reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Marika, fifka po co przychodzą do domu z mops i sanepidu? Ja nie w temacie. Zupełnie nie wiem jaki mają związek powikłania postrzepienne i te instytucje. Przecież to nie wina rodziców że są powikłania.

Mój Wojtuś jest cały wysypany. Wczoraj miał trochę takich delikatnych plamek czy krostek - no jak potówki wyglądało a dziś już cała buźka, rączki. Waśnie myślę czy iść ponownie do lekarza. Nie wiem od czego? Bo nic nowego nie jadł, ja też nie. Chyba że to od leków.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cleo przychodzą jak nie szczepisz... bo wtedy przychodnia informuje sanepid a ten przekazuje dalej. W Polsce szczepienia sa obowiązkowe... a ja szczepić już nie chce po powikłaniach...
 
Cześć dziewczyny
Czytam Was codziennie ale nie mam kiedy usiąść do kompa, żeby móc odpisać ale widzę wątek szczepień to stwierdziłam, że napiszę..
owszem w Polsce niby obowiązkowe są szczepienia ale juz wiele osób w sądzie wygrało sprawy i nie muszą szczepić dzieci.. kiedyś sanepid mógł mandat za to dać ale od kilku lat odkad posypały się rozprawy sądowe przestali to robić bo w sumie okazało się, że jest to nie zgodne z prawem.:).trochę znam ludzi, którzy nieszczepia dzieci i od nikogo nie słyszałam, żeby sanepid mandat wypisał...chyba minęły te czasy.. ważne, żeby nic nie podpisywać i nie wychylać się to może nawet nikt nie zauważy..:)
 
A po jakim czasie przychodzą? I kto ich zawiadamia? Pediatra? ja też mam nieszczepionego, ale z zupełnie innych powodów, pediatra na pewno tego nie zgłosi, czyli nie muszę się bać żadnego nalotu?


Kasia, my 2 dni temu mieliśmy 2-gą rocznicę, mały poszedł spać o 22, my padliśmy zaraz po nim, acha w ramach świętowania zjedliśmy pizzę, w biegu bo mały darł się w bujaczku :baffled::baffled::baffled:
 
Malinka jeśli masz odroczone szczepienia - a mniemam ze masz przezten naczyniak to nikt nic nie zgłasza i nie ma problemu. Problemem jest nieszczepienie bez dowodu w ręku... Mój Adrian po 2 szczepieniu gorączkował 5 dni... boje się kolejnej szczepionki ale musi stać się coś bardzo złego żeby odroczyli mi szczepienia bo goraczka to za mało... Z Konradem to też za póżno skojarzyłam związek ze szczepieniem i teraz nie mam jak tego udowodnić....


Papagu
niby tak ale terazkary nakłada wojewoda i to dalej jest praktykowane...
 
Fifka, w sumie to nie wiem, co mamy wpisane w związku z tymi szczepieniami... w karcie szczepień przynajmniej nic nie ma o odroczeniu (mam ksero w domu). Ale jeśli zgłasza to pediatra to rzeczywiście nie mamy się czego bać
 
Oj widzę że nie tylko u mnie zęby bolą... Masakra jutro mam na 14.30 mam nadzieję że wytrzymam...

Fifka to zdolne dzieciątka jedno i drugie :)

Akuku to ja pytałam, dzieki :D

Kasia uściski z okazji rocznicy :)
 
Niestety ząb pękł aż do korzenia. Górna 4. Opuchlizna i krwawienie nie pozwoliło ratować zęba, mam założony opatrunek. Za tydzień okaże się, co się da z nim zrobić. A boli :( bardziej dzaslo bo to truty ząb po leczeniu kanalowym
PAPAGU teraz strach do przychodni chodzić, a nie chce się wychylac
FIFKA ja mam dowód po tej szczepionce w 3 msc w postaci dokumentacji. Muszę zrobić ich ksero
 
Marika najlepiej to weź karte szczepień z przychodni pod pretekstem indywidualngo planu szczepień. powiedz, że będziesz szczepić w swoim zakresie..innymi szczepionkami niż standardowe w szpitalu zakażnym.,, jak będziesz miała kartę szczepień to z przychodni nię będą Cię ganiać.. strasznie mi szkoda Twojej małej.. może poczytaj o odtruwaniu poszczepiennym... są homeopaci którzy się tym zajmują może jej pomogą, bo kiespko jak będzie musiała brac kolejne leki.. i tak juz w swoim krótkim życiu się ich nałykała:(
 
reklama
Marika na pewno mozna z kazdego soczku zrobic ten kisielek.
Ja dzisiaj wazylam malego bo mi sie taki jakis pupecikowaty wydawal i faktycznie tu powietrze mu sluzy apetyt ma super wazy 7700, tyle co starszak w jego wieku tylko Wiktor ma o 1 cm wiecej pbwod glowki i klatki piersiowej.
Dzisiaj bylam ze szwagierka ustalic menu w restauracji, dokupic swiece na chrzest, jeszcze czekam na buciki do stroju dla malego, przyjda jutro.
A sobie musialam sukienke isc zwezyc.
No i maluch zamiast czworakowac zasuwa jak perszing po calym domu, czolgajac sie i odpychajc na łokciu, wszedzie gdzie chce sie dostanie.
Ale wciaz nie siedzi, tak jak piszecie to duzo dzieciaczkow juz samodzielnie siupa, niby powinno sie dac dziecku czas nawet do 9 msca..zobaczymy.I bezzebni jestemy wciaz..moze bedzie chociaz mial mocne te zabki skoro tak pozno wychodza:-)

Marika wspolczuje z zebem, jak ty to wytrzymujesz. Ja w poniedzialek ide na kanałowe leczenie.
Monika powodzenia u dentysty.
 
Do góry