reklama
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
dziewczyny szczerze przyjelam to najpierw atakiem smiechu a potem zalu ... zreszta do tej pory plakac mi sie chce nie dla tego ze bedzie chlopiec tylko ze juz nigdy cory miec nie bede
chodze rozdrazniona (m mowi ze przez to ze wiem ze chlopiec) i chyba ma racje ;/;/
pewnie najwazniejsze ze zdrowe, ale serio jak patrze na te slodkie dziewuszki to mi sie serce kraja, zreszta teraz jak pisze to tez lzy mi leca... aprzeciezwiedzialam ze moze byc chlopczyk... jednak przyjelam to inaczej niz chcialabym.
pytalam lekarza czy pewny na 100 % dodam,ze szukal siusiora kilka minut i mowil no puki co siusiaka nie wiedze...a ja na to ze jest szansa na core, a on ze tak... i po chwili "a wiecie panstwo co ? jednak to bedzie chlopczyk, prosze zobaczyc tu jajka i siusika"
ja sie pytalam czy moze spuchniete genitala dziewczynek, czy jest pewny...powiedzial ze nie ma mowy o pomylce.
teraz musze to przetrawic, ciesze sie ze szybko sie dowiedzialam bo przynajmniej nie bede sie nastawiac.
jestesmy wpl, dzis wyjezdzamy chyba do francji... szczerze odechcialo mi sie wakacji, ale nie bede ich psuc...hormony mi szaleja i chodzejak bomba... odezwe sie po wakacjach... a nie wiem jeszce kiedy wracamy
ps nie myslcie ze jakas wariatka jestem bo ciesze sie ze synek i zdrowy, ale zal jakis jest a mojo hormony mnie rozwalaja iu nawet w nocy sie z placzem budze...a wkurzona chodze na sama siebie \
dobra zmykam papa
chodze rozdrazniona (m mowi ze przez to ze wiem ze chlopiec) i chyba ma racje ;/;/
pewnie najwazniejsze ze zdrowe, ale serio jak patrze na te slodkie dziewuszki to mi sie serce kraja, zreszta teraz jak pisze to tez lzy mi leca... aprzeciezwiedzialam ze moze byc chlopczyk... jednak przyjelam to inaczej niz chcialabym.
pytalam lekarza czy pewny na 100 % dodam,ze szukal siusiora kilka minut i mowil no puki co siusiaka nie wiedze...a ja na to ze jest szansa na core, a on ze tak... i po chwili "a wiecie panstwo co ? jednak to bedzie chlopczyk, prosze zobaczyc tu jajka i siusika"
ja sie pytalam czy moze spuchniete genitala dziewczynek, czy jest pewny...powiedzial ze nie ma mowy o pomylce.
teraz musze to przetrawic, ciesze sie ze szybko sie dowiedzialam bo przynajmniej nie bede sie nastawiac.
jestesmy wpl, dzis wyjezdzamy chyba do francji... szczerze odechcialo mi sie wakacji, ale nie bede ich psuc...hormony mi szaleja i chodzejak bomba... odezwe sie po wakacjach... a nie wiem jeszce kiedy wracamy
ps nie myslcie ze jakas wariatka jestem bo ciesze sie ze synek i zdrowy, ale zal jakis jest a mojo hormony mnie rozwalaja iu nawet w nocy sie z placzem budze...a wkurzona chodze na sama siebie \
dobra zmykam papa
akuku widzisz jaki ten los jest nie sprawiedliwy, ciagle mi sie wydaje ze ja nie bd miala syna, tylko 2 corke nie wiem czemu a jeszcze dwa tyg do usg ;( ty chcesz córke a ja chcem syna, malego psotnika w dzinsach i czapce z daszkiem , w niebieskiej koszulce z poobdzieranymi kolanami ;( az mi sie plakac chce jak wracacie wszystkie z usg i mowicie ze to bedzie syn ;!! ((
Czikusia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2013
- Postów
- 158
Akuku nie jesteś wariatka ja tez jestem taka nerwowa az sama siebie nie poznaje i czasami po fakcie wstydze sie swojego zachowania cale szczescie kazdy jakos stara sie mnie zrozumiec narzeczony jednym uchem wpuszcza drugim wypuszcza bo inaczej by juz dawno biedak mnie zostawil hehe
