Nulini
Po prostu szczęśliwa!
U mnie kopy w żebra, smyranie łapkami w pachwinach i strzały główką w szyjkę, piłkarzyna mała
Ech, gdyby nie przeje.bane problemy z pracodawcą to ja przez ostatnie 1,5 roku miałam pracę marzeń...
Niby pół etatu, ale mogłam przyjść i wyjść kiedy chciałam, nikogo nad sobą, sama w pokoju, kiedy chciałam to wolne, pensja nawet wyższa, niż najniższa krajowa na pół etatu i przez 4 godziny mogłam seriale online oglądać albo filmy, bo nikt do biura nie przychodził... Ech...
Ech, gdyby nie przeje.bane problemy z pracodawcą to ja przez ostatnie 1,5 roku miałam pracę marzeń...
Niby pół etatu, ale mogłam przyjść i wyjść kiedy chciałam, nikogo nad sobą, sama w pokoju, kiedy chciałam to wolne, pensja nawet wyższa, niż najniższa krajowa na pół etatu i przez 4 godziny mogłam seriale online oglądać albo filmy, bo nikt do biura nie przychodził... Ech...