reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Masz rację Akuku, ale to były troszkę inne czasy i teściowa też nie należała do osób które często buszują po sklepach, a w tym przypadku to była taka chwilowa zachcianka o której zaraz zapominali:) Ale faktycznie trzeba dzieci uczyć że wszystko ma swoją wartość i najlepiej jak mają jakiegoś pieniążka by sobie same kupiły, oczywiście wszystko z umiarem:)
 
reklama
A ja dziś byłam u fryzjera, skróciłam włosy. Tak mi strasznie wypadają, ze od maja jest już ich połowa
Salii dla mnie nie sam zabieg straszny, ale te powikłanie po wyrwaniu, 2 dni było dobrze, a później :szok:. Dobrze, ze w moim miasteczku był chirurg bo nikt nie chciał z dentystów mnie przyjąć. Przeważnie suchy zębodół sie robi u osób palących, a ja nie palę, dentysta sie zdziwił, mówił, ze tak mam organizm i, ze taki przypadek może czekać mnie z każdym zębem. Tak więc, mam nadzieję, ze ta ósemka da mi żyć do porodu.
A u ciebie jak są takie stany zapalne to one i tak nielitościwie bolą, a po wyrwaniu to chociaż nie będą nawracać. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało i żebyś już nie cierpiała. Ja w sumie jestem jednym przypadkiem na wiele, więc nie ma co demonizować :tak:
Em-ka ja w pierwszej ciąży to miałam szał zakupowy, ale na ubranka, a już w 7-8 mscu kupiłam wszystko. Teraz sobie odpuszczam, bo większość mam. Ja dziewczyny rozumiem ;-), jak tu się nie oprzeć takim zakupom
Inomama
u nas też dzień do .... Synek jeździł dziś na wycieczkę, ja miałam być opiekunką, ale zrezygnowałam. Bałam sie, ze np w autokarze się spocę i zachoruje. Zresztą inne mamy nie noszą ciąży, to niech pilnują :-D
Dona ojejciu trzymaj się kochana. Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego
Anisen trzymam kciuki
Fifka za tydz mam wizytę u swojego ginka, zobaczę co on na to, ze chcę CC. Zresztą ja od 3 msca o tym mu mówię, a on że za wcześnie, żeby o porodzie myśleć. TAk za miesiąc zacznę rozglądać się już żeby mieć pewniaka z tym CC. Bo inaczej spać po nocach nie będę
A co do tej sytuacji z tamtą matką masz rację. Denerwuje mnie też, że ktoś oszukuje dziecko, np mama idzie do lekarza, a idzie na zakupy i wiele innych. Dziecko choć raz odkryje, ze mama mówi nieprawdę jak ma ufać matce. Ja zawsze mówię prawdę, bo chce, żeby syn czuł we mnie oparcie. Jak później dziecko ma wierzyć takiej matce, co notorycznie okłamuje, ze np piesek gryzie, albo piekarnik jest gorący :wściekła/y:
Akuku masz rację, przy jednym dziecku jest łatwiej z wychowaniem, dostrzeganiem indywidualnych potrzeb. Przy dwójce lub więcej trzeba się nauczyć takiego rozdwojenia :-D. Ja bym sie nie nadawała. Bałam sie zawsze, ze chcąc nie chcąc, nie będę umiała czasu rozdzielić, między innym stad ta różnica wieku pomiędzy dziećmi. ALe i tak jeszcze nie jest źle bo chciałam żeby było 10 lat różnicy. Ty zapewne doskonale sobie radzisz, ja bardzo podziwiam :tak:
Anisen Anbas właśnie tak jak piszecie, wszystko zależy od dziecka. Mój rozumie mnie i się słucha, ale sa dzieci, ze za każdym razem to samo rodzice muszą wałkować. Mój syn rozumie co to podnieść deskę, a siostry syn jest 2 dni młodszy od razu trzeba mu mówić, bo nigdy tego nie zrobi. Nie ma co wrzucać do jednego worka, bo niektóre dzieci są po prostu trudne
Blanka mnie takie zwroty strasznie denerwują, do dziecka trzeba używać normalnych słów, a nie Sii albo BaM, jeszcze rozumiem u takiego malucha 1-1,5 roku, ale nie u 3 latka
Anisen ja jak powiem coś o krwi, to jest spokój, synek już nie musi dyskutować, bo panicznie się jej boi. innym dzieciom krew może być niestraszna i dalej będą chcieli spróbować, czy to na prawdę gorące

JA w wychowaniu to mam taką taktykę, nie bić, tłumaczyć, nagradzać dobre zachowanie. Jeśli np synek podnosił na mnie rękę, to wtedy dostał po tej rączce. Tylko i wyłącznie w takich przypadkach. Nigdy nie byłam za przemocą i zastraszaniem
 
Hej dziewczynki,
ja już po pracy, po obiadku, M jeszcze sałatkę nam pyszną zrobił, teraz muszę się kawki napić bo padam na pyszczek :)

Dziewczyny a ja mam pytanko, czy takie chwilowe kłucie w macicy to mam odczytywać jako skurcze przepowiadające, czy je się jakoś inaczej odczuwa?


Dona trzymam kciukasy za Was, wracaj szybko, dużo zdrówka!!!!
 
A mnie od kilku dni maleństwo kopie jak oszalałe, rozpycha się, przepycha, dobrze niech ćwiczy póki ma miejsce:tak:. Ciekawa jestem, czy już się dobrze ułożyło
Ania tez mam take kucia, a czy to skurcze no nie wiem, bo ja skurcze bardziej odczuwam, jako drętwienie i napinanie się macicy, w jednym momencie robi się zdrętwiała i twarda jak skała, widocznie zarysowuje się jej kształt. Może bardziej doświadczone mamy podpowiedzą
 
Aniiu - ja mam tak samo jak Marika napisała ale biore magnez jak juz sietak zepne to nospe a klucie tez mam czesto i wydaje mi sie ze sie niunio glowka obrocil w dol bo ma takie parcie czasem jakby dzieciatko "zeszlo w dol" chyba jest to zwiazane jednak z rozciaganiem macicy
 
Kurcze dziewczyny tak parze na te nasze suwaczki i az oczy przecieram ze zdumienia jak ten czas zapinkala....szok :szok:
Juz za 14 tyg swieta!!!! A potem sie posypie jak z worka z prezentami :):);)
 
Pustiszi też mam takie parcie czasami jakby mi mała główką tam naciskała, a dodam, że jest już obrócona w dół.

Dzięki dziewczyny :*
 
Anbas oj posypie się, będą to najwspanialsze prezenty choinkowe i noworoczne
Ania ja tez myślę, ze dzieciaczek u mnie się obrócił, bo od jakiegoś czasu inaczej odczuwam ruchy, USG w piątek pokaże :tak:. Myślę, ze te kłucie to właśnie rozciąganie się macicy i wszystko jest w porządku. Skurcze na pewno odczujesz, bo trwają jakiś czas, nie są takie krótkie i pojedyncze
 
reklama
Do góry