reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

do naszej babci też zjeżdżaliśmy z kuzynką na wakacje, świetne były te czasy :) u nas królował "pagaj" czyli placek sodowy na całą patelnię :) i też zajadany z mlekiem
pamiętam, że zawsze nie mogłam się doczekać tych dwóch tygodni u babci w wakacje. nigdy się nie nudziliśmy ;)
 
reklama
Ja pamiętam jak bylam mała wakacje u mojej ciotki nad morzem..caly miesiąc tam siedzielismy....i smak ryby smażonej nad morzem...gofrów...potem zrywanych prosto z drzewa czereśni...bardzo chcialabym jeszcze pojechac nad polskie morze...moze podczas tych wakacji....tylko ta podróż...a pogoda niepewna...
 
Hej dziewczyny :) Kurcze przypomnialyscie mi stare czasy :) U babci na wsi...hihihi...U nas tez sie pieklo makaron na blasze...mmmm a do tego jeszcze robilismy placuski z kartofli. Znaczy surowego ziemniaka kroilismy na plasterkii prosto na blache a potem z maselkiem...mniammmm :)
Macie racje. mielismy moze i mniej ale za to napewno nie bylo nudno :) Zobaczcie chociaz to, ze dzieci ciaglae bawily sie na dworze. Rzadko kto siedzial w domu (no chyba ze pogoda byla brzydka). A teraz komputery, gry...Coraz mniej dzieci na podworku i niestety coraz wiecej malych grubaskow...
 
Oj super sie czyta takie historie:-)u nas dzis leje az ciemno.
A my mamy pierwsza noc bez cyca, i odziwo poszlo lepiej niz musialam. ale musialam sie niezle zawziazc. 3 razy sie obudzila, i oczywiscie nie powiem wesolo jej nie bylo, ale nie wyla przez 3 godziny ciagiem,tylko po kilkanascie minut, na szczescie pije z kubka z dziubkiem,i moze sobie possac z tego, bo ani smoczka ani butelki nie. wiec byly i maskotki,ktore pomagaly na 5 minut, potem przytulalam ja i glaskalam po glowce, tak,zeby czula,ze jestem blisko.i w koncu zasypiala.
nie powiem zmeczona jestem jak cholera, ona tez troche bardziej zmeczona, ale jak ja dzis oddawalam do zloba, to ani nie zamialknela.a zawsze przez pare sekund jak ja oddawalam musiala marudzic. wiec moze to jest tez tak,ze dzieci sie staja bardziej niezalezne jak sie je odstawi. a ja odetchnelam z ulga. wiem,ze moze nastepne noce tez beda takie, ale juz teraz nie ma drogi odwrotu. nie nachodzi mi nawet pokarm az tak. w ciazy jest go podobno duzo mniej. no i mala moze wreszcie bedzie przesypiala noce,taka mam nadzieje:-) a ja bede oszczedzala sily dla kolejnego babla:-)ale jestem dumna z siebie
 
o temat jedzenia polskiego widzę:)

ja aż tak nie tęsknię, ale rzeczywiście pieczywo to masakra jakaś tu jest. Bagietki - 100 rodzajów, pyszne!!!ale ile można tylko tego jeść? po pół roku nie dość, ze mdli na widok, to każdy tyje kilka kilo. To jest zmora wszystkich Polaków tu przyjeżdżających - tycie. Na pieczywie, ogólnonarodowych symbolach (piwo, czekoladki, gofry), serach, nie można nie przytyć. Sklepy polskie są = owszem,ale najbliżej w Brukseli.

Justynaj - mój też piecze chleb:) zawziął się, ze bagietki do ust już nie weźmie:)

Anisen - nie zazdroszczę...jak przypomnę sobie tą walkę o każdy stopień, jęczenie, marudzenie, niekończące się rady, wypisywanie świadectw, uzupełnienia dziennika elektronicznego...wrrrrrrrrr.Chciałby człowiek samym nauczaniem żyć...:)

Anbas - gdyby nie papierologia, to ta praca jest zajebista! ja uwielbiam pasjami. Im większe wyzwania, tym lepiej. Czujesz, ze robisz coś pożytecznego i fajnego. A już najlepsze jest gimnazjum - bardzo, bardzo lubię!

