Dona to mnie zmartwilas, a wczoraj na wizycie bylo wszystko ok. Trzymaj sie ..wszystko dla dobra dzidzi, po kroplowce na pewno sie uspokoi.
Mnie wczoraj tez tak kilka razy ten jajnik rwal, ale dzisiaj jest juz ok, za to moja dzidzia od rana jest cicho jak makiem zasial..ciagle bedziemy o tych ruchach pisac..ale tak to jest ze odrazu mamuska sie nie pokoi..a cieszy kazdym kopniaczkiem.
Mnie wczoraj tez tak kilka razy ten jajnik rwal, ale dzisiaj jest juz ok, za to moja dzidzia od rana jest cicho jak makiem zasial..ciagle bedziemy o tych ruchach pisac..ale tak to jest ze odrazu mamuska sie nie pokoi..a cieszy kazdym kopniaczkiem.