Styczeń 2014 :)

[inomama]

wróciłam ze spotkania sobie, chyba z 15 Poleczek na kawie było - może którą w końcu polubię i przysposobię

Anbas, Anisen - zdrówka raz jeszcze!!!!

Sylka - a to dziad jeden! i dobrze robisz! szpinak Mu daj!

Czikusia - brawo dla mężatego zatem!!! niech Ci jakie perfumki uważy, skoro chemik

Miejskibandyta - powodzenia z gołąbkami, jak Ci wyjdą to napisz jak robiłaś, bo ja też jeszcze nigdy...

Blanka - nie ma tu jak chorować, bo potem nie nadrobisz! zdrówka!!!

Pustiszi - ja bym też z pastę spróbowała...albo leć do sklepu, kup nowe i nic nie mów

Mała czarna - witamy Cię, zobaczysz, ze niestety wiele z nas przeszło te smutne, ciemne dni; dlatego tym bardziej wspieramy się i wierzymy, ze wszystko będzie dobrze! Ze wszystkimi naszymi dzieciaczkami

 

[kaha171]

A bo to ze wszystkim tak jest każde źródło inne. Nie wiadomo w co wierzyć a w co nie

Kaha, nie wiem jak to jest naprawdę z tymi malinami, ale jak mi lekarz mówi, że teraz spoko mogę w przypadku przeziębienia się nimi ratować, ale w III trymestrze to sobie podarować, to ja mu wierzę. Tym bardziej, że on w żadne zabobony ciążowe nie wierzy i jest mocno wyedukowanym ginem

 

[anbas]

Pustiszi - loj joj...ale sie porobilo z tymi sztuccami...Tylko mi to sie wydaje ze skoro tyle metod nic nie dalo to chyba uz im raczej niewiele pomoze Tez myslalam ze moze by ten sposob z sola I wrzatkiem I flia aluminiowa...ale wlasnie nie w metalowym garnku ;p Daj znac czy cokolwiek ruszylo....
Mala czarna - witaj Tak jak napisala inomama - wiele z nas tutaj obecnych przeszlo podobne tragedie... Niektore z nas nawet kilkukrotnie. Ale pamietaj ze po deszczu zawsze przychodzi slonce Tym razem sie uda I trzeba w to wierzyc!!! juz jestesmy tak daleko musi byc dobrze!!!!
sylka - nie daj sie mezatemu!!! Co on sobie mysli!!! Ja to zawsze jak slysze jakis taki docinek od mojego to mu od razu mowie: "ja to w styczniu sie przynajmniej polowy tego pozbede od raz u a TY?????? )))))"

Dziolszki siedze w pracy I tak mnie lenistwo wzielo...pada I pada a mi sie coraz bardziej odechciewa robic czegokolwiek... Powiedzcie ze nie tylko ja cierpie na LENIA hihih
czikusia - no to gratie dla pana inzyniera I pani inzynierowej of course tez !!!!!!!

 

[Akuku]

hej nie oisze z braku czasu, nie wiem czy nadrobie te 2 dni. moj Viki goraczkuje od wczoraj.

odezwe sie jaj juz to opanuje. jutro ide do poloznej.

 

[Pustiszi]

Jeja dziewczyny zdrówka dla dzieciaczków dużo !

Anbas - i ja mam lenistwo choc teraz to se wzielam i pakuje kuchnie,
a sztucce no coz nie stac mnie na takie w chwili obecnej i wogole mnie nie bedzie stac bo ciagle mi bedzie szkoda wydawac na takie z mama i tak w hurtowni bylam blisko 400 zl zaplacila w chwili obecnej kupie jakies zwykle w realu z plasikowa racZka zeby nie zrobic znowu glupoty och strasznie mi ich szkoda

 

[aniia00]

