reklama
U nas zapisując dziecko do przychodni po urodzeniu to przychodzi położna środowiskowa, czy chcesz czy nie ale przed porodem nie przychodzi nikt.
LayDeeK nie bój się, wkrótce zacznie się szalony ale piękny czas w twoim życiu
Jak rozlączyl to znaczy że nie może gadać pewnie. Don't panic
LayDeeK nie bój się, wkrótce zacznie się szalony ale piękny czas w twoim życiu
Jak rozlączyl to znaczy że nie może gadać pewnie. Don't panic
agulqa_b
Fanka BB :)
Nienawidze czegos takiego.
Chociazby odebral powiedzial ze wsio ok i zadzwomi jak bedzie mogl
Aaaaa zlapal mnie mega silny skurcz od kregoslupa
Masakroza
Nie moge siedziec, chodzic, ledwo leza i oddycham
Chociazby odebral powiedzial ze wsio ok i zadzwomi jak bedzie mogl
Aaaaa zlapal mnie mega silny skurcz od kregoslupa
Masakroza
Nie moge siedziec, chodzic, ledwo leza i oddycham
goferek
Fanka BB :)
Nie wiem w jakiej Ikei takie pierwszeństwo, ale byłam jakieś 3 tyg temu we Wrocławiu i stałam jak każdy inny w kolejce.
W przychodni jest kartka o pierwszeństwie, ale jak byłam ostatnio to takie stare babsztyle siedziały wypacykowane, w kapeluszach i innych beretach z pomalowanymi pomadką zębami, że bałam się normalnie przed nie wcisnąć:-)
Ja mam dużyyyy problem z prezentami pod choinkę, u męża w rodzinie nie ma małych dzieci, więc dopieszczają siebie, mogą być drobne rzeczy, ale ma ich być dużo, ostatnio przy 4 osobach prezenty otwieraliśmy ponad godzinę.
W tym roku chcą się zwalić na święta do mnie, wiedzą, że muszą przyjechać wcześniej żeby posprzątać i ugotować, ale nie wiem czy ja dam radę przez jakieś 4 dni, żeby dodatkowe 4 osoby (teściowa, szwagierka z synem i nowym facetem) kręciły mi się po chacie, nie lubię tak- zero prywatności, ciszy, spokoju. Nie wchodzie w grę żebyśmy jechali my do teściowej, bo to jakieś 140km od szpitala w którym chcę rodzić a szwagierka mieszka w Niemczech i przyjeżdża na święta tylko.
W przychodni jest kartka o pierwszeństwie, ale jak byłam ostatnio to takie stare babsztyle siedziały wypacykowane, w kapeluszach i innych beretach z pomalowanymi pomadką zębami, że bałam się normalnie przed nie wcisnąć:-)
Ja mam dużyyyy problem z prezentami pod choinkę, u męża w rodzinie nie ma małych dzieci, więc dopieszczają siebie, mogą być drobne rzeczy, ale ma ich być dużo, ostatnio przy 4 osobach prezenty otwieraliśmy ponad godzinę.
W tym roku chcą się zwalić na święta do mnie, wiedzą, że muszą przyjechać wcześniej żeby posprzątać i ugotować, ale nie wiem czy ja dam radę przez jakieś 4 dni, żeby dodatkowe 4 osoby (teściowa, szwagierka z synem i nowym facetem) kręciły mi się po chacie, nie lubię tak- zero prywatności, ciszy, spokoju. Nie wchodzie w grę żebyśmy jechali my do teściowej, bo to jakieś 140km od szpitala w którym chcę rodzić a szwagierka mieszka w Niemczech i przyjeżdża na święta tylko.
Zadzwonił Doleciał, a teraz siedzi w pociągu
Dziewczyny, ja mam prawo wybrać sobie inna położna środowiskowa niż ta, która przysługuje mi z przychodni?
Ostatnio zagadala mnie położna w tej klinice gdzie byłam na prenatalnych. Fajna babka, która działa w ramach NFZ. I tak właśnie myśle o niej. Jeden wielki konkret, a ja lubię konkretnych ludzi.
