reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Fifka - powodzenia na wizycie! I nie stresujta się ;* Ja też dzisiaj miałam wizytować, ale przenoszę na środę. A i gratuluję stypendium, prymusie baby boomowy :D ładnie!

Marika
- gratuluję kolejnego tygodnia! :)

Inomama - kocham Ikeę <3 Też nam odwala z tym sklepem, a mamy ją na trasie Bytom-Zawiercie, więc często tam bywamy :D Moule jedliście? A rozciągnięcia zazdroszczę! Ja jeszcze dwa miesiące temu czułam się nawet nawet, ale po ciąży będę musiała na nowo pracować nad rozciągnięciem, bo się zastałam strasznie, chociaż ponoć ciało "pamięta" i tak szybko nie powinny zanikać takie umiejętności.

Uf, udało się o 8 wstać. Ostatnim czasy codziennie wstaję o... 10 ;/ Dzisiaj dzień pod pisaniem prac kontrolnych na zajęcia z technika rachunkowości - chcę jutro oddać wszystko w sekretariacie i mieć święty spokój. I pakowanie rzeczy, bo w środę jadę do Bytomia, kilka rzeczy zostawię u matki, żeby już były po powrocie ze szpitala.
Ale zanim do prac zasiądę to jeszcze troszkę ogarniania mi pozostało przy rzeczach Kajtuli.

Miłego dnia!
 
reklama
Miejski bandyta - współczuję Ci akcji z babcią, kochana jeśli nie chcesz nikomu sprawiać przykrości, po prostu nie informuj babci o kolejnej wizycie w szkole rodzenia, wizycie u lekarza etc, bo Was zamęczą, ja rozumiem, że chcą pomóc, ale w pomaganiu też trzeba wyznaczyć ścisłe granice. Powodzenia w wychowywaniu rodzinki.

Akuku do Ciebie jeszcze mam pytanie odnośnie karnego krzesełka, bo piszesz, że u Was działało cuda. Moja pierworodna też ostatnio daje nam popalić do granic możliwości. Chciałabym wiedzieć jak wygląda takie sadzanie dziecka na karnym krzesełku w praktyce? W sensie sadzasz bąka i co wtedy jak łobuz ucieka, trzymasz Go na siłę te dwie minuty? Wiadomo, że trzeba wytłumaczyć, że to kara i dlaczego siedzi, ale co wtedy jak bąbel ucieka?

Fifi, Akuku witam w klubie, moja Marti też dostała klapsa w tyłek:zawstydzona/y:w sobotę- jest mi strasznie głupio z tego powodu i przykro. Przeprosiłam ją od razu i wycałowałam. Nie wiem co mnie napadło. Jestem przeciwna takim metodom wychowawczym. Nie będę się tłumaczyć, bo mała też ostatnio daje popalić, ale mimo wszystko nie powinnam w ten sposób tracić cierpliwości....

Ikasiu mam identyczne podejście do golenia, zresztą pisałam już o tym, mąż mnie widział w różnej sytuacji, był od początku do końca przy porodzie, ale nie wyobrażam sobie, żeby mnie tam golił, zbyt intymne to dla mnie. Ale fakt ten wyczyn jest mega trudny i trzeba się nieźle nagimnastykować, czasami lusterko tez nie pomaga, ale jakoś damy radę;-) musimy.

Fifka gratulacje stypendium zdolniacho nasza:tak:

Justynka ja też ostatni tydzień w pracy, ale się cieszę:-D

Cześć laseczki
Ależ te weekendy szybko lecą, a mnie od rana zgaga piecze i jakoś mi tak niedobrze i słabo.Mam nadzieję, że to nie żadna jelitówka, ani inne świństwo. Choć koleżanka z pokoju miała jelitówkę przez weekend:baffled:. Oby nie.
 
