reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

VInga taka mała rzecz a tak oko cieszy ja sie zastanawiam nad smokiem bo Julia wcale nie chciała czasami tylko udało mi sie jej go wytkąć po całym dniu kolek zeby wkońcu zasneła ale tak to nie było mowy :-) Moze i dobrze bo nie musiałam jej od niego odzwyczajac chociaz lekarz kazał dawać bo dziecko sie przy tym ssaniu wycisza i uspokaja ale jak ona miała odruch wymiotny to na sile nie wciskałam . Kupię teraz chociaz jeden bo moze Gabrysia inna będzie tylko zastanawiam sie jaki .Miałam nuka on jest taki zadarty do góry a teraz myśle o takim zwykłym bąbelku nie wiem sama ktory lepszy a moze kupię jeden taki a drugi inny i zobaczę ktory dziecko będzie wolało. :)
 
reklama
magsus ja kupiłam lovi, Nataniel też miał z lovi pierwszego smoka. polecam właśnie smoki symetryczne. nie każde dziecko chce smoka, my się przyzwyczailiśmy jeszcze na oddziale jak mały leżał pod lampami.
 
bandyta ja sobie nie wyobrazam takich pieluszek, matko przeciez te kupki u dziecka to sa niekiedy przy kazdym karmieniu i podchodza pod szyje ze i ubranka sa brudne i żółte, w ciagu jednego dnia wymieniasz pieluszke niekiedy nawet do kilkunastu dziennie, no ale życze wytrwalości:)....

smoka moja mala miala takiego ortodontycznego, czy jak on sie tam nazywal taki identyczny z kazdej strony i bardzo je lubila
 
KochANE, NIE ODZYWAŁAM SIE CAŁY DZIEN BO BYŁAM W KRAKOWIE DZISIAJ:) poszalałam w ikei, kupiłam duzooo rzeczy do pokoiku Tymka,troszke do lazienki..przy kasie mnie troszke scieło jak płaciłam...bo niby pierdoły a się uzbierało...potem jeszcze do galerii--tam kupiłam sukienke ciązową...następnie na re rynek krakowski...:) potem jak wracalam nie zasuwała mi sie szyba od strony kierowcy...i musiałam szukac seriwsu...cal eszczescie zrobili mi od reki..ale zakazali otwierac szybke i w po powrocie isc na wymiane czegos tam:p..najważniejsze ze nie musiałam jechac z otwarta szybką 200km:p...
Jutro Was nadrobie, pochwale sie co kupiłam dla Małego..teraz ide do łóżeczka spac...bo rpzejechalam dzisiaj pewnie z 400km.. uwielbiamjeździć autem, i ciesze sie ze sie rpzejechałam w trase, Młody był cały dzien bardzo spokojny...ale chyba sie zmeczyłam:p
 
Hej kochane!!

Ah... ależ ten czas leci.. malutki już prawie zdrowy. Nie było źle, bo tylko lekki katarek go złapał od mokrych spodni na podwórku... muszę częściej go pytać na spacerach czy chce siku bo to już nie jest zabawne przy 5 stopniach... :no:


Dodatkowo Adrian mnie dzisiaj zaskoczył zahaczając nogą o moje żebro z boku kiedy się pochylałam :szok: Jestem w szoku jak już wysoko znajduję się macica... jeszcze troszkę a zaczną się nieprzyjemne kopniaki... Poza tym malutki pokochał pieszczoty, ostatnio wystawił nogę a ja zaczęłam go w nią łaskotać. Skubaniec zamiast ją zabrać to jeszcze bardziej ją wypychał :-D Spodobało mu się takie dotykanie... ależ ja kocham tego bąbelka... narzekałam ze druga ciąża jest inna itp itd... nie prawda... jestem moim synkiem tak samo zafascynowana jak Konradem!


Co do remontów współczuję wam ich ale i zazdroszczę... bo z jednej strony wiem jaki to bałagan i jak jest ciężko ale z drugiej zobaczycie niedługo efekty :tak: Ja marzę o remoncie domu ale kurcze na razie jest więcej innych wydatków...


