diablica3010 słowa mojego męża zapamiętam do końca życia "a jak ta druga kreseczka jest trochę bledsza to też się liczy?" hehe zrobiłam test ciążowy kilka dni przed terminem spodziewanej miesiączki, ale niestety wyszła jedna kreseczka, ale zapomniałam wyrzucić testu i zostawiłam go na pralce w łazience. Po 20 minutach mój mąż wszedł do łazienki i od niechcenia spojrzał na test i wówczas wykrzyczał w/w zdanie
Myślałam, że żartuje, ale on mówił poważnie. A później z każdym dniem kreseczka stawała się coraz mocniejsza i mocniejsza... Ciekawe co by było gdybym jednak wyrzuciła ten test