reklama
G
gość 574
Gość
ja właśnie zjadłam kanapkę z nutellą, potem kanapkę z pastą z suszonych pomidorów, a na koniec pomarańczę
a teraz się zastanawiam nad tym miksem
Marika: moja córa do 4latków chodzi - z tym, że jako ostatnia te 4 lata skończy, a ma w swojej grupie takie co są ze stycznia 2009 - rok temu to była przepaść między nimi - nie do zasypania w dwa lata - opcji nie ma - dalej widzę różnice w rozwoju, dlatego ja się nie zgodzę nigdy na to, by z 7 latkiem moja 5,5 latka do pierwszej klasy poszła.
kurcze - mi się zdarzy czasem moją 16kg pannę podnieść, choć staram się nie, ale jak trzeba potrzymać na dworzu do siusiania to musi mamusia... - no to teraz tym bardziej się boję mojego USG w czwartek czy nie przeholowałam
Anisen: nie w temacie jestem - telefon był nowy czy używany? ze sklepu? miałaś możliwość w ciągu 10 dni zwrócić czy nie?
Fifka: ja mimo zagrożonej ciąży cały czas łudziłam się na styczeń z córą przez tę reformę edukacyjną wg USG miałam 6-7.01 termin i to od pierwszego USG, więc niby realnie. Baaa leżałam, to mówię - wyleżę ten styczeń, nawet jak mnie wszystko już masakrycznie bolało 27 grudnia i po prostu wiedziałam, że do porodu mi się organizm szykuje, to jeszcze się łudziłam, że do 1.01 dotrwam - No, a 28.12 o 6 rano pyk i wody płodowe poszły i skurcze co 2 minuty - no to już nie miałam złudzeń, że 3 dni rodzić to nawet pierworódka nie da rady 
no i teraz już przynajmniej wiem, że nawet upór i siła woli nie pomoże i wpływu na poród nie ma - jak się rodzi to się rodzi 
a teraz się zastanawiam nad tym miksemMarika: moja córa do 4latków chodzi - z tym, że jako ostatnia te 4 lata skończy, a ma w swojej grupie takie co są ze stycznia 2009 - rok temu to była przepaść między nimi - nie do zasypania w dwa lata - opcji nie ma - dalej widzę różnice w rozwoju, dlatego ja się nie zgodzę nigdy na to, by z 7 latkiem moja 5,5 latka do pierwszej klasy poszła.
kurcze - mi się zdarzy czasem moją 16kg pannę podnieść, choć staram się nie, ale jak trzeba potrzymać na dworzu do siusiania to musi mamusia... - no to teraz tym bardziej się boję mojego USG w czwartek czy nie przeholowałam
Anisen: nie w temacie jestem - telefon był nowy czy używany? ze sklepu? miałaś możliwość w ciągu 10 dni zwrócić czy nie?
Fifka: ja mimo zagrożonej ciąży cały czas łudziłam się na styczeń z córą przez tę reformę edukacyjną
wg USG miałam 6-7.01 termin i to od pierwszego USG, więc niby realnie. Baaa leżałam, to mówię - wyleżę ten styczeń, nawet jak mnie wszystko już masakrycznie bolało 27 grudnia i po prostu wiedziałam, że do porodu mi się organizm szykuje, to jeszcze się łudziłam, że do 1.01 dotrwam - No, a 28.12 o 6 rano pyk i wody płodowe poszły i skurcze co 2 minuty - no to już nie miałam złudzeń, że 3 dni rodzić to nawet pierworódka nie da rady no i teraz już przynajmniej wiem, że nawet upór i siła woli nie pomoże i wpływu na poród nie ma - jak się rodzi to się rodzi 
Anisen
kochamy Cię mocno
kręci. jak kupowałam 10 lipca to miał same pozytywy,vteraz zaczęły sie neutrale i negatywy sypać. Czekałam na przesyłkę 1,5 miesiąca bo gość nie zaznaczył ze towar prosto z chin będzie . Tel popsuł sie po 1 dniu użytkowania, odesłałam następnego dnia z opisem i ze go nie chcę. Że chcę żeby mi zwrócił pieniądze. Tel wysłany do niego 23 sierpnia priorytetem poleconym. Wczoraj wieczorem odpisał wreszcie ze tel sprawny i on go odsyła. Oczywiście numer podany na allegro chyba jakis widmo Jutro chyba piszę do allegro przedstawiając im całą korespondencje.
telefon nowy, od sprzedawcy zarejestrowanego, na gwarancji ( podbno) .