Marika
jak ja czytam o twoim porodzie to aż mi włosy dęba stają... :no: naprawdę życzę ci CC z całego serca...



Anbas kurcze współczuję ci... biedny mały... a co do krocza to ja mam tak samo tyle że odczuwam to jako infekcję pochwy... w poniedziałek mam wizytę to znowu pewnie globulki dostane...


Vinga
my własnie też wybieramy się w weekend po pościel dla Konrada... Dostał taką dorosłą ale jest dla niego za ciężka i budzi się w nocy kiedy spada mu z łóżka bo nie potrafi jej podciągnąć - to taka stara mięsista kołdra... musimy kupić mu nową lżejszą.
Co do rwy współczuję... ja cierpię na tą przypadłość i bez ciąży więc wiem jaki to ból... :-(


Agagsm mmm jak ładnie kolorowo :-) Podziwiam! My chcemy niby trzecie ale z kolei odwrotnie... dopiero za jakieś 4-5 lat pewnie... musze na razie odpocząć...



Malinka mam nadzieję ze z mężem wszytko dobrze.... :-(



Kajtek
ja do szpitala nie brałabym ubranek na 62.... nie widzę potrzeby bo będą za duże,,,



Blue
nic nie mów... Konrad w ogóle w domu siedzi.. wyjdę z nim na spacer koło domu i tyle... nawet do miasta nie pojadę na zakupy z nim sama :-( a on jest do tego przyzwyczajony bo ja z natury taki latawiec jestem...


Nisiao ja kombinezon mam 62 i uważam ze większego nie ma co kupować... a ja używałam płynu do prania Lovela - dla mnie najlepszy i nie uczulał małego - ślicznie pachniał :-)



Co do ubrań popieram Anisen... nie wiadomo na kiedy wstrzelicie się z rozmarókami... bo np. mój Konrad styczniowy 68 nosił latem w upały... i pajace, i długie rękawy mało się przydawały. Nie ma co kupować na zaś.



Bandyta ja już ci pisałam swoją opinie na temat pieluszek wielorazowych... zwłaszcza zimą ale życzę powodzenia! :tak:



Co do smoków to u nas od początku do teraz są Lovi i tylko Lovi - właśnie takie jakie pokazała Blue. Są super, małemu pasują i takie same zakupie dla Adriana.




A i kupiłam ostatnio książkę "Język dwulatka" i się edukuję :tak: staram się lepiej Konrada zrozumieć, bo czasem za bardzo emocjonalnie reaguję i za dużo krzyczę :zawstydzona/y: Jest tam też rozdział o "pojawieniu się nowego intruza w domu" :-D Pouczające!
 
cześć kobitki!
Ja dziś pół dnia przeglądałam pościel do łóżeczka. Samego łóżeczka na razie nie mogę, ale może chociaż pościel bym już nabyła - na razie jedną taką z wypełnieniem i ochraniaczem na szczebelki. Jeszcze nie zamówiłam i nie jestem pewna, bo raczej rzadko kupuje przez internet a już pościel to jak do tej pory wszystko brałam na dotyk, a tutaj tylko na obrazku.
Obawiam się żeby wtopy nie było:no: Poradźcie coś??
 
reklama
Witam :)

Ikasia, pochwal się co tam kupiłaś ciekawego. Też się wybieram do Ikei na dzieciowe zakupy, tylko na Ł czekam aż wróci, bo kto to wszystko będzie targał. Zrobiłam sobie listę rzeczy, które muszę tam kupić i spooooro tego wyszło :-)

Akuku, a co to się stało?

Fifka, właśnie ostatnio mnie też mały jakoś tak wysoko kopie - też zaskoczona jestem, że to tak wysoko, bo brzuch to mi tak od pępka się zaczyna :-) ale kopniaka to czuję dużo wyżej. I czasem tak mi na pęcherz gdzieś uciska, że są momenty, że boję się, że do łazienki nie zdążę :tak:
 
Do góry