reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Heh, to u mnie odwrotnie - jak mam na coś ochotę, to mówię do męża, że to mała się domaga no i biedak nieraz popyla do sklepu 15 min. przed zamknięciem :laugh2: Chociaż ja to bym głównie oczami jadła, bo generalnie prawie nic mi nie wchodzi, a jak nawet, to i tak część ląduje wiadomo gdzie. Generalnie od prawie 4 tygodni moje życie to mdłości albo wymioty i tak w kółko :baffled:
 
Witam,
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozwolicie dołączyć do Waszego wątku.

Jestem w trzeciej ciąży, termin wyliczyłam na 30 stycznia. Byłam wczoraj na USG, ale póki co nic nie wniosło (a wręcz mnie zaniepokoiło), bo widać było jedynie dość duży pęcherzyk (wskazywał na 7w5d) i malutki zarodek, którego nawet lekarz nie pomierzył. Nie ukrywam, że zmartwiło mnie to bardzo. Oczywiście zgooglowałam temat należycie i nie jestem odosobniony przypadkiem, dziewczyny pisały, że miały dokładnie tak samo, a później już wszystko było ok. I mam wielką nadzieję, że i u mnie tak będzie. Bo o ile kolejna ciąża była dla mnie zaskoczeniem (brałam tabletki antykoncepcyjne dla karmiących), to już w tej chwili zależy mi by wszystko było dobrze... Proszę o kciuki, by na następnym USG obraz był już zupełnie inny.
 
Witam,
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozwolicie dołączyć do Waszego wątku.

Jestem w trzeciej ciąży, termin wyliczyłam na 30 stycznia. Byłam wczoraj na USG, ale póki co nic nie wniosło (a wręcz mnie zaniepokoiło), bo widać było jedynie dość duży pęcherzyk (wskazywał na 7w5d) i malutki zarodek, którego nawet lekarz nie pomierzył. Nie ukrywam, że zmartwiło mnie to bardzo. Oczywiście zgooglowałam temat należycie i nie jestem odosobniony przypadkiem, dziewczyny pisały, że miały dokładnie tak samo, a później już wszystko było ok. I mam wielką nadzieję, że i u mnie tak będzie. Bo o ile kolejna ciąża była dla mnie zaskoczeniem (brałam tabletki antykoncepcyjne dla karmiących), to już w tej chwili zależy mi by wszystko było dobrze... Proszę o kciuki, by na następnym USG obraz był już zupełnie inny.
witaj,będzie dobrze:tak: jeju jestem w szoku że biorąc tabletki zaszłaś w ciążę...i troszkę sie teraz boję bo u mnie też bedzie to 3 dzidzia i chciała bym na tym zakończyć...chce karmić maluszka jesli się da do ok.12miesięcy...
 
Witam,
Będzie mi niezmiernie miło, jeśli pozwolicie dołączyć do Waszego wątku.
Witaj, fajnie, że nie tylko ja jestem nowa :happy:
Ja jak byłam na swoim pierwszym USG, to lekarka widziała malutki pęcherzyk, ale coś jej nie pasowało, nawet mówiła, że albo ciąża jest młodsza niż wychodzi, albo przestała się rozwijać. Nastraszyła mnie jak nie wiem, szczególnie, że i tak już brałam duphaston, bo miałam plamienia, ale byłam tydzień później i już było OK. Nawet widziałam bijące serduszko! Więc uszy do góry!
 
milusia21, ja też byłam w niemałym szoku, jak zobaczyłam 2 kreseczki na teście... Brałam Azalię, o stałej porze i na pewno nie pominęłam żadnej tabletki. Za to skończyłam karmić właśnie niedawno, bo na początku maja i może mój organizm jakoś zareagował na zakończenie karmienia i to miało wpływ na skuteczność tabletek w tym momencie. Lekarz nie wykluczył takiej teorii.
 
reklama
anbas, w sumie to trafiłam tutaj dopiero dziś (konto mam wprawdzie od dawna, ale nieużywane kompletnie), właśnie poprzez google, gdy szukałam podobnych przypadków do mojego i w sierpniówkach znalazłam dziewczynę, która miała ten sam problem, tak więc jest nadzieja.
 
Do góry