Hej dziewczynki
Ja intensywny dzionek dziś miałam, pospałam do 11, później pojechaliśmy z M na szybkie zakupy, miał być jeden sklep i kilka tylko rzeczy, w rezultacie zahaczyliśmy o 2, wróciliśmy z trzema torbami, później obiad na szybko- placki ziemniaczane vel. bliny, jak kto woli Wyszykowałam M do pracy i dopiero "se" siadłam :-) Mała się tak już prężyć zaczyna, że aż mnie boli czasami, to chyba wtedy zmienia pozycję, nie wiem, ale mam ważenie, że mi brzuszek odleci :-) dzisiaj mnie cwaniara jedna obudziła, śpię sobie smacznie, a tu czuję dwa takie mocne kopy no to ja rękę na brzuszek a tam cisza- matka obudzona, a dziecko poszło spać :-) hihi

 

[Salli]

Dziewczyny ratujcie bo mnie szlag trafi
Od kilku dni zaczął mnie pobolewać ząb- ósemka. Wczoraj pojechałam do dentysty żeby mi przepłukał bo już mnie tak bolała, że aż na migdałek się rzuciło.
Zrobił to, skasował mnie jak żyd za matkę i wciąż boli Na razie nie mogę go wyrwać (najwcześniej we środę mogę a to też przy dobrych wiatrach bo mam ząb wrośnięty w dziąsło i czeka mnie chirurgiczne usuwanie części dziąsła, wyrwanie i szycie...a to kosztuje 250-550zł), a oświruję z bólu.
Byłam dziś w aptece żeby mi dali jakiś spetolete czy coś, żeby znieczulić ząb i migdałka. Ale miła pani powiedziała, że mi nie da, bo by po nocach spać nie mogła. I dała mi Gargarin. Ale jak czytam ulotkę, to...można się zatruć związkami boru. Pal licho mnie, byle by przestało boleć, ale nie chcę żeby dzidzia się przytruła.
Co ja mogę jak nic nie mogę? jak sobie ulżyć w bólu? U mojej ginki będę dopiero we wtorek, bo mam jej pokazać usg tuż po badaniu...a do tego czasu to chyba umrę z bólu.

 

[aniia00]

Salli współczuję kurczę, nie znam żadnych sposobów, może jakieś okłady sobie zrób?

 

[Blanka87]

Mała czarna witam Cie

Sali współczuje !

Anisen, Akuku zdrówka dla dzieci.

Malinka i Vinga gratki !

Ja czuje sie kiepsko ! Mam nadzieje, ze nie zarazi sie Nataniel bo będzie ciezko.

 

[kaha171]

Sali ja miałam usuwane dwie ósemki chirurgicznie Wiem co przeżywasz. Po usunięciu była tragedia! W aptece kupisz taką maść na dziąsła nie pamiętam jej nazwy (nie wiem czy można w ciąży) ale mi pomagała + okłady z mrożonek. Ew. możesz wziąć czysty paracetamol, może pomoże Ci na ból.

Nie wiem czy w ciąży możesz usuwać zęby. Wydaje mi sie że nie bardzo, ale mogę się mylić.

Dziewczyny ratujcie bo mnie szlag trafi
Od kilku dni zaczął mnie pobolewać ząb- ósemka. Wczoraj pojechałam do dentysty żeby mi przepłukał bo już mnie tak bolała, że aż na migdałek się rzuciło.
Zrobił to, skasował mnie jak żyd za matkę i wciąż boli Na razie nie mogę go wyrwać (najwcześniej we środę mogę a to też przy dobrych wiatrach bo mam ząb wrośnięty w dziąsło i czeka mnie chirurgiczne usuwanie części dziąsła, wyrwanie i szycie...a to kosztuje 250-550zł), a oświruję z bólu.
Byłam dziś w aptece żeby mi dali jakiś spetolete czy coś, żeby znieczulić ząb i migdałka. Ale miła pani powiedziała, że mi nie da, bo by po nocach spać nie mogła. I dała mi Gargarin. Ale jak czytam ulotkę, to...można się zatruć związkami boru. Pal licho mnie, byle by przestało boleć, ale nie chcę żeby dzidzia się przytruła.
Co ja mogę jak nic nie mogę? jak sobie ulżyć w bólu? U mojej ginki będę dopiero we wtorek, bo mam jej pokazać usg tuż po badaniu...a do tego czasu to chyba umrę z bólu.