Hejo
Jeszcze nie odespalam bo ledwo wstalam no i pobufek milion w nocy bo dziubus maly trzy lyki mleka chce..pociumcia chwile i spi dalej...ale daj mu smoczka to sie drze jak opetany...hehehe
Poza tym w trakcie skoku rozwojowego jestesmy i zeby wiec coz . W dzien chociaz grzeczny jest.
Wiem juz jak to sie stalo ze dziecie z lozka spadlo. Nauczyl sie pelzac do tylu z predkoscia swiatla
wczoraj u kolezanki lezal na rozlozonej kanapie ja siedziala kolo niego i zrobilismy 3 razy kontrolowany upadek. W sensie ze ja go trzymalam ale na podlodze wyladowal
ale naeet sie nie przestraszyl.
No i stopami sie zaczal bardzo interesowac...
Co do przewijania to u nas jeszcze jakos w miare to wyglada. Klade na przewijak ..obraca sie ale tak to juz jest... a probowalyscie dac zabawke do reki ? Albo co innego ?? U mnie dzialo cos szeleszczacego np woreczek..ale to tylko pod nadzorem zeby sie dzidzus nie udusil...wiec u nas woreczek na czas przewijania dzialal cuda..niedlugo pewnie emilka bede przekupywac woreczkiem hehehe
Fifja jak Adrianek ?? Giraczka minela ?
Emilly zdrowka dla dzieciaczkow !
Milusia czasem tak jest ze sila wyzsza i trzeba karmic mm ! Wiem ze Ci smutno ale s tym aypadku twoje zdrowie najwazniejsze ! I tak pol roku wykarmilas
I gratuluje zabka ,
A to mama to swiadomie ?? Moj mowi mama ale chyba nie swiadomie
A przewznie roziaga usta na wprost na boki tak smiesznia i mowi gagagaga... ale ma tak rozciagniets usta wtedy na cale policzki hehehe
Elema ja bym mogla cos napisac na temat upadkow a kp czy mm ale nie widze sensu
Marika duzo dzieci jest uczulonych na marchew .. sama nie wiem co bym zrobila a probowala ziemniaczka .
Dona ciesze sie ze rehabilitacja daje rezultaty
Cleopatra teraz juz dzieciaczki nie beda tak rosly..ale jak sie martwisz skonsultuj z lekarzem.
Olich jak sie zabiore za torty na sprzedaz to tez pewnie po nocach bede robic..trzeba sie przyzwyczajac
Elema napisalam jak napisalam bo moum zdaniem mm nie powinno byc porownywane do mleka matki..jest inne i nie mozna mowic ze to to samo...
Glownje chodzilo mi o to ze Laurka Mariki ma brzuszkowe problemy mo mleku mamy ktora jest na jalowej diecie... wiec mm nie zmieniloby sytuacji a mogloby pogorszyc o obciaza organizm..tylko jest inaczej u w pelni zdrowego dzidcka inaczej u dziecka z problemami brzuszkowymi..inaczej u dziecka karmionego mm od urodzenia a jeszcze inaczej u dziecka karmionego piersia ... sama nie bylam tego swiadoma i mam puszke z mlekiem dla Emilka.. baa nawet go dokarmialam...i pewnie gdybym musiala to dalej bym to robila i nie linczowala sie za to ... ale tez nie sprzeczam sie z tym ze mleko mamy najlepsze...
Wiem ze nie kazda ma wybor by kp ..niektore mamy nie moga niektore nie chca i tez mam do takich mam szacunek bo uwazam ze nie ma nic gorszego jak robienie czegos na sile wbrew sobie i swojego sumienia.
Uwazam ze kazda mama ma wybor i powinna pofjac taka decyzje jaka jest dla niej sluszna. Np ja dokarmialam Emila bo myslam ze glodny byl... po mm spal krocej niz po moim mleku.. bo nie przyzwyczajony do mm nie mogl dobrze strawic... tak samo mamy karmiace mm nie moga dziecku zmieniac mleka co karmienie..tak samo mamy kp...
Jeszcze raz napisze uwazam ze kazda z mam jest najlepsza mama pod sloncem dla swojego dziecka..nie wazne czy kp czy mm !! Kocha je najbardziej na swiecie i tu styl karmienia nie ma zadnego znaczenia.
A rodzaj wiezi jest inny (nie znaczy ze gorszy/slabszy) poprostu inny.
Np. Mama karmiac piersia jest uwiazana do dziecka czesto gesto nie moze sie spokojnie umyc .. chodzi mi o to ze karmiac mm moge dac mezowi butle a sama wskoczyc do wanny co uwazam za cos super fajnego i np dziec sie obudzi i ja na sygnale z wanny wyskakuje... tak samo jest jak chce sie zalatwic.. czy nawet teraz w nocy torta robilam i co pol godziny max godzine emil chcial cyca..
