reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Malinka-super,ze z leczeniem w Niemczech sie udalo:-) i gratuluje wizyty..te emocje przy usg:-) jakby to bylo wczoraj pamietam:-)

My bylismy wczoraj u laryngologa bo coraz czesciej Arek sie zatyka w nocy. Przez usta oddycgac nie chce a nos tak zatkany ze sie dusi... podejrzewa ze na tle alergicznym sluzowka nosa puchnie bo badal go i arek zdrowy jak mlody bog:-) teraz syrop przeciwuczuleniowy i spray do nosa:-)
 
Cześć babeczki!
A ja nie mam się czym chwalić :( my znowu w szpitalu. Tym razem zapalenie oskrzeli. Nie wyglądało w domu na to ale walczyłam z mega gorączka 3 dni co dzień chodziłam na osłuchanie i osłuchowo czysty, a pojechałam bo zupełnie przestał pić i sikać więc nie czekałam. Poza tym sama jak bym mu zrobiła zdjęcie rentgenowskie to na opis trzeba czekać kilka dni a bez tego lekarz decyzji nie podejmie. Badania krwi w szpitalu i tak robiliby by od nowa i wszystko razem przesądziło o tym że znowu tu jesteśmy. Masakra i załamka normalnie:(((
 
Hej;)

Malinka cieszę sie;) a na oswojenie sie tak na 100%masz czas;-)takze luz;)

Cleo zdróweczka dla Was! W sumie możemy sobie ręce podać. U nas tez zapalenie oskrzeli....tyle ze chorujemy w domku....
Niby Fifi zaziebiony byl. We wtorek zaczął pokasływać. Wiec pomyślałam ze w środę zabiorę go do naszej rodzinnej... Kladlam go na drzemkę a on zaczął tak niespokojnie oddychać. Biegiem go ubralam i do przychodni. Dr wypisała antybiotyk. W razie gdyby oddech nie unormowal sie miałam stawić sie w szpitalu jeszcze tego samego wieczora. Ale tyle dobrego,ze leki i inhalacje pomogly. Kaszle jeszcze jednak najważniejsze ze oddech ok. A wystraszylam sie nie na żarty!
 
Hejka:-)

Widze,ze wszystkich polozylo...

U nas na szczęście Arek ma tylko katar, za to mnie rozlozylo na calego... chore zatoki, goraczka i czuje sie jakby po mnie walec przejechał.... :/

Takze zdrowka zycze wszystkim!

P.s. prezenty kupione?:-)
 
Hej dziewczyny, pewnie mnie nie pamiętacie, bo zaglądam tu od wielkiego dzwonu (ciągle nie ma na nic czasu....). Widzę, że dużo dzieciaków choruje, u nas zapalenie krtani, nic fajnego. Standardowo takie rzeczy muszą się dziać w nocy :/

Ja wpadam podpytać o rozwój językowy Waszych dzieci (szczególnie tych z Was, które mają starszaki). Większość dzieciaczków, które znam, ma okres, w którym mówi o sobie w 3 osobie. Jaś je, Ania siedzi. To bardzo naturalne i oczywiste, tak łatwiej, i to forma, którą da się skutecznie zastosować do wszystkich, zanim się całą odmianę czasowników przez czasy i osoby opanuje. Mój syn natomiast robi coś dziwnego. Czasem mówi o sobie w 3 osobie, oczywiście, ale przez przeważającą część czasu mówi o sobie w 2 osobie. Nie chcesz, idziesz, siedzisz, jesz, śpiewasz i tak dalej. O mnie mówi na przemian w 3 osobie i w 1 rodzaju żeńskiego: poszłam, gotowałam itp. Dla niego "ze mną, do mnie" znaczy "z tobą, do ciebie" i na odwrót. Podsumowując, on mówi dokładnie tak, jak ja w rozmowie z nim, bo przecież ja o sobie mówię spałam, o nim spałeś. On to kopiuje i w ogóle nie rozumie jeszcze, że dla mnie ja to "ja" a dla niego on to "ja". Czy któreś z Waszych dzieci też coś takiego robiło? Z jednej strony mówię sobie, że jak ma mówić, skoro słucha i naśladuje mnie, ale z drugiej strony jak widzę, że dzieci dookoła tak nie robią a w internecie mówienie o sobie w 2 osobie figuruje jako jedna z cech autyzmu, to same wiecie...zawsze człowiek woli się zapytać innych o ich doświadczenia..
 
reklama
Kathrine u mnie tak nie robil nikt.. jedy e co to np tlzamiast to moja zabawka to np Alex mowil to Asieksia zabawka.

Emil chyba dla tego ze nas jest duzo mowi narazie normalnie.. np wola to moje. Daj mi..
Mysle ze tak sie moze dziac jak ma malo kontaktu z innymi dziecmi.
 
Do góry