cleopatra1
Fanka BB :)
Pustiszi naj, naj spełnienia marzeń:-).
Pustiszi, Nisiao jak ja was rozumiem. Masakra... Najlepiej wszystko im podać, o nic się doprosić nie idzie, a bałagan większy odkąd jestem na L4 niż wcześniej. No ale ciąża to nie choroba jak ja słyszę nie raz - mam ochotę go znokautować
. To chyba kwestia wychowania.
Tamtusia z tym nie robieniem możesz mi wierzyć że nie działa w moim przypadku. Mój m koło bałaganu przejdzie i nie zrobi choćby kilka dni czekał na sprzątnięcie. Dopiero jak ja trochę siły znajdę to powoli, z przerwami wszystko robię. Ostatni kubek z szafy wyjmie ale nie pozmywa
i co tu z takim typem zrobić??
Em-ka i Donka uszy do góry musimy dotrwać do bezpiecznego czasu, a ja trzymam kciuki.
Pustiszi, Nisiao jak ja was rozumiem. Masakra... Najlepiej wszystko im podać, o nic się doprosić nie idzie, a bałagan większy odkąd jestem na L4 niż wcześniej. No ale ciąża to nie choroba jak ja słyszę nie raz - mam ochotę go znokautować
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Tamtusia z tym nie robieniem możesz mi wierzyć że nie działa w moim przypadku. Mój m koło bałaganu przejdzie i nie zrobi choćby kilka dni czekał na sprzątnięcie. Dopiero jak ja trochę siły znajdę to powoli, z przerwami wszystko robię. Ostatni kubek z szafy wyjmie ale nie pozmywa
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Em-ka i Donka uszy do góry musimy dotrwać do bezpiecznego czasu, a ja trzymam kciuki.