hej kochane, ja do końca tygodnia u rodziców. codziennie dopadają mnie skurcze promieniujące na krzyż, mały też strasznie się pcha na szyjkę... mama się boi, że za wcześnie urodzę więc mam nakaz siedzenia u nich chociaż do końca tygodnia
Nataniel od tygodnia chory, jutro idziemy do lekarza, mam nadzieję, że antybiotyku nie dostanie.
ogólnie jestem zdołowana bo wszystko wskazuje na to, że za wcześnie się nie wprowadzimy do mieszkania. co z tego, ze niby wszystko gotowe jest, jak ani prąd, ani woda nie są podłączone... i nikt nie wie kiedy będą. jutro idę do dewelopera trochę rumoru narobić, może czegoś się dowiem. także możemy tylko płytki na razie kłaść, bo panele czy malowanie w nieogrzewanym mieszkaniu to samobójstwo... doła mam przez to wszystko
Fifka gratuluję stypendium :)
 
Vinga wlasnie mialam Ci napisac ze jesli przy twardnieniach pojawiaja sie bole krzyzowe to juz nie sa to zwykle twardnienia tylko to juz jest niebezpieczenstwo przedczesnego porodu ... a jak jeszcze sie pcha na szyjke to ja bym leciala do lekarza ... zeby sprawdzic szyjke tym bardziej ze niedawno rodzilas malego wiec ona moze niedomagac no i moze zeby zlagodzic te bole i twardnienia
 
Kasieńka jutro mam wizytę więc zobaczymy czy z szyjką wszytko ok. same skurcze nie są strasznie bolesne ale właśnie niepokoi mnie te promieniowanie na plecy w czasie skurczu. wczoraj aż wymiotowałam od tych bóli. na razie faszeruję się magnezem, nospy boję się wziąć bo nie wiem jak szyjka wygląda, żeby nie pogorszyć czasem sprawy
 
Witajcie poniedziałkowo :)
My już od rana po wizycie z Julką u ogólnego - karta od pielęgniarki ze szkoły z podejrzeniem wad postawy :/ I zgadniejcie na kiedy mamy termin do poradni wad postawy??? Tadam - na 29 kwietnia 2014 :) super nie?! Przeraża mnie ten kraj :(
Fifka - 3mam kciuki za wizytę i gratuluję stypendium :)
Inomama - narobiłaś mi smaka na te mule ;) Tak jak Akuku na ogórkową ;)
My dziś kluski ziemniaczane będziemy zajadać, z kapustka kiszoną i twarożkiem - mniam!

Bandyta - ja też się boję o formę moją po... Przed zajściem w ciażę cały rok ćwiczyłam regularnie z trenerem na siłowni :tak: i na fitness chodziłam. Zobaczymy jak szybo po porodzie uda mi się ogarnać ;)
 
Hope, sadzasz dziecko na karnym krzeselku, poduszce czyms tam. Musi to lezec w jednym miejscu salon lub np pokoj dziecka czy przedpokoj, gdzie masz miejsce. Najpierw jak juz to gdzies postawisz to wez dzieciaczka za raczke i powiedz ze to jest karne krzeselko, na ktorym bedzie siadac za kare jak bedzie niegrzeczne. I sadzanie na karne krzeslo to jest ostatecznosc, czyli jak proszenie tlumaczenie nie pomaga.
U nas bylo tak ze posadzilam i mowilam teraz masz kare i bedziesz siedzial na karnym krzeselku 3 minuty( sadzasz na tyle minug ile dziecko ma lat , pokazujac karne krzeslo mozesz zapytac dziecia ile lat ma i powiedziec ze tyle minut bedzie siedziec jesli nabroi) odch8dzila, poczatkowo maly wstawal i uciekal, za pierwszym razem to z 15 razy go sadzalam... siedzial, plakal ja nastawialam budzik , jak zadzwonil przychodzilam i pytalam za co mial kare jak nie wiedzial to tlumaczylam, przepraszal... jak juz sie nauczyl to jak usiadl na karne krzeselko to mowilam ze czas nastawie jak sie uspokoi bo chodzilo o to zeby przestal sie zucac tylko mial czas na przemyslenie za co ma kare.
Teraz sadzam ich baaardza zadko. Maja jeszcze jazdy swoje ale przewaznie jak powiem ze daje ostatnia szanse i jak nie zmienia zachowania to bedzie kara to sluchaja.
Ale mowie to jest u nas ostatecznosc.

Inomama zazdroszcze rozciagliwosci, ja chocbym chciala to nie dam rady bo po 7 operacjach na biodra i sztywna jestem.
To smacznej ogorkowej mi na dzis zostala jeszcze wiec tez bede szamac.

Fifi Ty zdolniacho, gratuluje stypendium.

