reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Magsus – witamy w gronie :) i dużo zdrowia życzę, wyleż się i wygrzej.


Blanka – my się z moim znamy od kiedy skończyłam 16 lat i od razu zaiskrzyło, ale potem było 8 lat przerwy i następnie wielki comeback :-Dtaka historia…


Siva – dzięki za info o warsztatach, muszę przemyśleć czy się zapisać, tylko nie wiem czy mam siłę na taką wyprawę bo najbliższy jest kawałek ode mnie.


Anbas – ja zawsze marzyłam żeby moje dziecko było dwujęzyczne, to super że tak naturalnie u was wyszło, może jak w końcu wyjedziemy też będzie podobnie.


Inomama ja o talonach nie słyszałam, no genialna sprawa, muszę to wykorzystać :-) A co Tobie poradzić to nie wiem, kurcze, odpadły dobre pomysły, może coś funkcjonalnego po prostu z ciuchów czy dodatków… u mnie się sprawdzają takie prezenty


Kaha nie strasz, ja mam ostatnio jakąś fobię związaną z przedwczesnym porodem :( odkąd mi się szyjka zaczęła otwierać. A tu choćby do 24 tyg mam jeszcze kawałek...


Blue ja się czuję już czasami jak słonik albo raczej świnka taka, trochę niewygodnie, szczególnie jak się trzeba gdzieś przecisnąć, człowiek przyzwyczajony bokiem przechodzić a tu szerzej niż przodem :tak:
 
reklama
Witam sobotnio :)

Vinga
, buziaki dla Nataniela, niech mu się szybciutko goi i śladu nie będzie :tak:

Cześć magsus :)

MiejskiBandyta, ja też Prenatal Classic biorę, ale chyba za magnez też się muszę zabrać, bo rano mam łydki obolałe - to jeszcze nie skurcze, ale coś czuję, że już niedługo. A nie ma nic gorszego niż skurcz łydki w nocy ...

Hehhe, uśmiałam się z tych prezentów dla męża Inomamy :-D

bluelovi, ja się czuję ale nie jak słoniątko ale raczej jak Obelix :-D, a wyglądem to już na pewno :)

A ja siedzę sama w domu z Mikołajem, chłop mi wyjechał (ale jest szansa, e na 1 listopada wróci :tak:), mama zabrała się i pojechała do Kołobrzegu. I trochę smutno nam ... Jeszcze mieszkam na zadupiu, gdzie jak okiem sięgnąć to nie widać żadnego domu, tylko las i pola ... I robię sobie przetwory z nudów, hehe, przez całe życie tyle nie zrobiłam, co przez te kilka dni :-)

Skurcze jeszcze troszkę mam, wieczorami szczególnie, no i brzuch się trochę taki zmęczony zrobił - to w weekend sobie robię luz, muszę odpocząć :tak:
 
Magsus zdrowia życze !

Blue, to ja nie odczuwałam długo ze mi ciezko ze jak słoniatko a teraz od jakiegoś miesiąca ojej , masakra:) Najlepsze to jak stoję pod prysznicem i gole sie na "ślepo" :)

Fifka biedna Ty z tymi skurczami :no:Ale znam to doskonale , bo ja najlepiej jak leze . Jak wstane to zaraz brzuch jak kamien , stawia sie i ciągnie w dół jak tylko coś robie!

Em-Ka ja z Moim poznałam sie na dyskotece, miałam 17 lat i od tamtej pory jesteśmy nierozłączni:)

życze Wam milego weekendu i duzo lenistwa :-)
U nas pogoda, że szkoda gadać Dobrze, że mąż ma weekend wolny . Od kilku miesiecy pierwszy raz . Wiec sie ciesze jak wariat

Ciekawe jak tam Dona ...
 
Ja ostatnio nie lubie weekendow, jakos mi sie tak nudzi, jak pracowalam to czekalam do piatku ateraz czekam do poniedzialku.
JA mam w planie zrobic dzisiaj ciasto drozdzowe z kruszonka i sliwkami, a na obiad karkoweczke pieczona, pewnie jakies porzadki...nuda!!!!:tak::happy2::happy2:
 
Magsus zdrówka życzę kochana :*



Blue wiem o czym mówisz...ale powiem ci ze da się nie podnosić... też myślałam ze to nie realne ale jednak... fakt że np. wsadzić do wanny, do wózka... czy do fotelika w kuchni to trzeba podnieść... ale nauczyłam się że muszę ukucnąć lub usiąść i podnieść go na samych rękach, żeby mięśnie brzucha nie pracowały. Ciężarne teoretycznie nie mogą podnościć większych ciężarów niż 5kg...



