Akuku, powodzenia! Bedzie ok
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a to, ze za male kiedys spodnie pasuja, to napewno psychicznie pomaga
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
pomysl o komplementach typu "matka 3 chlopakow, pyszne torty piecze, a taka laska!"
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A tort na panienski przezabawny
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
masz dziewczyno talent i serce to tego
Fifka, Marika, moj moze nie jest jakis hajnid, ale ja nie moge sluchac jak dziecko placze. Wiem,z e go rozpieszczam, ale wole to, niz zeby chociaz przez sekunde poczul sie niekochany albo opuszczony.
A mysle, ze milosci, przytulania, calusow nigdy za wiele, nie tylko dla dzieci
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A zwlaszcza teraz jak wrocilam do pracy to przez reszte czasu go caluje i przytulam, a wiem,z e moja niania tez z tych rozpieszczajacych jest
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Oczywiscie nie jestem zwolennikiem wychowania bezstresowego, przyjdzie pora i na wychowanie, ale teraz glownie milosc
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ale staram sie byc konsekwentna, jesli robi cos co jest niebezpieczne np pelznie do kuchni, gdzie zawsze moze sie stac, bo piekarnik, noze itp to zabraniam, i zmieniam mu kierunek, nawet jak placze, to zajmuje go czyms innym.
z porodami sie zgadzam. Ja mialam zaplanowana cesarke, bo wiek, padaczka i kilka innych czynnikow, ale porod toczyl sie szybko, 5 dni przed planowanym cc i jak rano lekarz mnie zapytal czy probuje sama i tniemy, zdesydowalam, ze sprobuje. W szpitalu znali moja sytuacje, wiec gdyby cos sie dzialo, nie zwlekali by. A tak porod trwal nieco ponad godzine, ja doszlam do siebie super szybko i nie zaluje
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ale to prawda, w Polsce czasem na cc decyduja sie za pozno :/
Moja kolezanke tak wymeczyli, ze ma straszna traume i boi sie nawet mysli o kolejnym dziecku. Ale jak sie zdecyduja, to decyduje sie na cc, platne jesli bedzie trzeba. I ma wedlug mnie racje, bo trauma badz paniczny strach moze tylko zaszkodzic podczas porodu.
Widze, ze pojawia sie temat kolejnych dzieci
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ale to jest dziwne, ja mowilam, ze to pierwsza i ostatnia ciaza, mam 36 lat, o Leosia staralismy sie ponad 3 lata. Matematyka jest nieublagana, drugie musialabym miec po 40stce. A srednio mi sie to podoba. Ale ..wlasnie, ale
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
chyba bym jednak chciala, tak niesmalo mysle o tym
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
mala dziewczynke, albo malego chlopczyka.
Nie wiem czy bedziemy sie specialnie starac, leczyc itp, chyba zdam sie na los
Kasia, 7 kupek to duzo. Jak by nie przeszlo przez dzien, to bym poszla, ze strachu o odwodnienie.
Dona, wspolczuje ospy :/ duuzo zdrowka! tez mam obawy, bo Leos mial kontakt z dzieckiem o ktorym wiem, ze chwile potem zachorowalo, ale to juz by cos bylo chyba, ponad 2 tygodnie minely :/
Czytalam z zaiteresowaniem wasza dyskusje o szczepieniach. Ja szczepie, ale uwazam, ze organizacja szczepien w PL to jakis absurd. jak mozna nie szczepic dzieci na wszystko jak leci bez zastanowienia czy to potrzebne,czy nie. Bez historii chorob w rodzinie, bez wiedzy o tym czy dziecko ma rodzenstwo, czy ma kontakt w potencjalnymi nosicielami. Jaki ma sens szczepienie na wszelski wypade. A to co mnie najbardziej irytuje, to brak rzetelnej informacji dla rodzicow. Nawet o czyms tak podstawowym jak przeciwskazania do szczepieniaw danym dniu. Bo tylko goraczka powyzej 38 to chyba jakas przesada. Dla mnie juz najmnijeszy katarek to przeciwskazanie, a tez przeziebienie kogos w domu juz wystarczy
Ja do kazdego szczepienia podchodze nieufnie, zdecydowalam sie na dodatkowe, bo w rodzinie meilsimy 2 przypadki smiertelne sepsy u dzieci, jedna meni, druga pneuno :/ a moj maz jak mial 2 lata cudem wyszedl zywo z sepsy, wedlug wpisu do jego ksiazeczki zdrowia i tesciowej to byla kwestia godzin, a byloby inaczej po nim. Szczescia mial duzo w tym, ze akurat pielegniarka ktora im recepty zalatwiala (tesciowa poszla do przychodni z goraczka u niego, powiedzili, ze infekcja jakas) cos pochrzanila i musieli czekac, wyspka pojawila sie w przychodni przez to i na oddzial trafil od razu. Choroba szla tak szybko, ze po 20 min mial 42 stop i wysypke na calym ciele. Gdyby nie dostal lekow od razu nie wyszedl by z tego :/
Ale gdyby nie rodzinne sklonosci (bo lekarze nie wiedza co powoduje sepce, tylko ze sklonnosc do tego moze byc dziedziczna) nie szczepilabym. Kazdy rodzic zna swoje dziecko, wie w jakim otozceniu przebywa, wie jak sam znosil choroby dziecece. obowiazkowe szczepienia na ospe, rozyczke, swinke, to juz w ogole ciezko komentowac :/
Jestem teraz sama w domu, maz na miesiac do belgii wyjechal :/ powiem wam, ze nie jest zle, ale snu jeszcze mnie
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a na dodatek chcemy zmienic meiszkanie na wieksze i musze sama jezdzic ogladac - odpowiedzialnosc przygniatajaca
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A najgorsze, ze musze nasze posprzatac na ogladanie - a balagan pierwsza klasa - odkad wrocilam do pracy, czyli prawie 2 miesiace malo co sprzatam
alez mi esej wyszedl
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)