elama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2013
- Postów
- 436
Temat szczepionkowy zakończony a więc wracam- nie chciałam się wypowiadać na ten temat.
U nas Julitka nadal ma katar a wczoraj w nocy strasznie kaszlała. Żadnych ale to absolutnie żadnych lekarstw nie chce pić. We dwoje z mężem się upociliśmy żeby jej wcisnąć syrop prawoślazowy. Z wielkim krzykiem połknęła te 3 ml i po 15 minutach kaszel odpuścił.
Moja niunka jest z tych dzieci właśnie że zasypia w łóżeczku sama. Po wieczornym mleczku odkładamy do łóżeczka, gra jej karuzelka i jak wszystko ok to tak do 5 minut już śpi. Czasem jeszcze wędruje po łóżeczku aż padnie. Ale nigdy przy tym nie płacze. Calutką noc przesypia z tym, że pobudka jest o 5:30 i wtedy zaczynamy dzień bo mała już nie zasypia. Ma jedna drzemkę w ciągu dnia tak koło 9-10 i spi czasem 1 godzinkę a czasem nawet 2,5.
Co do kupek to też miałam kiedyś pytać jak to jest u was. Julitka od niepamietnych czasów robi 4 kupki dziennie. Czy któryś dzieć jeszcze tak ma?
No i jeszcze chcę się pochwalić, że w sobotę zaczęliśmy na dobre budowę domu dziś przyjeżdza koparka fundamenty kopać. A w przyszły tydzień jak pogoda pozwoli to przychodzą panowie murarze. Nasz domek jest mały i przytulny - 3 pokoje + salon + kuchnia + lazienka. Z naszych kalkulacji wynika, że więcej dzieci produkować nie będziemy bo nie mamy więcej pokoi
U nas Julitka nadal ma katar a wczoraj w nocy strasznie kaszlała. Żadnych ale to absolutnie żadnych lekarstw nie chce pić. We dwoje z mężem się upociliśmy żeby jej wcisnąć syrop prawoślazowy. Z wielkim krzykiem połknęła te 3 ml i po 15 minutach kaszel odpuścił.
Moja niunka jest z tych dzieci właśnie że zasypia w łóżeczku sama. Po wieczornym mleczku odkładamy do łóżeczka, gra jej karuzelka i jak wszystko ok to tak do 5 minut już śpi. Czasem jeszcze wędruje po łóżeczku aż padnie. Ale nigdy przy tym nie płacze. Calutką noc przesypia z tym, że pobudka jest o 5:30 i wtedy zaczynamy dzień bo mała już nie zasypia. Ma jedna drzemkę w ciągu dnia tak koło 9-10 i spi czasem 1 godzinkę a czasem nawet 2,5.
Co do kupek to też miałam kiedyś pytać jak to jest u was. Julitka od niepamietnych czasów robi 4 kupki dziennie. Czy któryś dzieć jeszcze tak ma?
No i jeszcze chcę się pochwalić, że w sobotę zaczęliśmy na dobre budowę domu dziś przyjeżdza koparka fundamenty kopać. A w przyszły tydzień jak pogoda pozwoli to przychodzą panowie murarze. Nasz domek jest mały i przytulny - 3 pokoje + salon + kuchnia + lazienka. Z naszych kalkulacji wynika, że więcej dzieci produkować nie będziemy bo nie mamy więcej pokoi