Ja od rana nie poczulam jeszcze zadnego ruchu dzidzi...kurka az sie martwie i stresuje bo jak wiecie maluch moj kopie non stop...a teraz nie czuje nic nawet najmneijszego... jak w ciagu godziny nic nie poczuje jade do szpitala, a jeszcze ostatnio mam czesto mysli ze spalam na plecach i przydusilam dziecia....a czasem niechcacy tak spie...ahhh musze sie uspokoic. Zaraz sie poloze i zobacze czy cos kopnie...a tak narzekalam ze kopie ze boli...prosze kopnij.

Milego dnia
 
akuku- nie stresuj sie! ja np wczoraj mojego synka poczulam ok 13. chyba sobie spal smacznie bo ani jednego ruchu nie bylo. a dzis za to od rana kopie i to dosc bolesnie;-)
 
reklama
Hej Babeczki...

Mam nadzieje ze weekend uplynal wam wszystkim milo I spokojnie :) Ja sie dalej mecze z choroba, ale wiem zeto u mnie szybko nie ustapi bo sam lekarz mi w piatek powiedzial ze antybiotyk slaby jest bo to jedyny bezpieczny I musimy byc dobrej mysli ze pomoze...Wiec wyglada to tak, ze jest ciut lepiej ale szalu dalej nie ma...Ale juz nie bede Was tym zanudzac...
Dzisiaj mam wizyte u poloznej. Miala pobierac krew do badania, ale kurcze nie wiem czy jest sens teraz kiedy jestem taka chora I na lekach na pewno wyniki beda nieciekawe :(

Wczoraj udalo mi sie skonczyc pokoik dla kubola wreszcie :) Bo tak to odkladalam z tygodnia na tydzien a czas lecial...Jestem nawet zadowolona z efektu...Tzn. biorac pod uwage mozliwosci lokalowe - a dokoladniej wielkosc tego malutkiego pokoiku no I budzet, to efek nie jest najgorszy :)

Vinga- uwazaj tam na siebie I kurcze zdrowka dla Natanielka. Bidulek maly :(
Fifka - fajnie ze sie wyrwaliscie z domu chociaz na chwile...Ja to ostatnimi czasy sie kisze niestety (ale to ze wzgledu na te zatoki I krtan). Wole nie wylazic nigdize na wiart I deszcz../
Bandytka - to mialas niezla przygode z babcia :) Kurcze chyba serio musisz byc ciut bardziej asertywna bo mi te wszystkie czeste wizytki tesciowej I jego babci to wygladaja jak plan taktyczny z ich storny...Ani sie obejrzysz jak beda codziennie z "dobrymi radami". Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze czasem rady sa I ok, ale kiedy my same bedziemy mialy dosvc tych wizyt to potem juz wszystko bedziemy raczej odbierac na ~"nie" I lepiej z tym zrobic porzadek za wczasu... Trzymam kciuki zeby sie udalo :) Poza tym jestes jeszcze w tej super sytuacji kiedy dopiero budujecie swoje relacje tak naprawde...Wiec teraz masz najwieksze szanse na pokazanie tej granicy, ktorej nie pozwolisz przekoroczyc :)
Akuku- mam nadzieje ze wizyta u adwokata wnisla cos pozytywnego!! : A twoje rady wychowawcze uwazam za nieocenione. Choc musze przyznac ze czasem to ja mam wrazenie ze ty to masz dzieci anioly a na tego mojego czorta to poprostu nic nie dziala :( Ale nie poddaje sie I probuje dalej :) I super ze baby twoje w koncu dalo znac!!! :)
inomama - I coz takiego wyszukalas w tej ikei (procz mouli) ?? Pochwal sie :)

Kurcze dziolszki co do golenia to masakra poprostu jest. Chwilowo odpusicilam temat...bo po pierwsze abstynencja nadal a po drugie tez guzik juz widze ;p Poza tym tu tez nie ma przymusu golenia do porodu wiec chwilowo daje na wstrzymanie...Ale przed porodem jeszcze poprosze R zeby pomogl I wypitole sie "na zero" :) Mam nadzieje ze do porodu nie odrosnie duzo, bo taki meszek to moge miec :) Przezyje :)

A tak w ogole to zycze milego poniedzialku :)
 
Do góry