reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

Bandyta 27,5 tygodnia to już wkraczasz w III trymestr ;-). Jeszcze 7 miesiąc wspominam miło, ale dalej to nie bardzo ii jeszcze upalne lato

Dziewczyny przyjmuje codziennie
Prenatal Clasic 1x1, urosept 2x2, Urinal 2x1, Rutinoscorbin 2x1, OmegaMedica 2x1, Mahnes z B6 Chela Mama 1000mg 1x1. Na noc Melisa plus z Magnesem i B6, zaczęłam Calcium płynne 1x1
A rano łapią mnie potworne skurcze łydek, no co jest, przecież biorę regularnie witaminy i całą resztę . Dlaczego tak się dzieje
 
reklama
laski która z was juz korci tak jak mnie zeby spakowac torbe do szpitala zeby sobie lezala gotowa ? nie boje sie wczesniejszego porodu poprostu chcialabym miec spokój ;) macie tak czy tylko ja jestem wariatka?:)
 
Bluelovi ja już najchętniej wszystko bym naszykowała i leżała do stycznia się nie ruszała, żeby wcześniej nie urodzić. A tu jeszcze remont. To wszystko mi się pobrudzi. Więc wszystko po remoncie, czyli pewnie konec listopada - grudzień
 
normalnie rozumeim cie bez słow :) hihi ja mam ten luksus zeremoncik m robil jak bylam w ciazy z luska :) i teraz juz mam wszystko wyprasowane w komodzie to mówie a moze torba :) hihi te wicie gniazda to ja mam juz łohoho jak czytam czasmi w necie ze dziewczyny przed wyjazdem do szpitala pakuja torbe albo w 35 tyg. dopiero to mi sie wlosy jeza :DD ja bym nei wytrzymaala ciagle by mis ei wydawalo ze moge wczesneij urodzic i bym nie spala po nocy i myslala :D
 
No ja niestety muszę poczekać, najpierw na męża później na koniec remontu. Tylko będzie się dłużył jak mąż będzie sam robił po godzinach i to mnie załamuje. Myślałam, ze wróci na początku września a tu koniec października wyjdzie 30tc
 
Dzień dobry :) pobudka dziś o 7 corcia sie wyspala i obudziła z płaczem bo tatusia nie ma pojechał w nocy do pracy :(
dziewczyny od jakiegoś czasu nie mogę oddychać nosem nie mam kataru a mimo to mam uczucie jak bym tam coś miała jak oczyszczam nos to krew mi leci w nocy przez to spać nie mogę :( wczoraj przed snem siedziałem przy oknie zeby powdychac powietrza bo takie mnie duszności dopadly ze cała mokra byłam zmierzylam ciśnienie i było ok .
Ciśnienie muszę mierzyć i tak 2 razy dziennie bo na każdej wizycie mam szał teraz miałam 155/ 93 a tak zazwyczaj 135/90 tylko najlepsze jest to ze w domu mam takie 125/80 wiec lekarz podejrzewa ze mam ciśnienie faruchowe na widok lekarza.
Weekend miałam szalony czyli bieganie po sklepach ale dla maluszka oprócz tego wózka i becika nic nie kupiłam bo Julii musiał kupic troche ciuchów na zimę . Dzieci tak szybko rosną ze szok:) pościel powłoki zmieniłem bo w ikei fajne promocje były a wszystko juz miałam takie sfatygowane ze az mi nie przyjemnie pod tym spać było ;) !
Zreszta wszystkie zakupy mi sie zwaliły na teraz Robert przytyl chyba razem ze mną hehe bo tak mu brzuch wywalilo ze w spodnie sie nie mieści :)
 
blue moja torba szpitalna jest spakowana juz od dluzszego czasu, bo juz 3 razy jechalam na pogotowie a raz lezalam w szpitalu i tak jej nie rozpakowuje, tylko piore co trzeba i wkładam z powrotem, tzn nie mam w niej typowo rzeczy porodowych, czyli koszuli do karmienia, podkładów no i ubranek dla synka, ale wiesz to sie dorzuci w razie potrzeby, na razie mam nadzieje ze jeszcze nie musze tego tam wkladacktoras pisala o zatkanym nosie i krwi z niego lecacej przy smarkaniu, moze to efekt przekrwionych śluzówek, mi np leci krew z dziaseł przy myciu zebow a miesiac temu bylam na konsultacji u stomatologa i nic sie nie dzialo wiec to chyba tez wynika z uroku ciąży
 
Dzień dobry mamusie:)
Ahoj!

Jaguś - tyle sprzątania to dom pewnie nie jakoś wygląda a rewelacyjnie :D

Bandytka właśnie może jeszcze w piątek dom wyglądał fajnie ale w powietrzu było jeszcze tyle kurzu że dziś już w ogóle nie widać że dopiero co było sprzątane:dry: No normalnie pochlastać się idzie ale dziś już tylko podłogę umyję i na tym zakończę swoją działalność;-)

Blue, ja trochę jak Marika - przez ciągłe wykańczanie domu nie biorę się za to bo też by obrosło kurzem, no i z tego samego powodu odwlekam kompletowanie wyprawki jak tylko mogę bo nie ma takiego miejsca w którym by sobie to mogło spokojnie leżeć:)

Magsus ja co prawda nie mam teraz problemów z nosem ale jak więcej mówię to zauważyłam że oddycham jak stary astmatyk, aż mi tchu brakuje;-)
A to co piszesz o nosie to tak jak myśli Dona mi też się wydaje że to wynika z przekrwienia śluzówek, ja i bez ciąży nieraz tak miałam ale to były takie niteczki krwi na chusteczce a nie żadne krwotoki.
Mój m też jest w ciąży razem ze mną, jakiś miesiąc temu zmierzyłam ile ma w pasie i się śmiertelnie obraził jak okazało się że ciągle go nie dogoniłam;-) Teraz już pewnie jesteśmy na podobnym etapie, ale już się nie mierzę;-)
 
Blu ja torbę spakowałam z tych samych względów co Dona,w razie czego żeby była,pamiętam ile razy leżałam w poprzedniej ciąży w szpitalu i teraz wole być gotowa na wszystko,biore torbę i jadę w razie co:tak: a taką typowo porodową to spakuje pewnie w grudniu:-)
 
reklama
Witam laseczki :)

Normalnie mam jakąś depreche jesienną . Nawet pisać sie nie chce. Do tego przy komputerze siedzieć nie da rady tak plecy mnie bolą... Jakis kryzys mnie dopadł/ Ma zaległości, potrzebuje mobilizacji do nadrobienia wątku:szok:

U mnie dzien jak codzien wiekszosc czasu sama Z Natanielem , w kolo to samo przedszkole, obiad , potem prowadze małego na angielski i kółko plastyczne . I nic dosłownie nic sie nie chce. Kiedy ten styczen?

Blue ja o torbie juz pare dni mysle, zeby w cholere spakowac :)
 
Do góry