reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Marika jak skurcze beda dokuczac coraz bardziej to jasne pojade ale narazie nie jest zle zwieksze najwyzej nospe , nie chcem jechac na ip zeby mnie znowu tak potraktowali :O kaze zwiekszyc nospe i dowidzenia :( z tego co widze to u mnei w szpitalu nei pchaja sie do kladzenia na odzdzial ;/ chyba przez to ze nawet rodzace odsylaja gdzie indziej :( ide spac musze sie z tym przespac bo jestem tak zmeczona ze sama nei wiem co pisze ;O dobranoc ;*
 
reklama
Blue - ugh, takie szpitale to masakra ; / W Zawierciu też taki szpital o du** rozbic, dlatego mam nadzieję, że do 11 grudnia nie zacznie się akcja porodowa, bo bym musiała tutaj rodzić, a tego nieeee chcę.

O tej porze wcinam chleb z masłem. Taki smak mnie naszedł, bo chleb pyszniutki z naszej ulubionej piekarni. Trudno, kilogramy lecą, lecą leeeecą :D
 
cześć brzuchatki

Blue ty uważaj na siebie, bo teraz ty jak bomba zegarowa a raczej porodowa chodzisz,

ja z moim dzieckiem tez wieszkosc rzeczy robie na lozku, i niestety tez duzo teraz oglada bajek na necie, ale cos za cos, jeszcze troszke i sie skonczy

co do stanika to tez nie pomoge bo ja mam jakies z poprzedniej ciazy i nawet nie bede teraz kupowala nowego bo juz mam o 2 a moze nawet 3 rozmiary wiekszy biust a co to bedzei jak pokarm przyjdzie to sie okaze, wole kupic po porodzie

wczoraj wieczorem Fifka napisala:"Adrian przytył od wczoraj:) nie wiem ile ale to supre znak bo to przecież doba. ja mleka mam sporo wiec i sobie radzimy, maly coraz lepiej ssie i w koncu zaczal domagac sie sam cyca - butelką pluje:) jestem z niego dumna:)"
napisala jeszcze ze dzeieci tam na oddziale z jego tygodnia czyli 34/35 jedza przez sąde, a Adrianek je sam a to super sprawa jezeli chodzi o wczesniak
Gratuluję Adrianku umiejętności!!!

Bandyta ty uwazaj bo ja bedziesz tak szalala teraz to faktycznie jeszcze w tym zawierciu wyladujesz na porodowce, oszczedzaj sie chodziaz troszeczke
 
Witajcie

Dona dzieki za wieści :))Az mi sie buzia śmieje :) Cudnie . Adrianek to dzielny i silny maluszek !

Mój dzis na budowie od rana , potem po sklepach, potem budowa i do nocy, bo jedzie jeszcze do kolegi zawieźć do niego kupione panele. A jutro od rana do Krakowa na zakupy . A ja nie mam ani dzis ani jutro niani :( masakra .

Kurcze nie przyniosłam sobie ziemniaków z piwnicy i ... nie przyniosę bo nie zostawie dzieci samych a z nimi nie zejdę ze względu na rozstawione trutki na myszy i szczury. No to zostaje zmiana planów iz zamiast ogórkowej będzie pomidorowa, zamiast ryby z ziemniakami będą naleśniki ze szpinakiem ;) dzis sobota to z mojej ulubionej knajpy nie bede zamawiać bo ... dzień targowy i bym chyba do 16 czekała na dostawę ;)
Jak głupia łazę i zjadła bym kapusty kiszonej , takiej kwaśniej . Chyba mi odbija konkretnie ;)
Robie liste co iedy robic przed świętami. Niby niewielka lista ale jak na mnie sporo tego. No ale nie nie na tym święta sie opierają. Ważne byśmy byli szczęśliwi, razem :))
W wy jak tam przygotowania do świąt ?
 
witam :) po południu jedziemy do rodziców i do niedzieli zostajemy, moje spojenie już krzyczy, że muszę u nich spać... mają strasznie twarde łóżka a to nie pomaga :( mąż będzie kładł dalej płytki i parapety zakładał

