Vinga a jak długo miał synek tą wysypkę?
Kasia jak tam u was, u nas rano było trochę ale teraz to cała jest obsypana i w ogóle cięzko jest kude bardzo wiem, że niektóre mamy mają gorzej, ale teraz to normalnie juz nie mam siły, dziecko mi zamienili, nigdy nie było jakoś spokojnie, bo Zuzia taki mamoch jest i ja ja kocham ponad wszystko ale od czwartku to jakiś horror jest
Milusia jeśli chodzi o teściową współczuje, moja to by spróbowała mi taki coś powiedzieć, źle by się to dla niej skończyło. Nie ma prawa cię oceniać! Ja też staram się ale nie da radę sprzątać przy dziecku, gdzie mam problem się wysikać, już nie mówiąc o jedzeniu. i jeśli chodzi o wózek też mi się wydaję, że ten pierwszy.
Aha lekarka niby twiedzi, że do zębów daleka droga, ale dziś to była istna masakra z jedzeniem i teraz na noc skonczyło się histeria, widać że była głodna tak mi się wydawało ale płakała i odpychała w końcu jakimś cudem obydwoje z m ją uspokojaliśmy i jakoś nakarmiliśmy ech oby jutro było lepiej
Miłej nocki i zdrówka dla naszych maluszków
Kasia jak tam u was, u nas rano było trochę ale teraz to cała jest obsypana i w ogóle cięzko jest kude bardzo wiem, że niektóre mamy mają gorzej, ale teraz to normalnie juz nie mam siły, dziecko mi zamienili, nigdy nie było jakoś spokojnie, bo Zuzia taki mamoch jest i ja ja kocham ponad wszystko ale od czwartku to jakiś horror jest
Milusia jeśli chodzi o teściową współczuje, moja to by spróbowała mi taki coś powiedzieć, źle by się to dla niej skończyło. Nie ma prawa cię oceniać! Ja też staram się ale nie da radę sprzątać przy dziecku, gdzie mam problem się wysikać, już nie mówiąc o jedzeniu. i jeśli chodzi o wózek też mi się wydaję, że ten pierwszy.
Aha lekarka niby twiedzi, że do zębów daleka droga, ale dziś to była istna masakra z jedzeniem i teraz na noc skonczyło się histeria, widać że była głodna tak mi się wydawało ale płakała i odpychała w końcu jakimś cudem obydwoje z m ją uspokojaliśmy i jakoś nakarmiliśmy ech oby jutro było lepiej
Miłej nocki i zdrówka dla naszych maluszków