Vinga - ja bym nie mogła w przedszkolu właśnie! i w 1-3 też nie! i bardzo Cię podziwiam za to. Moja siostra pracuje jako nauczyciel w przedszkolu i .....NIE!!!!!!! ubiłabym po prostu:)
 
żeby nie było, ze narzekam bezpodstawnie... 934039_10152861958000473_2144715311_n.jpg
 

Załączniki

  • 934039_10152861958000473_2144715311_n.jpg
    934039_10152861958000473_2144715311_n.jpg
    37,5 KB · Wyświetleń: 27
Dzień dobry :)
ja nie mam takich wspomnień na wsi ale też jeździłaam na cale wakacje. Ale jak miałam te 10 czy 11 lat babcia mi kazała wcześniej z pola schodzić do kuchni letniej rozpalić ją. Wody na mycie nastawić dużo dużo, pamietam zanim ze studni przyniosłam pół rozlałam kubkami do garnka bo nieuniosłam :) później babka przychodziła z pola z moimi 2 siostrami (ciotecznymi), poszla doić krowy a ja do ogródka po cukinie w plastry w jajku i na patelnie do dziś się krzywie. Mamie nie mogłam mówić ani tacie bo babcia mi mówiła pamiętaj musisz być pomocna i rodzicom też tak pomagać to ja dumna chodziłam z odciskami na rękach. Jak podrosłam i byłam może w 6 klasie powiedziałam rodzicom to w następnym roku mnie nie puścili. I co jeszcze a babcia głodna jestem a babcia: a ło leży chleb skrop wodą i cukrem posyp... Hehe tfuuu
 
hej dziewczyny widze że temat jedzenia kwitnie:) , fakt ze chleby za granicą są okropne, pracowałam kiedys na wakacjach w niemczech i pamiętam że chleby były fatalne.
ja wczoraj mialam znowu takie ściski w podbrzuszu że aż się popłakałam, bo to 9 tydzień a ostatnio włąśnie w 9 tygodniu usuwali mi ciążę, to obciążenie psychiczne po poronieniu jest straszne
dziwczyny macie też takie napięcia podbrzusza, bo ja nie pamiętam tego z pierwszej ciąży , a teraz mnie przeraża
 
hej dziewczyny widze że temat jedzenia kwitnie:) , fakt ze chleby za granicą są okropne, pracowałam kiedys na wakacjach w niemczech i pamiętam że chleby były fatalne.
ja wczoraj mialam znowu takie ściski w podbrzuszu że aż się popłakałam, bo to 9 tydzień a ostatnio włąśnie w 9 tygodniu usuwali mi ciążę, to obciążenie psychiczne po poronieniu jest straszne
dziwczyny macie też takie napięcia podbrzusza, bo ja nie pamiętam tego z pierwszej ciąży , a teraz mnie przeraża

W Niemczech pierwsze pół roku bułki i tostowy chleb i też nie najlepiej smakuje chleba nie ruszam

A od wczoraj wieczora chodzę jak na szpilkach z obu stron w podbrzuszu mnie ściska, leże nie ruszam się i chyba przyśpieszę wizyte u lekarza ale to nie proste...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
hej dziewczyny widze że temat jedzenia kwitnie:) , fakt ze chleby za granicą są okropne, pracowałam kiedys na wakacjach w niemczech i pamiętam że chleby były fatalne.
ja wczoraj mialam znowu takie ściski w podbrzuszu że aż się popłakałam, bo to 9 tydzień a ostatnio włąśnie w 9 tygodniu usuwali mi ciążę, to obciążenie psychiczne po poronieniu jest straszne
dziwczyny macie też takie napięcia podbrzusza, bo ja nie pamiętam tego z pierwszej ciąży , a teraz mnie przeraża
Rozumiem Cie doskonale ...ja tez schizuje bo ostatnio w 10tyg sie okazalo ze dzidzi sie nie rozwija :( kurcze z podbrzuszem nie mam tak...ale za to mam wrazenie ze w pochwie mi sie cos "wywraca"...tak mnie jakos skreca...ale wlasnie w srodku a nie w podbrzuszu.,,:eek:
A kiedy masz wizyte dona? A moze skoro to cie tak bolalo to jedz na IP niech cie zbadaja...bedziesz spokojniejsza
 
Do góry