[h=5]Dziewczyny trafi mnie odesłałam gościowi ten telefon któremu siadł wyświetlacz. po 8 dniach od dopominania sie co z nim dostaję widomośc : "Z szacunkiem ale telefon był rozładowany, po podłączeniu do ładowarki i testowaniu przez 4 godziny telefon normalnie działa, wyświetla itp.
telefon zostanie jutro odesłany."
Jak działa ? naładowany był w 50 % jak go wysyłałam, na pewno. Nawet na ładowarce nie bylo wyświetlacza. Gośc musiał by mi kasę oddać bo tel ma wady a tak, napisał że mu wysłałam sprawny i co będzie. moze coś wymienili, moze nie, czort raczy wiedzieć. oczywiście tel nie odbiera. Kolejna wysyłka, kolejne 20 zł w plecy.
Teraz myśle co z tym fantem zrobić, bo oczywiscie facet ; moze pani odesłać na swój koszt. Normalnie trafia mnie. 2 miesiące, ja dalej bez telefonu
macie jakiś pomysł?[/h]