Blue, piękną perspektywę przede mną roztaczasz
Ja jednak mam nadzieję że gin wie co mówi i raczej urodzę po terminie skoro na każdym badaniu mi powtarza że maluch jest o tydzień za mały
Fifka, trzymam kciuki aby to był fałszywy alarm - jej jakie to szczęście że umiesz wyłapać jakieś niepokojące objawy, dużo dziewczyn pewnie by nawet nie wiedziało że coś się dzieje...
Ja jednak mam nadzieję że gin wie co mówi i raczej urodzę po terminie skoro na każdym badaniu mi powtarza że maluch jest o tydzień za małyFifka, trzymam kciuki aby to był fałszywy alarm - jej jakie to szczęście że umiesz wyłapać jakieś niepokojące objawy, dużo dziewczyn pewnie by nawet nie wiedziało że coś się dzieje...
ostatnio miałam dwa dni niezłej harówy - sprzątanie domu i latanie po mieście żeby pokazać koleżance miasto... do tego od pewnego czasu męczą mnie skurcze ale uznałam je za te przepowiadające bo nie zdarzają się często i nie zauważyłam żeby następowały jakoś "po sobie". Jutro pojadę to skontrolować.
pamiętam jednak jak wsadzałam luteinę i jak wtedy wyglądała szyjka w rozwarciu (a od 32 tygodnia chodziłam z rozwarciem) i doskonale pamiętam ten zapach i konstystencję czopu śluzowego... bo długo mi odchodził.