Akuku, piękne torty Lekkiego dnia Ci życzę, żebyś miała choć chwilę na odpoczynek po tej zarwanej nocce.
Fifka, trzymam kciuki, żeby za tą gorączką zęby stały. Jak tam teraz Adrianek? Gorączki nie ma?
Marika, tak, głównie przez kupki. Jakoś trudno mi uwierzyć, że wszystko jest ok przy tych kupkach. Bo to, dziewczyny, nie jest tak, ze on ma czasem ten śluz, ale zawsze (!) Ja jeszcze normalniej kupki nie widziałam. Oby to rozszerzenie diety pomogło...
Ja bym chyba jednak zrezygnowała na razie z tej marchewki.
Kasia, Marika, Fifka, no po prostu masakra z tym przewijaniem ;-)Ja na początku przewijałam na łóżku, bo się bałam, ale przez ból pleców przeniosłam się na przewijak. A teraz chyba czas wrócić na łóżko - tak będzie bezpieczniej na pewno. Inna rzecz, że dalej będzie trudno, bo jest milion powodów do odwrócenia się na brzuszek w czasie przewijania
Fifka, trzymam kciuki, żeby za tą gorączką zęby stały. Jak tam teraz Adrianek? Gorączki nie ma?
Marika, tak, głównie przez kupki. Jakoś trudno mi uwierzyć, że wszystko jest ok przy tych kupkach. Bo to, dziewczyny, nie jest tak, ze on ma czasem ten śluz, ale zawsze (!) Ja jeszcze normalniej kupki nie widziałam. Oby to rozszerzenie diety pomogło...
Ja bym chyba jednak zrezygnowała na razie z tej marchewki.
Kasia, Marika, Fifka, no po prostu masakra z tym przewijaniem ;-)Ja na początku przewijałam na łóżku, bo się bałam, ale przez ból pleców przeniosłam się na przewijak. A teraz chyba czas wrócić na łóżko - tak będzie bezpieczniej na pewno. Inna rzecz, że dalej będzie trudno, bo jest milion powodów do odwrócenia się na brzuszek w czasie przewijania