reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Vinga całuski dla Nataniela ! Niech sie oczko goi jak najszybciej . ściskam Was mocno:)

Co do witamin ja biorę Pregna plus.

U nas leje i konca nie widać , jak ja to kocham!

Jeśli chodzi o wychawanie dziecka u nas obowiązują zasady zeby z dzieckiem rozmawiać , tłumaczyć , pokazywać uczyć nowych rzeczy. Ale byc konsekwentnym , jak czegoś nie można to nie można , wytłumaczyć dlaczego, ale sie nie łamać i nie ustępować . No i przede wszystkim dużo Natanowi czytamy, w miare możliwosci poswiecamy czas i okazujemy wiele miłości:) Mam nadzieję, ze wyrośnie nam fajny facet z niego:p
 
reklama
Cześć Dziewczyny,
Nie było mnie wczoraj na forum, bo miałam tak dzień zorganizowany, że dopiero po 21 wpadłam do domu. Po południu byłam na warsztatach Bezpieczny Maluch i szczerze polecam, chociażby ze względu na krótkie szkolonko z tego jak udzielać pierwszej pomocy naszym maluchom i pokaz, jak powinno się wozić, zapinać dzieci w fotelikach samochodowych. Ojjj, człowiek całe życie się uczy :)
Vinga - dobrze, że maluszkowi Twojemu tak się to wszystko skończyło, ale rozumiem, ze przerażona byłaś, bo sama to z Julią przerabiałam, jak weszła kiedyś na krzesło obrotowe, bo chciała coś z szafki u góry sięgnąć - chwila nie uwagi i już leżała na ziemi z rozciętą wargą. Na szczęście nie groźnie i obyło się bez szpitala - ale ja mało zawału nie dostałam.
Fifka - 3mam kciukasy za glukozę. Bleeee ale dasz radę ;)

 
cześć lasencje!

Wczoraj na mecz dziecięcia pójść nie mogłam, bo mnie nagle zmogło. Ten pępek durny jeden! myslałam, ze wyjdzie normalnie. A jaki ból! Się rozciągam i rozciągam...ale wagowo idę razem z kalkulatorem, więc chyba oki...

Ania - ja nie wiem! ja to już chyba nawet nie wiem gdzie macicę mam teraz!

Vinga - matko! dobrze, zę bez szycia, no ale nie dziwię się, że nerwów było dużo. Uściski dla Małego!

Miejskibandyta - no i ja tak mam! nie mogę do Ikei chodzić, bo większość chcę i pragnę i to już i można na mnie ćwiczyć wychowanie dziecka wtedy:) p.s. chyba w weekend jedziemy...:) bym chciała łóżeczko kupić, ale się tak boję....że chyba jeszcze nie

Siva - fajnie brzmią te wykłady! często są? czy tylko jednorazowo?
 
Ino, te warsztaty są jednorazowe, w ramach ogólnopolskiej kampanii Bezpieczny maluch i organizowane w różnych miastach. Ja dowiedziałam się o nich z ulotki u gina i udało się zapisać, bo ilość miejsc ograniczona. Podaję link do stronki, na której można zapisać się na warsztaty: http://bezpieczny-maluch.com.pl/

 
witam sie I ja :)

vinga - lo matko...to sie pewno strachu najadlas...Ale dobrze ze skonczylo sie ok I ze bez szycia. Buziaki I usciski od bb cioteczki :*#

fifka - no to powodzenia na glukozie!!!

miejskibandyta - z ta ikea mam tak samo ;p zawsze znajde cos co akurat sie przyda, albo cos co jest wrecz niezbedne I trzeba kupic zaraz natychmiast :)))

siva- fajne te warsztaty...Ja kiedys uczylam sie pierwszej pomocy dla maluszkow, ale musialabym odswiezyc ta wiedze...bo sie co nieco pozapominalo...;/


co do vitamin to ja biore Falvit mama I dodatkowo Magne B6 I oprocz tego jeszcze dodatkowo folik bo tak jakos pasuje mojemu lekarzowi (nie wiem czemu ciagle ten folik...bo niby jest wazny przy rozwoju cewy nerwowej). No ale kaze brac to biore :) Aha I co drugi dzien zelazo :)
A ze teraz troche przeziebiona sie czuje to jeszcze dziennie rutinoscorbin I wit C ;> Nalykam sie tego pol garsci kurcze...Mam nadzieje ze mi zoladek nie siadzie :)

Kurcze babeczki...wstalam dzisiaj z taaakim bolem glowy ze az mi niedobrze bylo :( Nie wiem czy to wina cisnienia atmosferycznego, czy moze tego mojego przeziebienia...ale dalej mnie tak az cmi... :(