Blue mi się wszystkie zdjęcia dobrze wyświetlają... nie wiem czemu nie możesz zobaczyć :(

co do skurczów w samochodzie, to też zauważyłam że tam częściej mnie łapią, praktycznie od razu jak wsiądę do auta to skurcze... i tak całą drogę

piszecie jeszcze o alergiach pokarmowych... ja już pisałam że mój mały to alergik do kwadratu :( dopóki piersią karmiłam było wszystko ok, żadnych objawów. a potem.. mleko, gluten, nawet marchew go uczuliła :no: z objawów miał mega wysypki i ciągły katar. na szczęście z większości alergenów wyrósł :) teraz ciągnie się za nami skaza białkowa

Blue i jak się dziś czujesz?
Anisen u mnie brak przygotowań do świąt. święta spędzamy u teściowej i moich rodziców więc szykować też nic nie muszę...
 
Hejka :)

Dona dzięki za wieści, ale super, że Adrianek sobie tak świetnie radzi :)

Anisen u mnie w tym roku nie ma świąt, bynajmniej na tą chwilę :happy2:

Ja robię śniadanko, dokończę sprzątanko i laba, M pojechał po mięsa :happy2:
 
Ja na święta zamawiam marcinka i sękacza(sama nic nie piekę-wyjątkowo),osmażę pewnie tylko jakieś schabowe,resztę żarełka da mama(i u nich spędzimy pewnie pierwszy dzień świąt bo M.pracuje),drugi pewnie u teściów.
Za sprzątanie się nie biorę-już powiedziałam mężatemu żeby na mnie krzyczał jak cos będę chciała robić:-D on ogarnie dom i tyle

Także dziewczyny nie przemęczajcie się przed świętami!!!!!!!!JA tam się boję urodzić w grudniu i tylko temu se odpuszczam-za rok nadrobię:-D:rofl2:
 
Witam i ja :) noc była cudowna :) spałam jak niemowlę od 23 .30 do 8 rano :) teraz słaba kawusie pije Julia sie bawi a Robert pojechał na zakupy no i jeszcze Oliwka szaleje strasznie ajć az boli strasznie protestuje jak chce posiedzieć odrazu mnie upomina ze powinnam na boczku leżeć :)

fifka wspaniale wieści ja tak bardzo bym chciała karmić piersią mam nadzieje ze tym razem będzie mi to dane :)

blue ten Twój szpital to tak jak moj najlepiej zeby przyjechać juz z 10 cm rozwarciem i przy jednym skurczu partym urodzić a reszta kobiet z zagrożeniem niech jedzie na drugi koniec swiata !!!!! Odezwij sie jak sie czujesz ?????

Anisen vinga u mnie tez mojego wkładu do przygotowań świątecznych raczej nie będzie mama mówi ze dużo nie będzie szykować ( tak mówi co roku a jest inaczej ) a w domu jeszcze siostra młodsza i babcia wiec sobie poradzą :) zreszta ja jak co roku czekam na karpia bo uwielbiam ta rybke :) i pierogi hehe a reszta mnie nie interesuje :)

lece jakieś sniadanko zrobić :) bo burczy mi w brzuszku :) miłego dzionka :)
 
reklama
Ja mam mamę prawie 200km od nas, teściową prawie 90. Wigilie robimy sobie sami, a potem szczerze to nie mam ochoty jechać 90 km w jedną stornę zeby siedzieć cały czas przy stole bo tam nie ma nawet jak wygodnie usiąśc na kanapie ( teściowa sobie stół kupiła na 8 osób mimo ze mieszka sama z teściem ;) . A na nią ze mi coś przywiezie nie mam co liczyć.
Do tego u nas zima , jak tak będzie dalej to też nie będę ryzykować że utkniemy na zakopiance w korku. 1,5 godziny jazdy autem wykańcza mi kręgosłup :(
Jarek tez zdania ze zostajemy w domu jeśli nie będziemy do tej pory w piątke ;) teściowa obrażona, ale sama do nias nie przyjedzie bo ... boi sie korków na Zakopiance. No ja w 9 miesiącu mogę stać w korku ale ona już nie ;) W drugi dzień będzie mój brat z bratową wiec oni mi na pewno cos dostrczą od mamy :)
Ale ja sie nie smucę. Będziemy my: ja , mąz i nasze lobuziaki :) co nam trzeba więcej
 
Do góry