A dlaczego podobno ? Bo karta gwarancyjna podbita ale z chińskimi znaczkami. to co ja mam go do chin odsyłać jak sie popsuje?
Jutro chyba piszę do allegro przedstawiając im całą korespondencje.telefon nowy, od sprzedawcy zarejestrowanego, na gwarancji ( podbno) .
A dlaczego podobno ? Bo karta gwarancyjna podbita ale z chińskimi znaczkami. to co ja mam go do chin odsyłać jak sie popsuje?
Anisen a w jaki sposób płaciłaś? Przez płacę z allegro czy robiłaś przelew bezpośrednio ze swojego konta? Bo jeżeli przez płacę z allegro to reklamacja będzie łatwiejsza, inaczej pamiętam że były jakieś problemy i trzeba było chyba bez ich pośrednictwa się sprawą zająć.
Anisen
kochamy Cię mocno
Tak przez Payu w allegro. jak tylko mozna tak płacę
No to przynajmniej tyle masz ułatwione zadanie, z tego co pamiętam kiedyś to miało duże znaczenie przy składaniu reklamacji;-) Mój m też kiedyś zaczął całą tą procedurę, ale w międzyczasie wysłał sprzedawcy takiego maila że po 2 dniach odzyskał pieniądze;-)
Anisen
kochamy Cię mocno
njagorsze ze to miał być prezent dla męza który nawet na jego urodziny nie doszedł .
Jutro będę z J dzwonić na zmianę do skutku do gościa i spróbuje go postraszyć. widzę ze wystawia masę przedmiotów wiec chyba nie chce dymu z allegro
. Jutro będę z J dzwonić na zmianę do skutku do gościa i spróbuje go postraszyć. widzę ze wystawia masę przedmiotów wiec chyba nie chce dymu z allegro
Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
Oglądałam wiadomości na polsacie i wyłam, o samych dzieciobójcach było :-(
Nie można podnosić w ciąży nic co ma powyżejm 2 kg. Macica to mięsień. Właśnie podczas podnoszenia jest najbardziej obciążona, tak samo szyjka
Anisen nie znam się na tych sprawach, a może zgłosić to do allegro
Agagsm doskonale cie rozumiem. Rok to bardzo dużo w życiu i rozwoju dziecka. Uważaj z tym podnoszeniem córci. Przytrzymaj jej majtusie i niech sama kuca. Lepiej dmuchać na zimne i uważać
Oj tak na akcje porodową nie ma zmiłuj. Ja 2 tyg przed terminem całą noc miałam skurcze bolesne, tyle że nieregularne, po tygodniu o 2 w nocy obudziły mnie skurcze. A przecież spałam ;-)
Nie można podnosić w ciąży nic co ma powyżejm 2 kg. Macica to mięsień. Właśnie podczas podnoszenia jest najbardziej obciążona, tak samo szyjka
Anisen nie znam się na tych sprawach, a może zgłosić to do allegro
Agagsm doskonale cie rozumiem. Rok to bardzo dużo w życiu i rozwoju dziecka. Uważaj z tym podnoszeniem córci. Przytrzymaj jej majtusie i niech sama kuca. Lepiej dmuchać na zimne i uważać
Oj tak na akcje porodową nie ma zmiłuj. Ja 2 tyg przed terminem całą noc miałam skurcze bolesne, tyle że nieregularne, po tygodniu o 2 w nocy obudziły mnie skurcze. A przecież spałam ;-)
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Anisen dobrze że płaciłaś przez allegro... jeśli odeśle ci komórkę wciąż wadliwą to załóż spór na allegro... tam ściągną od niego kase i ci oddadzą jeśli faktycznie wyśle telefon zepsuty. Może go wymienił ale głupio mu się przyznać i powiedział o tym nie naładowaniu?