A w ogole to zycze Wam udanego dnia I lepszej pogody niz u mnie :) Bo tylko pada I pada.....
 
siva - i ja dziękuję zapisałam się akurat 23 będzie w Lublinie :)

Anbas - mnie od wczorajszego południa ćmi ale na bank wiem ze pogoda bo ciśnienie jak u neptyka a serducho na 100 puls i dlatego mi niedobrze, oczodoły bolą matulu a sie nie zanosi na poprawe prognoz ;/

i moja ostatnio ginka pani bierze do 13 tc. folik no ok ok pozniej odstawilam ale i tak w 15tc pobralam dłuzej ostatnio sie pytam czy moge jakies witaminy a ta do mnie: a to pani nie bierze tego folika?????
nie no kobieto biooore tak przeciez jestem przed 13tc jeszcze ;/ przemilczalam przytaknelam ze tak jeszcze moj R mowi do mnie a to nie do 13 tc. miałaś brać to ja tylko machnelam reka .... taka baba
 
Fifka ale masz dzielnego syna. Jestem pewna podziwu :tak: naprawdę - wiem co mówię bo mam córkę kilka m-cy starszą od Konradka Twego i jestem przekonana, że mega histeria by była przy zakładaniu welfronu. Zuch chłopak. Dodatkowo mam bardzo podobne podejście do wychowania, też tłumaczę wszystko, pokazuje dlaczego czegoś nie może, teraz już sama często opowiada epopeje np wczoraj zobaczyła, że tatuś colę pije " Matinka coli nie moze, będzie bolał brzuszek i będzie slacka i cola niedobra ":-D. Powodzenia na glukozie Fifi:tak:

Dona trzymamy mocno kciuki powodzenia &&&&&&&&&

Salii
współczuję Ci kochana tych przebojów z zębem, trzymam kciuki, żeby udało się szybko "sprawę" załatwić&&&&&&
Ania ja łykam identycznie witaminki

Vinga biedny malutki :tak: oby jak najszybciej się zgoiło
Ikasia moja dziecię jest tak ułożone od kilku dni, ze też mi urządza tańce na pęcherzu;-)
Anbas przybijam piątkę z pogodą u mnie też tylko leje i leje:crazy:

Witam się kochane
Nadrobiłam Was w końcu :-D
 
Aaaaaaaa...I moja princezna tez skacze tylko po tym moim biedym pecherzu :( Wczoraj tak mi "przywalila" ze myslalam ze sie posiusiam:zawstydzona/y: Ona chyba jakis kickboxing uprawia ;p
 
dołączam do tych, którym dzieci skaczą po pęcherzu... jak siedzę te 8h w pracy to nie powiem, aż czasem mam dość tego walenia po mnie :-D

Fifka: dobrze mówisz o tym tłumaczeniu i się zgadzam z Tobą - ja też ciągle gadałam epopeje swojej na każdy temat, a teraz mojej córze się buzia nie zamyka i wszystkim wszyściutko opowiada. Ale czasem mnie zadziwia, bo słysze jak cytuje to co jej tłumaczyłam, więc potwierdzam, że dzieciaki wszystko rozumieją i wszystko doskonale zapamiętują…

Anbas, Pustiszi: mnie też zegar i czas jakoś zapindala i nie wiem gdzie jest wyłącznik „pauza” lub „Stop”?:laugh2:

Akuku: dobrze masz z tym angielskim, że dzieciaki od razu dwa jezyki łapią równocześnie - też bym tak chciala:tak::tak:
Miejski_bandyta: fajnie, ze wyprawka już skombinowana i będzie cieszyc oko swym widokiem;-)
Vinga: ależ się strachu najadła. Dobrze, ze bez szycia się obyło… całuski dla syncia żeby szybko się zgoiło i śladu nie było!
Sally: współczuję przejść zębowych - mnie pobolewa jeden, ale lekko i szlak mnie trafia, bo wszystkie przed ciążą zrobiłam, a tu feler...
Dona: wszystko będzie dobrze! Uściski i czekamy na wieści!

Ania: mąż chyba pichcić lubi, - jak nie lody to sałatka… dobrze ci kobito :-p Co do kłucia – to u mnie też bywa i twardnienie u kłucie – ale widać w normie, bo szyjka się nie skraca, a ja wciąż na nogach i do pracy..

miłego dnia, zabieram się za pracę:laugh2:
 
reklama
Agagsm masz rację w pracy to walenie po pęcherzu najtrudniejsze bo siedzimy ciągle , ja też 8 h siedzenia, ja to odbieram tak jakby maluch się bulwersował "Matka ciasno mi jak tak siedzisz i siedzisz" :-D
 
Do góry