Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
DONA ja pół apteki mam w domu. Wyrzucam reklamowkami. Każdy lekarz co innego przepisuje np 5 syropow na mokry kaszel, to chcąc nie chcąc musiałam wiedzieć, aby nie kupować kolejnego. Proponowalam to co mam w domu. Jednak kilka lat to trwało. Już nie powiem ile apteka na nas zarobiła. A i takie faszerowanie wszystkim co lekarze przepisuja dobre nie jest. Oni leki znają z podręczników a my po latach widzimy skutki u naszych dzieci. Dla niech to jest fajne jak sprawdzają, jak dzieci reagują na dany lek. Czy polepszyć się czy nie. A jak wyjdzie jakiś nowy to zaraz przepisuja żeby wyrobić sobie opinię o tym leku. Mój Alan tyle chorował, że mi to w głowie się nie mieści Tyle antybiotyków i wszelakich leków. I tak nie wiadomo dalej co mu jest, ma te kaszle okropne