Marika no jest teoretycznie mąż ale on pracuje.... jestem głównie sama cały czas... nie jest źle choć denerwuję się tym że za dużo podnoszę małego ale nie da się inaczej...
Agagsm hehe ja to wiem właśnie bo sama miałam taką sytuację rodząc w 37 tygodniu
dlatego mówie byle do grudnia! A jak wytrwado stycznia to też dobrze :-) byle zdrowy i w miare o czasie! A z resztą damy sobie radę!
Ah muszę się wam wyżalić... :-( nie chce robić znowu dużo hałasu ale czuję że chyba zaraz zbzikuję... od wczoraj strasznie mnie swędzi w środku i tak myślę że jakaś infekcja mi się przypałętała...na szczęście mam nystatynę bo nie zużyłam ostatnio całej i wkładając czopka spostrzegłam ze w mojej szyjce jest DZIURA! A dłoń ma charakterystyczny zapach czopu śluzowego i jest cała w tej galaretce...
Nie ma krwi więc się łudzę że kanał rodny nie jest jeszcze w pełni drożny i jutro musze zadzwonić do mojej gin i poprosić o kontrolę szyjki - nie sprawdzała ostatnio... :-( nosi mnie bo się strasznie boję czy to jakieś moje widzimisię czy faktycznie coś się dzieje... mam jakąś paranoje po problemach z poprzednią ciążą... Jutro choćby się paliło muszę iść do gina...
Marika no jest teoretycznie mąż ale on pracuje.... jestem głównie sama cały czas... nie jest źle choć denerwuję się tym że za dużo podnoszę małego ale nie da się inaczej...
Agagsm hehe ja to wiem właśnie bo sama miałam taką sytuację rodząc w 37 tygodniu
dlatego mówie byle do grudnia! A jak wytrwado stycznia to też dobrze :-) byle zdrowy i w miare o czasie! A z resztą damy sobie radę!Ah muszę się wam wyżalić... :-( nie chce robić znowu dużo hałasu ale czuję że chyba zaraz zbzikuję... od wczoraj strasznie mnie swędzi w środku i tak myślę że jakaś infekcja mi się przypałętała...na szczęście mam nystatynę bo nie zużyłam ostatnio całej i wkładając czopka spostrzegłam ze w mojej szyjce jest DZIURA! A dłoń ma charakterystyczny zapach czopu śluzowego i jest cała w tej galaretce...
Nie ma krwi więc się łudzę że kanał rodny nie jest jeszcze w pełni drożny i jutro musze zadzwonić do mojej gin i poprosić o kontrolę szyjki - nie sprawdzała ostatnio... :-( nosi mnie bo się strasznie boję czy to jakieś moje widzimisię czy faktycznie coś się dzieje... mam jakąś paranoje po problemach z poprzednią ciążą... Jutro choćby się paliło muszę iść do gina...reklama
anisen walcz nie ma co popuszczac takim ludziom ;(!!
agasm smaczki niezle ja zjadlam grzeska toffi i ide zaraz po grejfrutaa)
wiecie co ja sobie tak myslalam ze wspolczuje tym co maja termin na poczatek stycznia termin, no bo wezcie sobie wyobrazcie siedzicie sobie na swieta barszczyk pijecie a tu chlup i skurcze i do szpitala masakra nie ?
fifka nei zwlekaj kontaktuj sie jutro z lekarzem lepiej chuchac na zimne tym bardziej ze ty masz te problemy z szyjka i w pierwszej ciazy tez bys urodzila wczesniej jak by nei szpital ;(
agasm smaczki niezle ja zjadlam grzeska toffi i ide zaraz po grejfrutaa
)wiecie co ja sobie tak myslalam ze wspolczuje tym co maja termin na poczatek stycznia termin, no bo wezcie sobie wyobrazcie siedzicie sobie na swieta barszczyk pijecie a tu chlup i skurcze i do szpitala masakra nie ?
fifka nei zwlekaj kontaktuj sie jutro z lekarzem lepiej chuchac na zimne tym bardziej ze ty masz te problemy z szyjka i w pierwszej ciazy tez bys urodzila wczesniej jak by nei szpital ;(
