Olich moj Alex zarasz 6 lat i potrafi sie rano posiusiac... Viki 4 lata tez.. ale ti juz tak ze 2 razy do roku Alex. Ale juz dawni nic nie bylo... ja pamietam jak mialam z 8 lat i mi sie sbilo ze ide siusiu i zrobilam w lozko ... wtedy mi sie oberwalo troche.
Anisen wspolczuje...zdrowja zycze i odpoczynku troche... a czemu Twoj m tak duzo pracuje ??
Marika niestety tak jest w szpitalach..ale i tak masz dobrze ze izolatke masz ...
Anbas brawo dla Kubusia
szybko poszlo a wpadki to jeszcE moga sie zdarza ... mi chloocy szybko zalapali a dalej sie zdarza popuscic glownie w nocy..
Choc ostatnio bylam z chlopcami w sklepie w ktorym nie ma toalet i Alexowi sie zachcialo bardzo kupke... poszlam do ekspedientki a ona ze toaleta tylko dla pracowanikow a ja do niej ze o dziecko chodzi a Alex juz plakal..jakos czesciej sie zalatwial i nie mogl trzymac...z nogi na noge i placze a kobieta okeyy i tak powoli szla gruba flodra ( nie mam nic do grubszych bo ja sama gruba jestem ale moge podbiec lub isc szybciej a ona sie czolgala doslownie.. alex w gorszy placz ze juz nie moze i w koncu gorszy placz i ze juz robi... masakra... i biedny sie tak zestresowal... majtki wyzucilam..spodnie na szczescie czyste i nie musial nago wracac... caly czas mu powtarzalam ze nic sie nie stalo a on biedny az sie zanosil ze wstydu i takiego poczucia winy chyba... a babe myslalam ze rozszarpie..
Milusia moj Emil tez baki sadzi.. ja zaczelam wazywa jesc...i owoce...
Bandyta waga inponujaca
buziaczek w stupke Kajtusia
Anbas ja nie wybudzam alw nie musze maly od 1 je co 2 godziny :/ a chcialabym by bylo jak kiedya hehe.
Sylka jeju wspolczuje ;(
Tina milego urlopu
aa i mi Emis tez ladnie spal a teraz buu i pobudki co godzine albo dwie whh
Anbas ja kupuje bialy i farbuje..a zdjecie zaraz zrobie i wstawieb
Dona ojj te szczepienia ;(;( mam naadzieje ze dzis Antos lepiej ?
A ja dzis nie cwiczylam booo rano wziozlam dzieco do szkoly potem na chwile do kolezanki..jej 2,5 letni synek jedynak... moze wszystko..ogolnie nie lubi nowosci nie pojdzie z nikim boi sie malych dzieci szczegolnie jak marudza lub placza... i ja sie go pytam jedziesz do cioci ??wyciagnal do mnie rece...wsiadl do auta i pojechalismy pilnowalam go do 15 od 11.30 .. nie bylo zle
potem pojechalam z nim po chlopcow i po jego mame a znia do nas
... zjedlismy wszyscy obiad przejwchal kolezanki maz... zjedlismy ciasto (marchewkowe z mala iloscia tluszczu i maki ) hehe pogadalismy i pojechali.
Emilowi leci woda z nosa..slini sie wiec boje sie ciezkiej nocki i ide z nim spac.. choc pewniebmoglabym pocwiczyc ale..pocwicze jutro
figurek tez dzis nie polepie.
Potworek wyszed za gruby... utuczylam go ciastkami