panna.nikt ja tez mam mozg w ciazy robie niektore rzeczy bez zastanowienia przy rozliczeniach w pracy skupic sie nie moglam w dodatku jestem jakas niegramotna i wszystko mi z rąk leci
panna.nikt ja tez mam mozg w ciazy robie niektore rzeczy bez zastanowienia przy rozliczeniach w pracy skupic sie nie moglam w dodatku jestem jakas niegramotna i wszystko mi z rąk leci
dona_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2013
- Postów
- 1 598
HEJ dziewczyny witam sie niedzielenie, a wlasciwie juz poniedzielnie, wrocilismy z zoo z corka, zafascynowana byla żyrafą, konic zwiedzania spedzila śpiąc w wózku:-). a mnie od calodziennego dnia spedzonego praktycznie na sloncu glowa strasznie boli, tesciowa kazala mi wziac sobie parasolke i sie oslaniac, ale jakos glupio mi bylo
Akuku nie martw się kazda z nas ma lepsze i gorsze chwile i ryczy z różnych powodów, ja np wczoraj wyszlam z imprezy u znajomych bo jakos mnie kolega wkurzał i az mi sie plakac chcialo i nawet w oczach lzy sie pojawily i musialam sie ewakuowac. faktcznie u mnie tez hormony szaleja bo innym razem pewno bym sie śmiala, a teraz jakos nie bylo mi do śmiechu
znowu nie pamietam ktora z was narzekala na meza, ale ja tez niekiedy mam wrazenie ze moj jest ze mna tylko po to aby mnie wkurzac:-(
Akuku nie martw się kazda z nas ma lepsze i gorsze chwile i ryczy z różnych powodów, ja np wczoraj wyszlam z imprezy u znajomych bo jakos mnie kolega wkurzał i az mi sie plakac chcialo i nawet w oczach lzy sie pojawily i musialam sie ewakuowac. faktcznie u mnie tez hormony szaleja bo innym razem pewno bym sie śmiala, a teraz jakos nie bylo mi do śmiechu
znowu nie pamietam ktora z was narzekala na meza, ale ja tez niekiedy mam wrazenie ze moj jest ze mna tylko po to aby mnie wkurzac:-(
Akuku nikt nie ma Cie za wariatkę ! Popłacz sobie jeśli musisz. To duża zasługa hormonów. Ja Cie rozumiem. WIem ,ze każdy chce by dzieciątko było zdrowe itd ale każda z nas w głębi serca nastawi sie na płeć i jak okazuję sie inaczej czujemy się rozczarowane. Ja początkowo jak dowiedziałam sie ,ze drugi syn to czułam sie jakby mnie ktoś oszukał! Bo za bardzo nakręciłam sie na córkę . Znam to uczucie jak sie marzy o takiej dziewczyneczce słodkiej, w opaskach, kucykach itp. I zapewniam Cie,ze nie Ty jedna masz takie odczucie. Najważniejsze jednak ,że lada moment to minie. Ja mojego syncia kocham już dziś ponad życie. Zarówno jednego i drugiego. Jednak nie ukrywam ,ze córka to dla mnie mega marzenie. Może kiedys na trzecie sie zdecydujemy , ale to zależy od tego czy stać nas bedzie zapewnic godne życie trójce dzieci. A jak wiadomo, w Pl to nie takie proste... I moze byc tak,ze swej córki w kokardkach i sukieneczkach sie nigdy nie doczekam
jejku ja zawsze chciałam córkę, miała być gabrysia wyszedł Cyprian. Teraz z kolei chyba chciałabym chłopca- imię wymyslone, więc łapie schizy , że znów będzie dziewczynka. dlatego tez się nie nastawiam jak mnie pytaja czy już wiadomo co to odpowiadam, że wiadomo będzie jak wyjdzie...
Co do męża dołączam, mojego cały tydzień praktycznie w domu nie było, ale wczoraj tak pojechał, że pół wieczora przeryczałam.
Wczesniej pisałyście o swojej wadze. Ja startowałam 72 kg ( tylko potem moja waga się zepsuła) więc waże sie na coniedzielnym obiadku u babci, no i dzisiaj 70 kg...Brzuchol wywala a waga spada
Co do męża dołączam, mojego cały tydzień praktycznie w domu nie było, ale wczoraj tak pojechał, że pół wieczora przeryczałam.
