reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2015

Nulini mowisz ze parka Ci sie marzy ;-)

Doggi nic mi nie mow. Mam nadzieje ze nie porozrywal jej maly tak jak kaska tesciowej. To ich pierwsze dziecko. Co prawda kinga jest po 30. Ale kyo wie moze bedzie chciala drugie a w przypadku tesciowej bylo to juz niemozliwe... gdzie ci lekarze maja łeb?!

Mcpearl a to dla Was pechowo ale im sie nie ma co dziwic... dojazdy to katorga jakas :-\ tym bardziej ze jeszcze zima idzie
 
reklama
Agulqa ja miała przy tym jakieś problemy? Bo niektóre dziewczyny spokojnie rodzą takie duże dzieci. Po terminie to chodzi się na usg i ktg więc jak coś nie tak to reagują szybciej, nie czekają. No ale czasem są zaniedbania ze strony lekarzy/szpitali. Przykre :baffled:

Moja córa znów śpi obrażona, bo zupa nie taka :-D (czyt. jak matka w ogóle mogła kazać zjeść obiad)...
 
Megami napisala tylko ze pojechala do jednwgo szpitala z poznoej do innego nie wiem niesgsty czemu. Mowi ze porod masakra, ale jak juz miala Antosia to bylo ok. Napisala ze nie ma silh teraz i zzdzwoni jak do domku wyjda. Mam nadzieje ze komplikacji brak
 
Agulqa moja siostra urodziła bez żadnych problemów córkę 4600g więc może tu też nie było żadnych komplikacji.

McPearl współczuję dnia

Nulini no najgorsze jest to, że jeszcze dmuchać dobrze nie umie, więc Frida i Katarek w ciągłym ruchu. Teraz siedzi i ogląda Teletubisie. Przynajmniej nie marudzi;-)
 
Megami sratytaty mi też mówili że po terminie pod nadzorem się jest robią ktg usg wszystko a w efekcie w du.pie mają. ktg miałam 2dni przed terminem jak wylądowałam w szpitalu ze skurczami i mi powiedzieli ze owszem skurcze porodowe ale nic się nie dzieje potem byłam w szpitalu i u lekarze jeszcze ze 3 razy i ani usg ani ktg a ja cierpiała tak ze juz wyrobić nie mogłam i tylko mówili że mam czekać i czekałam tydzień i trafiłam z zatruciem do szpitala... U mojej szwagierki doprowadzili do takiego stanu ze mój bratanek był niedotleniony (tez mieli gdzieś jak mówiła ze coś nie tak a była po terminie) i mój przypadek i jej w dwóch najlepszych szpitalach w poznaniu i mega mnie to wkurza no coraz częściej dochodzi do powikłań przez niedopatrzenie lekarzy i kobieta jedzie rodzic acwraca bez dziecka bo "coś" poszło nie tak :/
 
Tasia mam taka nadzieje. Bo ja sama sie boje ze nasze moze byc takie duzo a nie chcialabym tylko ma jednym bubiku poprzestac :-(

Doggi dokladnoe. Ja ostatnio dowiedzialam sid ze moj Ł tez sie niedltleniony urodzil i gdyby tesciowa przy tym skjrczu go nie urodzila to by nie urodzilz juz zywego. Lekarxe nie dopatrzyli ze mial pepowine wokol glowy dwa razy owinieta i tesciowa parla a pepowina go do srldka cofala. Suma sumarum zaklinowal sie glowa na wierzchu a reszta nie mogla wyjsc bo pepowina go wracala i ske dusil. Ponoc ostro go po mordce lali zeby zaczal oddychac
 
Agulqa_b no właśnie i to jest straszne, człowiek ślepo ufa tym lekarzom czasem wiedząc że coś jest nie tak oni mówią ze ok i potem panikuja, moja koleżanka miała tu w zgc straszny problem bo wodyvideszly o 10 rano i mega skurczy dostała pojechali do szpitala i jej mówią ŻE MUDI CZEKAĆ BO KEKARZ JEDEN I MA KILKA CC umówionych wcześniej i jęk dali na zatrzymanie porodu ale skurcze miała nadal aż w końcu o 20!! Nie wytrzymała i poszła błagać o pomoc bo jej słabo i padła na korytarzu wody zielone główka między nogami a ona skurczy brak bo zatrzymali jej! I poza tym ona nieprzytomna i wtedy panika wybydzali a ona co miała przeć jak skurcze się zatrzymały i jej DOSŁOWNIE dejwa z brzucha wycisneli bo ona go wyprzeć nie mogła! Ten siny jak śliwka wegierka mię oddycha i panika a tylko dlatego ze pan dr nie mógł porzucić cc które były umówione (bez zagrożenia dla dziecka, bez skurczy bez zatrzymania tętna dziecka po prostu się umówili na termin a ta o mały włos by nie miała dejwa
 
Doggi dlatego ja bym prosila o oswiadczenie ze odmawiaja pomocy bo nie mz lekarzy i pojechala do innego szoitala. W inie byla, swiadkiem jak takke slowa zadzialaly. A moj Ł jest taki ze gnoju takiego by narobil ze masakra
 
reklama
Agulqa_b w tym problem ze oni wiedzieli że ona nie ma czasu żeby jechać do innego szpitala ale o niej zapomnieli jak to sami przyznali! A teraz mówi ze chce drugie dziecko ale porodu boi sie panicznie i pamięta każdą sekundę tego dramatu i jak się martwila o synka boi się powtórki a ona wtedy chciała sama koniecznie rodzic (jej mąż mdleje jak się mówi o bólu a co dopiero gdyby vosctakiego widział) i mówi że teraz w życiu sama nie będzie chciała być i weźmie kogoś kto wywalczy dla niej normalne traktowanie
 
Do góry