Nie moge wypic piwka czy winka mimo ze czasem mam ochote
Tak wiec dziewczyny przepraszam pi raz kolejny jezeli kogos urazilam. Nie mialam nic zlego na mysli.
Mam nadzieje ze mozemy zakonczyc ten temat juz bo mam wrazenie ze czego nie napisze jest zle...
Marika jak nke ma goraczki to normalnie sie zachowuj
Elema moje dzieci byly dokarmiane mm a nie karmione mm ... siedzialam po nocach sciagalam pokarm..choc moglam przejsc na mm to wstawalam co 2 godz. Sciagac pokarm... maja astme ale nie jest to astma ktora powoduje ze maja jakies ograniczenia... funkcjonuja normalnie.
Nigdy sie nie dowiem z jakiego powodu maja astme pewnie nie przez mm bo dostali tego znikome ilosci .. mysle ze tu abrdziej chodzi o to ze jak ktos ma obciazenie alergiczne/astmatyczne to kp mlze spowodowac ze bedzie to przechodzil lagodnie.
Ale mpwie musialabym mkec sklonowane dzieci i porownac. Ja tylko przytoczylam to co sama przeczytalam..byla to moja odpowiedz na to jak Pustiszi naskoczyla na mnie ze mm lepsze od kp...
Co do tortow i czasu poswieconego na nie to sie nie martw dzieci dostaja ode mnie bardzo duzo
bawie sie z nimi wyjezdzamy na wycieczki w sumie oni nawet nie widza kiedy je robie
poprostu wiwczor zamiast spedzic przed pudlem zajadajac sie slodyczami (pisze tu o sobie) wole zajac sie czyms co lubie robic.
Myslisz ze jak sie ma 3 dzieci to nie powinno sie nic robic dla siebie ?
Teraz robilam te torty trzoche na ostatnia chwile dla tego gak dlugo mi zeszlo w nocy..ale nie zaluje. Dzieci po mojej nie przespanej nocy mieli bardzo atrakcyjny dzien
dzisiak mimo ze tez w nocy nie pospalam tez beda miec dziwn atfakcyjny
idziemy na festyn..jutro na plaze latawce puszczac albo do parku rozrywki z kolejkami gorskimi
Bardzo mi milo wiedziec ze sie podlizuje
taaa
jak juz to sie oglaszam w ten sposob
Hahaha az mi sie smiac chce dla podlizu dla jakies nauczycielki bym 2 wieczory i cala noc spedzila nad tortem hahahahaha
Jak chce zaczac vos sprzedawac to najpierw trzeba klientiw poszukac
Zreszta bys sie zdziwila jak w uk doceniana nauczycieli
maja super system nauczania i bardzo sie poswiecaja dzieciom. Jestem w stanie podziekowac za trud wlozony w prace...
Ja nie jestem osoba ktora wszystko robi po najnizszej lini oporu...lubie wlozyc troche wysilku w to co robie
A torta zjadly dzieci i nauczyciele.
Mam 3 dzieci i mam czas na sprzatnie prasowanie gotowanie zajmowanie sie dziecmi..szykowanie im atrakcji a nawet forum
I wiesz co ...mozesz mi zazucic ze rowinelam klotnie na forum ale tego ze dzieciom czasu nie poswiecam..to wies co? Wstydzilabys sie ! Bo niejedna mama pozazdroscilaby moim dzieciom dziecinstwa... nie uwazam ze jestem idealna ale staram sie im dac wszystko co moge i jestem w stanie. Mam nadzieje ze docenia to koedys. Nikt inny nie musi.
Najpierw powinnas zobaczyc a pozniej oczerniac...
Jakbys kiedys robila tort to wiedzialabys ze nie mozna sobie non stop przerywac... tzn. Jaka czesc deklracji sie robi.. karmienie emilma wydluzylo mi wykanczanie tortu.ale to juz byla czynnosc ktora mogl przerywac.
Dobra bo az sie zagotowalam od rana...
A moja przygoda z tortami zaczela sie od robienia ich dzieciom na urodziny...nigdy nie mieli kupnego tortu..ahh co ze mnie za zla matka ;/;/
Dobra ide sprzata i gotowac..
Dziewczyny jezeli jeszcze ktoras z was mysli podobnie do Elemy to napiszcie ..odejde forum i bedzie po sprawie.. bo jezeli ja mam pisac z kims nieszczerym to nie chce..