częstotliwość fakt słaba, może raz na miesiąc.. jakoś po prostu ochoty brak. A przyzwyczaiło się chłopa do codziennych przyjemności to teraz trzeba wysłuchiwać niestety..
 
reklama
LayDeek u nas podobnie, na początku i przez wiekszą część ciąży zakaz, potem był moment, że wszystko było ok, ale bałam sie i ja i mąż, a teraz znowu coś z szyjką więc nie mozna. Dobrze rozumiem, co to znaczy dmuchać na zimne ;-)
 
Do góry