Hehe ja z moim znamy się już z 9 lat... ale jesteśmy razem parą ponad 3 lata a małżeństwem prawie 3 lata :-p Dłuuga historia...



Delewere
odpoczywaj kochana :-)


Ja się biorę za robotę...muszę pokończyć pisanie prac na studia bo chce to pozdawać przed październikiem... a w poniedziałek wizyta... jak mnie położy do szpitala to będzie d... biała... musze się ogarnąć... :no: Brzuch dalej się stawia... całą noc mi dokuczał... strasznie się bojetego poniedziałku ale na weekend nie chce na IP jechać..
 
Fifka odpoczywaj przez te dwa dni ile będziesz mogła. Co do częstego stawiania się brzuszka ... mogę się założyć, że to przez stres, ja po wizycie środowej też odczuwam, że częściej mi się spina, choć kiedyś ci pisałam, że tak miałam w każdej ciąży przy czym szyjka zawsze była długa.
Tak poza tym, witam się ze wszystkimi :) też mam termin na styczeń :) narazie będę tak nieoficjalnie, dopiszę się do Was po 25 września po wizycie, jeśli nie trafię do szpitala :(
 
Ostatnia edycja:
Dziękuje dziewczynki:) temperatury narazie niemam . Byłam rano u lekarza niestety w naszym stanie nie wiele można zdziałać :( rutinoscorbin 2 razy po 2 tab cherbatke i na temp paracetemol ale tylko powyżej 38.5 a i na gardło tantum verde.
delewarre u mnie tez zadupie moze jest kilka domów na krzyż ale i tak tu sie nic nie dzieje :) lato i wiosna piękna sprawa swój ogród cisza samochody nie jeżdżą pod domem ale w zimę jak zasypie to porażka no i jeszcze przytlaczajaca jesień mieszkam w dużym domu jest nas 7 osób niedługo 8 :) ale i tak jakoś tak smutno :) rodzice babcia i siostra mieszkają na dole ja mam górę i niechce mi sie nawet do nich schodzić jakby nie internet to bym kota dostała :)
 
Witam
Synek mi się rozchorował, wczoraj mama odebrała z przedszkola, to źle się czuł. W nocy rozgorączkował się. A wstał to jakby nic, tylko kaszel. Przejadę się z nim na Izbę przyjęć sprawdzić. Choć tak nienawidzę tam jeździć. Czepiają się tylko i rzucają. Żebyście widziały, jak mnie potraktowali, jak byłam w 7tyg ciąży i z mega bólami do nich przyjechałam.

A jeśli chodzi o zapoznanie ze swoja drugą połówką, to nawet tego nie pamiętam, bo to znajomość z piaskownicy :-).

A ja bardzo polecam ten program z Kasią Bosacką, która prowadziła go będąc w ciąży
O Matko! - program TVN Style
Rozmawiała tam ze specjalistami, można dużo się dowiedzieć o faktach i mitach bycia w ciąży
Vanili witam cię serdecznie
 
reklama
Ahoj!

Dziś jadę do Katowic spotkać się z przyjaciółką na kawę :) Juuuhuuu.

Tak w ogóle, kurcze, mam kochaną "teściową" (ślubu nie mamy), jest troskliwa, zaprasza nas na obiadki, codziennie do mnie dzwoni pyta czy jadłam, co jedliśmy, co robiliśmy, jak, gdzie, kiedy po co. W tym wszystkim jest bardzo miłą i równą babeczką, grama złośliwości nie ma w niej. Jednak kilka osób powiedziało mi, że trzeba to ukrócić jeszcze przed narodzinami Kajcisława, bo później nam na głowę wejdzie i będziemy mieli niespodziewane wizyty w domu, ciągłe telefony i tak dalej. Staram się to od kilku dni ukrócić - dziś np. zrobiłam postęp, bo rozmawiałam z nią wczoraj wieczorem, a dziś rano dzwoniła to nie odebrałam. Chyba za bardzo ją przyzwyczaiłam, bo raz nie odebrałam i od strzała mam do teraz co jakiś czas połączenie bo teściówa próbuje się dodzwonić. Mam wyrzuty sumienia, ale kurcze, powolutku wkurza mnie tłumaczenie się z każdej czynności dnia ;/ Poradźcie coś.

Fifka
- na którym roku jesteś i co studiujesz jeśli można zapytać? :)


Blue - ulala prawie 10 kg podnosisz ;/
 
Do góry