reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

ja czegos nie kumam mialam robione badania teraz i glukoze tez sprawdzali ale bez obiązenia, czyli ze nie pilam tej glukozy rozmieszanej, to chyba jest w pozniejszym etapie ciąży, ja przynajmniej tak mialam w pierwszej ciąży, u was jest jakos inaczej?
Ja w pierwszej ciązy miałam jedno w ok.26tyg i teraz pewnie też tak będzie:tak:
 
reklama
Witajcie dziewczyny, nie było mnie parę dni ponieważ mogę już chodzić!!! Nawet została mi obniżona dawka Duphastonu :) W końcu po półtora miesiąca pojechałam do Babci, Teściów, na zakupy! Zaczęłam powoli ogarniać mieszkanie, oczywiście bez mycia okien:happy2: Moim HCV obecnie mało się przejmuję i tak nie mogę go leczyć w ciąży, później karmienie ssaka i dopiero ew. leczenie. Do lekarza z zakaźnego mam dopiero termin na 15 lipca, a wizyta skończy się zapewne tylko skierowaniem na test wykluczający bądź potwierdzający wirusa.

Wracam powoli do normalnego życia i jutro nadrabiam zaległości na forum.

Pozdrawiam i ściskam!!!:-)
 
Witajcie dziewczyny, nie było mnie parę dni ponieważ mogę już chodzić!!! Nawet została mi obniżona dawka Duphastonu :) W końcu po półtora miesiąca pojechałam do Babci, Teściów, na zakupy! Zaczęłam powoli ogarniać mieszkanie, oczywiście bez mycia okien:happy2: Moim HCV obecnie mało się przejmuję i tak nie mogę go leczyć w ciąży, później karmienie ssaka i dopiero ew. leczenie. Do lekarza z zakaźnego mam dopiero termin na 15 lipca, a wizyta skończy się zapewne tylko skierowaniem na test wykluczający bądź potwierdzający wirusa.

Wracam powoli do normalnego życia i jutro nadrabiam zaległości na forum.

Pozdrawiam i ściskam!!!:-)

Hejo :-) super, że czujesz się już lepiej :-) trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :happy2:
 
Witam.Dawno mnie nie było.Teraz dla odmiany parę dni chlodku,deszcz,no i teraz wiecej w ciągu dnia spie.Jutro wizyta,stres jest wielki
 
Hej dziewczyny! Czy któraś z Was próbowała Prenatal tego z imbirem na nudnosci? Sa po nim jakies efekty? Przymierzam sie do kupna i zastanawiam sie czy to cos faktycznie daje. Musze w końcu zacząc normalnie jesc, bo juz nie mam sily na nic:p. A jak łykne kwas foliowy to od razu ląuduje nad toaletą.

W piątek mam obrone. Mozna powiedziec, że jak wszystko dobrze pójdzie mój szkrabek będzie miał tytuł licencjata :D hihi Trzymajcie kciuki!!!:)





 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny, nie było mnie parę dni ponieważ mogę już chodzić!!! Nawet została mi obniżona dawka Duphastonu :) W końcu po półtora miesiąca pojechałam do Babci, Teściów, na zakupy! Zaczęłam powoli ogarniać mieszkanie, oczywiście bez mycia okien:happy2: Moim HCV obecnie mało się przejmuję i tak nie mogę go leczyć w ciąży, później karmienie ssaka i dopiero ew. leczenie. Do lekarza z zakaźnego mam dopiero termin na 15 lipca, a wizyta skończy się zapewne tylko skierowaniem na test wykluczający bądź potwierdzający wirusa.

Wracam powoli do normalnego życia i jutro nadrabiam zaległości na forum.

Pozdrawiam i ściskam!!!:-)

Super Oliwka! To musi byc super uczucie po takim czasie lezenia wrocic do'normalnego' zycia:-)

Anisen fajnie,ze juz wakacje, teraz sobie odpoczniesz:-)

Pustiszi nie martw sie, nie tylko Ty czujesz sie jak wariatka, powiem Ci ja tez mam roznie, a najbardziej mnie wkurza to,ze jestem piekielnie roztrzepana w tej ciazy i nie dochodzi do mnie mase rzeczy.a potem sie dowiaduje czegos po fakcie.np. Dzis bylismy na imprezie rodzinnej, na ktorej byla byla dziewczyna mojego faceta, on mi o tym miesiac temu mowil, ale ja oczywiscie zapomnialam... To sprawa sprzed wielu lat i juz na szczescie milosci z tego nie bedzie no ale nie zaszkodzi czasem byc troszeczke uwaznym;-)a w sumie to mi sie komiczne to wszystko wydaje.rozmawialam z jego bylymi niedoszlymi tesciami,super sie bawilam,a nawet nie zdawalam sobie sprawy kto to jest,moze i dobrze:-D
 
Justyna to podziwiam cierpliwość:-D ja bym chyba zbzikowała w Twojej sytuacji,nie znam byłych dziewczyn mojego męża i nie chcę znać:-D jakoś u nas nigdy nasza przeszłość bas nie interesowała,ale mimo wszystko scyzoryk by mi się otworzył:-D JA też tak mam że mąż coś do mnie mówi,a ja później do niego pretensje że ja się dowiaduje ostatnia i się spieram że nic mi nie mówił:-D


Oliwka no to super że już lepiej:tak:

Tina trzymamy kciuki:tak:
 
cześć lasencje!

Oliwia - no to bosko! jak od razu lepiej może być, nie?:) oby już do końca tak dobrze i bezproblemowo!

Tina - kciuki za piątek zaciśnięte:)

idę zobaczyc na allegro czy mają usg jakieś, bym sobie kupiła:) bo ile to czekać na wizytę można!
 
reklama
Do góry