a witam wieczorkiem,
Vingo niech Ci szybko przejdzie z ta noga!moja mama to miala, powiem Ci ona jest bardzo odporna na bol, a wszpitalu bedna musiala lezec na morfinie. Wspolczuje Ci kochana
Czikusia dasz rade, jeszcze tylko troche,wytrzymasz a dzidzia da Ci wielkie szczescie
Magsus ten wiek chyba jest najtrudniejszy,dziecko daje najwiecej popalic,ale tak od 4 lat juz jest spokojniej,wiec cierpliwosci kochana:-)
Marika u nas jest tak,ze po pierwszym porodzie zostaje sie na kilka dni, a juz jak sie rodzi po raz drugi czy trzeci to masz wybor albo idziesz do domu,albo jak bardzo chcesz byc w szpitalu, to zostajesz w hoteliku na gornym pietrze.
Ostatnio pytali mnie czy chce jechac do domu(4 godz.po porodzie)ale ja bylam mega zmeczona bo to byla 4 w nocy i stwierdzilam,ze chce zosatac,ale teraz sie zawezme i po obserwacji jak tylko bedzie mozna pojade do domu.Wtedy zasnelam po 4 a o 7 obudzona zostalam przez inne dziecko,ktore lezalo z mama za taka materialowa sciana.pokoje sa 2-osobowe.o godz.9 juz poszlam do nich i powiedzialam,ze ja juz chce byc wypisana.o 12 wyszlam, bo maz musial odebrac coreczke i sam byl niewyspany dlatego tyle musialam czekac.
Wiec wole przyjechac do domu i moze sie przynajmniej wyspie. Opieka po porodzie jest taka,ze mozna w kazdej chwili zadzwonic na oddzial jesli jest cos niepokojacego,i podjechac(10 min).poza tym dobe po porodzie dzwoni polozna i wypytuje sie o stan matki i dziecka. w naglych przypadkach zawsze jest pogotowie, ktore jest tu tak zorganizowane ze dluzej niz 3 minuty nie jedzie.
Takze duzej roznicy nie ma w pobycie w szpitalu a w domu, tutaj nie ma tez rutynowego nacinania krocza,wiec nie ma przewaznie jakis problemow z rana i dochodzi sie b.szybko do siebie.
Tak jak uwazam,, ze porod w domu to jest dla mnie przesada, raz ze nie ma lozka porodowego z podporkami, drugie porod jest sytuacja niebezpieczna jednak dla zycia matki i dziecka i uwazam, ze tutaj pobyt szpitalny jest konieczny, tak po porodzie,po kilku godzinach i sprawdzeniu,ze wszystko jest ok nie widze powodu by zostawac,jesli jest sie juz po raz kolejny mama i radzi sobie z karmieniem,pielegnacja itp.