Wczesniej pisałyście o swojej wadze. Ja startowałam 72 kg ( tylko potem moja waga się zepsuła) więc waże sie na coniedzielnym obiadku u babci, no i dzisiaj 70 kg...Brzuchol wywala a waga spada
Witajcie dziewczyny poweekendowo
Wróciliśmy dziś od moich rodziców ze wsi Ale wypoczęłam... Tylko najgorsze, że dziś rano jak wstałam to wciąż chodzę rozdrażniona (jak widzę, nie tylko mnie to dopadło). I ryczeć mi się chce, i porykuję jak M nie patrzy.
A wszystko przez sen. Śniło mi się, że urodziłam. I był synek. Chciałam go do cyca przystawić, a ten ciągnie, ciągnie i nic nie leci. Wkurzyłam się i wzięłam laktator a tam jak mleko nie siknie. W minutę zapełniło buteleczkę, potem drugą... Patrzę, a ja dziecko odlożyłam na poduszkę obok fotela na brzuszek, a na niego rzuciłam jakąś bluzę i resztę jakiegoś prania... W porę się zreflektowałam, że go przykryłam, i może nie móc oddychać... I jak się obudziłam poczułam się okropnie Niedobra matka... dziecko we śnie by udusiła.
Wróciliśmy dziś od moich rodziców ze wsi Ale wypoczęłam... Tylko najgorsze, że dziś rano jak wstałam to wciąż chodzę rozdrażniona (jak widzę, nie tylko mnie to dopadło). I ryczeć mi się chce, i porykuję jak M nie patrzy.
A wszystko przez sen. Śniło mi się, że urodziłam. I był synek. Chciałam go do cyca przystawić, a ten ciągnie, ciągnie i nic nie leci. Wkurzyłam się i wzięłam laktator a tam jak mleko nie siknie. W minutę zapełniło buteleczkę, potem drugą... Patrzę, a ja dziecko odlożyłam na poduszkę obok fotela na brzuszek, a na niego rzuciłam jakąś bluzę i resztę jakiegoś prania... W porę się zreflektowałam, że go przykryłam, i może nie móc oddychać... I jak się obudziłam poczułam się okropnie Niedobra matka... dziecko we śnie by udusiła.
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Akuku oj rozumiem cię... ja dobrze przyjełam tą wiadomość, ba, nawet się cieszę że będzie synek bo mam świadomość ze jeszcze może corki się doczekam... Ale jakby to była 3 ciąża to też na pewno bym wyła... i tak jak piszesz, nie przezto, ze to chłopiec a przy myśl że córki już nigdy nie będzie... Wyżal się... nikt nie pomyśli że jesteś wariatką...
Sali o matko.... ale sen... ja niedawno śniłam o tym że urodziłam chłopca i nie miałam dla niego imienia (nim dowiedziałam się na USG i wymyśliłam Adriana mi się to śniło) i tak z mężem kombinowaliśmy i za nic nie mogliśmy wymyślić imienia dla chłopca... A pielęgniarki nazwały go Noam... ależ byłam na nie zła... obudziłam się strasznie skołowana... no ale wychodzi na to ze syna sobie wyśniłam
Dziewczyny współczuję sytuacji z męzami... ale serio kochane... w większości to hormony... ja miałam tak w pierwszej ciąży... teraz już tłumaczę sobie że to moje myśli a nie prawdziwy problem.. bo bez ciąży tak bym na wiele rzeczy nie reagowała...
Sali o matko.... ale sen... ja niedawno śniłam o tym że urodziłam chłopca i nie miałam dla niego imienia (nim dowiedziałam się na USG i wymyśliłam Adriana mi się to śniło) i tak z mężem kombinowaliśmy i za nic nie mogliśmy wymyślić imienia dla chłopca... A pielęgniarki nazwały go Noam... ależ byłam na nie zła... obudziłam się strasznie skołowana... no ale wychodzi na to ze syna sobie wyśniłam
Dziewczyny współczuję sytuacji z męzami... ale serio kochane... w większości to hormony... ja miałam tak w pierwszej ciąży... teraz już tłumaczę sobie że to moje myśli a nie prawdziwy problem.. bo bez ciąży tak bym na wiele rzeczy nie reagowała...
reklama
vinga89
mamusia syneczków
Złe wieści kochane, AgatkaT straciła swojego dzidziusia ehh myślałam że już nikt więcej nie dołączy do listy Aniołków.
nic więcej dziś nie napiszę bo miałam straszny dzień. chyba najgorszy w życiu i jeszcze taka wiadomość na koniec. :-(
nic więcej dziś nie napiszę bo miałam straszny dzień. chyba najgorszy w życiu i jeszcze taka wiadomość na koniec. :-(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 647
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 190 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 844
Podziel się: