reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Hej, ja 4 +, moj sie wział od imienia Sylwia plus dzien urodzin 11.08 :-)

Co do wagi, to widze ze jestem okraglejsza, jutro jade na zakupy, bede musiala wziasc jakas bluzke w rozmiarze L, zeby sie z brzuchem zmiescic.

Racuszkami sie objadlam i jak tu nie przytyc:-)
 
reklama
inomama ja zawsze byłam drobna i malutka :happy2: kiedyś (jak miałam jakieś 6-8 lat) tata mojej (młodszej) koleżanki nazwał mnie "Calineczka" i tak do mnie mówi po dziś dzień :-) później zaczęli i inni i rodzina i znajomi i tak mi już zostało a 001 bo nick dość popularny od początku. Skoro może być 007 to i 001 :-D

sylka mamy rocznicę (teraz 1) w Twoje urodzinki
 
Ostatnia edycja:
Wróciłam z dzieckiem z placu i jakaś taka zmęczona sie czuję :szok:

Inomama zazdroszcze tego ,ze tak lubisz prasować . Ja kiedyś bardzo lubiłam, teraz juz tak nie koniecznie :) Teraz mus to mus:p
Moj nick jak juz kiedyś pisałam miałam strasznego bzika na punkcie imienia Blanka; Jakby Nataś był dziewczynką to tak miałam nazwać i tak mi została ta Blanka a 87 to moj rok urodzenia.

Anbas ja mam AZS i alergie na wszelkie pyłki , roztocza itp. W Ciąży Natanielem trafiłam na "dziwnego" alergologa który kazał mi sie tak męczyć i siedziec w domu w ukryciu... Zeby na pylki sie nie narażać . Spacerować pozwolił po 21 i po deszczu , siedziec latem przy zamknietym oknie o ogólnie szkoda słów ! Wyglądałam jak potwór, cała spuchłam mialam rany na całym ciele trafilam do innego alergologa za głowe sie złapała jak mnie zobaczyła i posłuchała mądrości tamtego lekarza! Zapytała czy ja byłam u lekarza czy kosmity:szok:Dała leki, kazała brać i sie nie bać o dziecko, zapewniała mnie ze nie zaszkodzą , na ulotce też było ze nie dla koiet w ciązy. Powiedziala ze bardziej zaszkodzi dziecku stan w którym byłam niz te leki; syn urodził sie zdrowy a ja sie nie musialam męczyć .Więc nie obawiaj sie tych leków!

Sylka masakra jestem zszokowana! Czyli miałaś ogromne szczescie !!!
 
Drzemka popołudniowa jest bezcenna obudził mnie mój luby że wraca podgrzałam obiad i się nie najadł wrr dojada kanapkami a ja znerwicowana jakaś taka, że go nie "zaspokoiłam" Katar załapałam po tym sypianiu.

Mój nick to oglądałam kiedyś na cartoon network bajke i tam były potwory i jeden gonił drugiego po schodach i krzyczał "pustiszi, pustiszi" ale takie słowo nie istnieje bo patrzyłam wszędzie ... I tak z 10 lat ponad go uzywam ;-)

A ja dostałam niedawno zamiast kwaitka deske do prasowania i już powracam do lubienia bo poprzednia do kolan mi siegala :baffled:
 
Calineczka my tez wtedy mamy rocznice slubu 6, tak sie zlozylo ze byl w moje urodziny :)

A ja nie lubie prasowac, a deske tez musze kupic , bo obecna sie popsuła..zamyka sie sama.
 
To ja zapraszam do siebie na prasowanie...cala sterta czeka...a jutro jeszcze czeka mnie pranie I prasowanie firanek:p

A ja w weekend jade do mojego krakówka z kolezanka...na całe dwa dni...studiowałam tam 5 lat...I teskno mi czasami za tym miastem...
 
A mój nick to tak wsumie nie wiem skad blue to niebieski bo mi sie kojarzy z takim chlopiecym kolorem a bardzo chcem synka a lovi to takie ładne słowo a pozniej sobie uswiadomilam ze ta firma produkuje smoczki dla dzieci :szok::-D a ja narazie raz na plusie 1kg pozniej znów 0 na plusie a wcale sie nie oszczedzam z jedzeniem czasem wrecz przeciwnie, dlatego sie smieje ze chyba mam tasiemca a tak swoja droga to chyba jedynym moim tasiemcem jest dzidzia :)
 
Hej dziewczyny!
Inomama to podziwiam, ja nie znosze prasowania a juz szczegolnie latem.dlatego tego nie robie:-Dmoj facet chodzi do pracy w t-shirtach, ktore po praniu wieszam do wyschniecia na wieszaku od razu. spodni sobie nie kaze prasowac. to co ewentualnie prasuje to sukienki dziewczynek, jak gdzies wychodzimy, lub,gdy widac,ze material tego wymaga.a tak raczej oszczedzam sobie robote gdzie sie da. Moj facet uwielbia prasowac, wiec jak juz raz od swieta potrzebuje to prasuje sobie sam:-D


Blanka powiem ci ja tez szybko sie mecze.wczoraj bylam w c.handlowym, chodzilam 4 godziny z dziecmi.jak przyjechalam o 15 to nie wiedzialam co ze mna, za co sie brac za kawe za spanie czy opieke nad dziecmi. w koncu dzieci zajely sie same soba, a ja najpierw wypilam kawe latte a potem zdrzemnelam sie ale po 15 minutach mala byla cala w g...i musialam ja kapac. a tu trzecie w drodze:szok:na szczescie czlowiek cale zycie w ciazy nie jest i moze te zmeczenie kiedys mine.
Narazie pocieszajace jest to ze nabralam znow checi i weny na gotowanie, co napewno korzystnie odbije sie na mojej rodzince:-D

Pustiszi no niezle mrozi krew w zylach Twoja historia:no: ale mimo wszystko szczesciara z ciebie:-D

Piszecie o wadze, jesli kogos to pocieszy, to mam 3 na plusie i brzuch jak w koncowce 5-tego miesiaca:-Dale jakos specjalnie zalamana nie jestem:-D

aaa. no i potwierdzam ruchy dziewczyny, znow mnie malenstwo smeralo jak sie polozylam na chwile pod wieczor, zaczelam glaskac brzuszek i dostalam..nie, kopniaki to nie byly,ale takie smeranie,przemieszczanie jakby.jutro naprawde spodziewam sie zobaczyc "Tanczacego z wilkami" no chyba,ze dzidzia w poludnie drzemke sobie utnie;-)
Aj trzymajcie kciuki, boje sie nie lubie usg ani genetycznego ani polowkowego,ale ciesze sie,ze to juz bedzie za mna:tak:
 
Justyna 4 godz po centrum handlowym z dziewczynkami! Ja bym wysiadła chyba:) Chwilami czuje sie jak babuszka :) Młoda jestem , a stara hehe:) Ja czuję codzien zmęczenie jakbym cholera wie co robiła. Rano budze się z mega weną na robienie wszystkiego, ale w ciągu dnia ta wena sie ulatnia ...
Ja co do ruchów nie czuję kopniaków ale czasami takie bardzo delikatne jak to nazwać takie muskanie/ to zmyłka trochę dla mnie bo Natanielem czułam konkretne kopy. Ale uspakajam sie powoli, bo czuję ze to dzidzia i z dnia na dzien mam nadzieje sie mi rozbryka na dobre !
 
reklama
Justynaj 4 godziny to masakra :):-)ja bym nie dala rady :szok: a i trzymam kciuki za jutrzejsze polówkowe :)moze dzidzia ukaze co ma miedzy nózkami :)
 
Do góry