reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Dona to mnie zmartwilas, a wczoraj na wizycie bylo wszystko ok. Trzymaj sie ..wszystko dla dobra dzidzi, po kroplowce na pewno sie uspokoi.
Mnie wczoraj tez tak kilka razy ten jajnik rwal, ale dzisiaj jest juz ok, za to moja dzidzia od rana jest cicho jak makiem zasial..ciagle bedziemy o tych ruchach pisac..ale tak to jest ze odrazu mamuska sie nie pokoi..a cieszy kazdym kopniaczkiem.
 
reklama
Anbas mozei tak chlopcy maja hehhe, bo u nas tez raczej opowiadam co jak i dla czego.
Ja skoncze a mnie dziec pyta a dla czego ?? Hehe.
Ale ogolnie Alex jest b. Ostrozny, nie wejdzie naeet na zjezdalnie puki wczesniej jej nie obejrzy...chodzi mi o nowe miejsca hehe. Taki juz jest.
 
A ja właśnie tłumacze dość szczegółowo... podobnie jak Akuku własnie (już jakiś czas temu zauważyłam ze mamy podobne podejście do wychowania :-) ) Samo powiedzenie "Nie wolno bo gorące" jest mało wymowne bo dziecko nie wie co to gorące... Ja tłumaczenie łącze z pokazywaniem.


Mnie Konrad dwa dni temu zadziwił... niósł książeczki do łóżka...mówie mu ze nie wolno z nimi spać bo będzie munie wygodnie... on tak stanał i kręci się.. widzę że bardzo chce... więc mówie mu "Dobrze, ale tylko jedną, drugą połóż na miejsce" a on? Poszedł do pokoju, odłożył książeczkę do koszyka z książami i zadowolony wbiegł do łóżka z jedną małą książką :-D Byłam w szoku że zrozumiał! Tym bardziej że tylko raz powiedziałam!


Akuku na pewno przy dwójce nie będzie łatwo a przy trójce już w ogóle ale będę się starać. Ja też idealnanie jestem... w końcu tylko ludźmi jesteśmy nie? :-D



Tamtusia to racja... ja czasem się łapie że wymagam od Konrada za dużo bo traktuję go tak jak dzieci 3 letnie w przedszkolu - a on mały jest... ale kurcze te same metody i na niego działają! A on przez takie przedszkole zabawy, rozmowy.... i przede wszytskim czas poświęcony zna wszytkie zwierzaki... pokazuję mówione przeze mnie kolory... sam ubiera buty (choć niektóre muszę mu pomóc..) teraz próbuję zapinać zamki błyskawiczne... po prostu widzi moją aprobatę w jego dążeniu do samodzielności :-D No i to samo jest z tym tłumaczeniem. On się nauczył "rozumieć"co do niego mówie. Widzę to po tym co robi po takiej rozmowie :-)



Anbas ooo własnie o takie epopeje ja mówię :-D nie samo gorące. A własnie albo pokazać albo własnie gadka "będzie rączka bolała..." kuka się zrobi na paluszku itp itd to naprawdę działa...
 
Ostatnia edycja:
Ja też zawsze gadam tłumaczę ile sie da:) Nasza lekarka zawsze mówi pamiętaj , dziecko nie staje sie człowiekiem - dziecko nim jest ! Tylko na razie małym , ale jest. I tak go traktuj:)

Moja koleżanka do syna 3lata mówi np synku tu zrobisz bam , tu jest si. to nie wolno itd.... Mi ręce opadają , ale cóż każdy robi jak chce. Ja też zauważyłam jak Anisen czasem powiedzenie raz to mało, ale nic nie szkodzi powiedzieć drugi czy trzeci :)
 
J
Moja koleżanka do syna 3lata mówi np synku tu zrobisz bam , tu jest si. to nie wolno itd.... Mi ręce opadają , ale cóż każdy robi jak chce.

Taki gadanie to strasznie mnie denerwuje :-) traktowanie dziecka jak by nic nie rozumiało jeszcze :no: i w ogóle taki język: 'bam, tutu, buba' to mnie rozbraja, po co dziecko ma dwa razy się uczyć mówić:confused2:?
 
inaczej sie tłumaczy roczniakowi, inaczej 2 latkowi , co innego może usłyszeć trzy latek itp ;) ważne żeby dostosować to do rozwoju własnego dziecka i nie zamęczać dziecka zbędnymi informacjami które on nie zrozumie ;)
Gdybym Kubie mowiła jak ta znajoma : bo tam jest gorąco, oparzysz rączkę, będzie bardzo bolało, trzeba będzie jechać do szpitala , pan załozy ci opatrunek, nie będziesz mógł rączką ruszać i malować, kleić, bawić sie zabawkami " to mój Kubełek chyba nic by z tego nie zamamiętal. A jak mówię raz : " gorace, rączka będzie boleć" to następny raz wystrczy już powiedzeć samo : uwaga gorące
 
Fifka he to i z tymi ksiazkami tak samo. Choc wlasnie ajk byli mlodsi pozwalalam jedna rzecz wziasc do lozka, a teraz juz nie bo sie wybudzaja przez zabawki. A jak im wyjme to sie budza i nie sa zadowoleni ze wyjelam, wiec wolenzeby nic nie brali.
Dziecku trzeba pokazac co to gorace, oczywiscie nie do wrzatku, ale np. Dotknac goracy kubek u nas zadzialalo. Ale znam ludzi co maja np.piwo i mowia dziecku nie dotykaj gorace, a pozniej dziecko dotknie i zapamueta ze zimne bylo..ahh
Fifka tlumaczenie dziala, mam kol. Z synkiem w wieku alexa ktyry sklada zdania tak jak moj Viki albo gorzej i ucina wyrazy. W pieluchqch chodzil do 4 lat...
Widzisz my mieszkamy w uk i Alex ma bardzo bogaty jezyk polski i z tego co pani mowi b. Dobry angielski.
Alex czasem sklada takie zdania ze az mnie zadziwia...on uwielbia ogladac discovery i animal planet.. a jak leci cos o gwiazdach to mowi mamo cicho bo slucham hehe
Dzieci sa madrzejsze niz nam sie wydaje. Aaa jeszce co mi sie podoba to jwk Vikinzapytw o cos Alexa to Alex mu odpowiqda tak swmo szcegulowo...
 
Dona kochana, trzymam za Was kciuki i czekamy na dobre wiadomości:tak:&&&&&&&&&&&&&&&&&

Fajnie się czyta o tym jak wychowujecie dzieci - dziś mówię do mojego m że ciekawa jestem jak nam wdrażanie tego wszystkiego co teoretycznie już wiemy wyjdzie w praktyce;-) Ale opowiadałam mu wczoraj w poczekalni u gina o tym patencie Akuku z zakazem wyjścia na rower mimo że i tak pada i strasznie mu się to spodobało;-) Teść mi ostatnio opowiadał że jak m i jego brat byli mali i szli gdzieś z mamą, zobaczyli jakieś zabawki w sklepie które oczywiście od razu chcieliby mieć to teściowa nigdy nie mówiła "nie kupię ci ich" tylko zawsze że najpierw zrobią pozostałe zakupy, a jak zostaną im jeszcze pieniążki to kupią jak będą wracać. I zawsze wracali inną drogą;-)
 
Dobrze ze ja i chlopak mamy gadane i mi osobiescie buzia sie nie zamyka nawet jak jade z nim sama to opowiadam co widze i jak to bym powiedziala po niemiecku to mlody choc nie bedzie juz mogl i chcial wycierpiec naszych opowiesci i tlumaczenia to i tak bedzie sluchal :) taki przymus juz z gory bedzie szedl...

Dona - trzymaj siemkochana wyjdziesz szybciutko ! Niunia zbadaja Ciebie irazem zaraz w domciu bedziecie :)

Inomama - nie deske tez dostalam jakos 3 miechy temu jokos tak... A ja mojemu co kupie heh no frytka kupilam dzisiaj zrobie :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Jeagus no ale po ktorym razie dziecko sie kapnie ze zabawki nie ma...zreszta moi by nie zapmnieli hehe. Wiec jq ucze ich zbierac pieniazki i kupowac cos co jest fajne i nie zepsuje sie po 5 minutach.

U nas sa te rynki z uzywanymi rzeczami wiec zawsze moge cos tanio kupic,a w sklepie to sobie sami wybieraja za swoje pieniazki.
Ale najpierw zbieraja za dobre zachowwnie i licza. Ale zadko im kaske daje bo nie chce zeby byli tylko grzeczni za pieniazka.
 
Do góry