Dziewczyny, ja mam prawo wybrać sobie inna położna środowiskowa niż ta, która przysługuje mi z przychodni?
Ostatnio zagadala mnie położna w tej klinice gdzie byłam na prenatalnych. Fajna babka, która działa w ramach NFZ. I tak właśnie myśle o niej. Jeden wielki konkret, a ja lubię konkretnych ludzi.
Możesz zmienić położną. Ja np tak teraz zrobilam i mam inną położną w innej przychodni i ona będzie przychodzić do mnie po porodzie. A teraz mam z nią takie spotkania indywidualne coś ala szkoła rodzenia ale tylko ona i ja i jeszcze jedna dziewczyna. A lekarza i pielęgniarkę mam w innej przychodni. Trzeba tylko złożyć taką deklarację o zmianie do nfz. Ja to wszystko zalatwialam z tą położną.
Hej hej
Wczoraj znowu cały dzień poza domem, bo byłam na badaniach w Akademii w Gdańsku. Zapłaciłam 390 zł :-baffled: takie drogie były przeciwciała, jak pamiętacie unikałam tego badania właśnie przez to, że drogie, ale teraz ginekolog przycisnęła to stwierdziłam, że zrobię...
Tych wyników p/cial jeszcze nie ma.
W końcu policzyli mi płytki krwi ręcznie i w ogóle od każdej strony przeanalizowali i nie ma mowy o małopłytkowości rzekomej, bo każdy wynik podobny, od 76 do 86, a płytki w heparynie tylko 41 ale to pewnie przez zastrzyki więc się aż tak nie martwię...
femme, alecta ja też mam 40 km do Tesco
agulqa mój tak miał ostatnio, że jeden dzień prawie wcael się nie ruszał, musiałam się drapać po brzuchu żeby leniwie się przesunął. Za to wczoraj szalał od nocy do wieczora, taki popis dał, że hej
LayDeek ja się też zawsze martwię jak mój w delegacji i nie daje znać ale jak rozłącza to znak, że nie może rozmawiać. Gorzej, jak w ogóle nie ma odzewu...
femme a czemu dół?
U mnie noc ciężka, bo dalej jestem przeziębiona i mam straaaaszny suchy kaszel, który męczy właśnie w nocy :-( od kilku dni piję syrop z cebuli, jem czosnek, miód itp., znacie jakieś inne sposoby skuteczne? Katar też mam nieziemski, ale kaszel groźniejszy, bo całe podbrzusze mi się spina :-(
Wczoraj znowu cały dzień poza domem, bo byłam na badaniach w Akademii w Gdańsku. Zapłaciłam 390 zł :-baffled: takie drogie były przeciwciała, jak pamiętacie unikałam tego badania właśnie przez to, że drogie, ale teraz ginekolog przycisnęła to stwierdziłam, że zrobię...
Tych wyników p/cial jeszcze nie ma.
W końcu policzyli mi płytki krwi ręcznie i w ogóle od każdej strony przeanalizowali i nie ma mowy o małopłytkowości rzekomej, bo każdy wynik podobny, od 76 do 86, a płytki w heparynie tylko 41 ale to pewnie przez zastrzyki więc się aż tak nie martwię...
femme, alecta ja też mam 40 km do Tesco
agulqa mój tak miał ostatnio, że jeden dzień prawie wcael się nie ruszał, musiałam się drapać po brzuchu żeby leniwie się przesunął. Za to wczoraj szalał od nocy do wieczora, taki popis dał, że hej
LayDeek ja się też zawsze martwię jak mój w delegacji i nie daje znać ale jak rozłącza to znak, że nie może rozmawiać. Gorzej, jak w ogóle nie ma odzewu...
femme a czemu dół?
U mnie noc ciężka, bo dalej jestem przeziębiona i mam straaaaszny suchy kaszel, który męczy właśnie w nocy :-( od kilku dni piję syrop z cebuli, jem czosnek, miód itp., znacie jakieś inne sposoby skuteczne? Katar też mam nieziemski, ale kaszel groźniejszy, bo całe podbrzusze mi się spina :-(
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 274 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 328
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 294 tys
Podziel się: