cleopatra: na gardło w aptece sa tabletki dla ciężarnych - nazywa się to *spam* Gardło - to sa do ssania (z maliną i propolisem) - mi pomogły ostatnio!
Fifka: super, że wszystko u was powolutku do przodu z tym karmieniem piersią - zdjęcie cudne, nie mogę się doczekać u siebie tego widoku, ale do porodu mi się nie spieszy wcale
chcę w święta się najeść krokietów, pierogów, piernika i makowca
Bluelovi: no ja nie wiem no taka znieczulica ten twój luby, żeby ciężarną chrapiącą szturchać - by sobie darował hehe
Vinga: ja tez bym pospała..ehh
Bandytka: ty to już tuż tuż - coś czuję, że ty druga będziesz :-)
Monia: mój dzidziol jeszcze potrafi się obracać w obie strony, a ma 2kg! czasem jest główką pod żebrami, a czasem nogami w żebra wali - choć jak się tak kręci to ja mam schize czy wróci do dobrej pozycji - ale spokojnie - ma czas, a jak wód dużo to się może kręcić - ostatnio mi mówił ktoś, że dziewczyna w 38tc poszła się umawiać na CC bo dziecko miednicowo ułożone, robią USG a tu niespodzianka, bo się przekręciło....
Milusia: ja bym wzięła, bo potem może być tylko gorzej!
Salli: mi to się dzień w dzięń nic nie chce, ale cóż robić - teraz jeszcze mam mobilizację, bo praca, a potem i tak nici z długiego spania, bo na 8 do przedszkola muszę pannę zawieźć... ale żeby coś w domu zrobić to już nie wiem co ma mnei zmobilizować, bo bałagan mi nie przeszkadza, jak mnie cały dzień nie ma i go nie widzę
Inomama: no stół na święta musi być
u nas stoi, a my i tak jadamy jak chińczyki, bo mamy stół w innym kącie niż TV, a jak jemy to coś zawsze oglądamy i koło się zamyka
Blondi: masz termin porodu dzień po mnie - ja mam 25.01
Edit:
Dona: na suchy daje się łagodzący syrop, a na mokry - wykrztuśny żeby nie zalegało w oskrzelach... tak mi się zdaje
masz nawilżacz w domu? bardzo pomaga przy suchym - dziecku łatwiej sie oddycha i się nie dusi tak jak ma bardziej wilgotne powietrze...