reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

gratulacje michalina :) super
oj dziewczyny wspolczuje mocno tych mdlosci i innych niefajnosci.
u mnie spokoj i cisza poza piersiami napietymi.
aaa zalozmy ten watek zusowy.ja pomocy potrzebuje,bo zawsze bylam oficjalnie krus-menka,a teraz przechodze na czas ciazy do zusu i nie wiem jak sie w tym temacie ustawic,bo nie mam zadnego absolutnie doswiadczenia!
 
reklama
Michalina gratulacje. super maluszek :)))

fiuufiuu jestes na własnej działalnosci?
Mój maz jest na zusie na własnej działalności i co nieco wiem ( najwiecej jak ten zus co miesiąc płaci przelewami, płaci i płacze )
 
Ostatnia edycja:
nie, nie jestem na własnej działalnosci. generalnie zalezy mi na tym,zeby mnie tesc oficjalnie zatrudnił-jako pracownika.choc nie mówieę nie działalności.ważne,żeby mi się to opłacało. Innna sprawa, że dosłownie za 1,5 roku mam gdzieś zus i wracam do krus.
 
nie opłaci ci sie to :( chyba że Ci teść zasponsoruje składki Zusowskie ;-). Bo przy nich krus to drobne
mąz zatrudniał kiedyś dziewczynę na 1/2 etatu bez uprzywilejowania typu grupa inwalidzka i zrezygnował bo bywały miesiące ze musiał wiecej zapłacić zusu za nią niż ona mu w tym czasie zarobiła
 
Ostatnia edycja:
no oczywiscie,ze zasponsoruje. o to wlasnie chodzi. na krusie nie dostanę nic. poza tym ani ja ani jasio nie pracujemy nigdzie na etacie,bo nie wierzymy w emerytury panstwowe. a pracujac na zlecenia raz gorzej raz lepiej jest.a ja po urodzeniu przez pierwsze kilka miesiecy ni ebęde w stanie wrocic do zlecen, w zwiazku z czym zostanie nam tynk ze sciany jesc. takze wiecie. jakos trzeba wymyślać.
 
i tu sie różnimy anisem, bo ja uważam,że to nie krusowcy okradaja zusowów, tylko zusowcy dają sobie robic koło pióra godząc się na płacenie 60%swojej pensji w różnych odciągach instytucji. (posrednio godząc sie na polityke rządu i nie wyjdąc na ulicę,bo maja kredyty na 40lat,a wiadomo kredyt łączy bardziej niż małżenstwo)
Dlatego uważam,ze w obecnej sytuacji instytucje państwowe istnieją (dla mnie) tylko po to aby wyssać z nich soki do ostatniej kropli i wyrzucić na śmietnik. Tak jak te instytucje traktuja większośc ludzi niestety.
 
reklama
Tu nie chodzi ogolnie o ZUS tylko konkretnie o ubezpieczenie chorobowe. Ubezpieczenie chorobowe placi pracodawca jak pracujesz na etat. Jak masz zlecenie i zdaje sie, ze zarabiasz miesiecznie chociaz place minimalna, mozesz zadeklarowac zleceniodawcy, ze zyczysz sobie, by odprowadzal od Twojej pensji dobrowolna skladke chorobowa. Ona nie jest jakos strasznie wygorowana. Po 3 miesiacach regularnego placenia skladki uzyskuje sie prawo np.do zasilku chorobowego, ktory w ciazy wynosi 100%. Czyli po ludzku mowiac, mozna isc na zwolnienie. I jesli sie urodzi w trakcie trwania umowy-zlecenia, ZUS bedzie normalnie wtedy placil macierzynski. Wyciagnie srednia Twoich zarobkow z 12 miesiecy i tyle bedzie placil miesiecznie.

ja jestem teraz w kijowej sytuacji. Mialam umowe zlecenia, ktorej juz nie mam. A jestem w ciazy, wiec kto mnie teraz do roboty przyjmie? Na bezrobotna jak sie zglosze, przez pierwsze 3 miesiace mi nie przysluguje zasilek nawet. Potem przez 3 miesiace jakis drobny bedzie przyslugiwal, jak mi do tego czasu roboty nie znajda. I na tym koniec. Dalej chowaj dzieciaka bez dochodow. Mam wrazenie, ze to panstwo jest slabo zorganizowane pod wzgledem polityki rodzinnej. Duzo ludzi pracuje na umowy zlecenia. Taka umowe mozna zerwac z dnia na dzien bez konsekwencji tak naprawde. Nie trzeba sie patyczkowac z ciezarna. Zaszlas w ciaze? Do widzenia. Albo po prostu nie przedluza sie takiej umowy, no bo po co, skoro pracowniczka za chwile zniknie na wiele miesiecy. I co taka kobieta ma robic?
 
Do góry