reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2014 :)

jeny wy robicie imprezy torty wypieki kina uuuh a ja m robiłam wczoraj godzine pedicure ;/ a pozniej chodził cały wieczór i tylko "chcesz podotykać?" "fajne mam stópki?" bleeeeeee ale za to ja mam cały weekend dla siebie JO ŻECH BYDA W RAJU !!!
 
reklama
Starszak ma biegunke taka o okropnym zapachu. Martwi mnie ze nie da rady jesc i pic. Daje juz ulubione rzeczy. Teraz wyslalam pospac. Oby sie nie odwodnil biedak.
Te badania na alergie miedzy 14-15. Maz konczy o 14. Dojazd pol godz. Oby udalo sie, bo jeszcze Laura i chory starszak dobrze by bylo kogos do pomocy.

NISIAO tak mi was szkoda. Ale z takim traktowaniem ciebie to po prostu sie nie da.
U nas na porodowce jest taki neanatolog. Matki normalnie placza przez niego.
Tak jak dziewczyny pisza alergie nozna zbadac z krwi. Jesli nie na NFZ to za swoje pieniezki. Jesli ma alergie czy nietolerancje na bialko to wtefy alergolog i refundacja mleka. A czy dostalas w igole skierowanie do alergologa? Moim zdaniem o tych mlekach powinien decydowac alergolog
SYLKA u starszaka najbardziej boje sie odwodnienia. Wczoraj tyle wymiotowal a dzis tyle luznych stolcow
KACZUSZKA iby wam pomogly kropelki. Laura jak miala 6 tyg to drugi raz miala Biodacyne i pod koniec jej kuracji bylo jeszcze gorzej i juz okulistka wypisala inny antybiotyk Oftaquix
PAPAGU probowalam kiedys mleczka i nic. Pytalam o to okulistki to mowila zeby tego nie robic
 
Starszak znow zwymiotowal. Poszlo wszystko co zjadl rano. Do tego juz od rana 5 luznych stolcow. Boje sie zeby szpitalem to sie nie skonczylo z powodu odwodnienia. Zle to wyglada. Jeszcze nigdy tak zle nie bylo
 
Marika mozesz jesc nie dawac ale pic musi ... dawaj po lyzce dwie wody co 5 minut ... nie musi szklanki na raz wypic ... mniej go bedzie wtedy cagnac i bedzie se nawet lepiej nawadniac ... kup smecte i mozesz to podawac zamiast wody ... a jak smekta sie skonczy bo to sie rozrabia w pol szklance dwa razy dziennie to wody wody albo takiej siuskowatej herbatki z pol lyzeczki cukru zeby tez elektrolity dostarczac... ale tak jak wyzej co pare minut po lyzce dwie
 
Ostatnia edycja:
Cześc

Kurcze, nie mam czasu, normlanie nie mam ani grama :(
Ale zdąże moze napisać ;)
Słuchajcie jak Was coś zaniepokoi w opini lekarza, coś Wam sie wyda nie tak, albol będziecie mieć wrażenie, choćby tylko wrażenie, że sie Was olewa to idźcie do innego lekarza, najlepiej popytajcie znajome mamy, albo choć mamy z piaskownicy ;) gdzie one chodzą i czy polecają. A jeśli lekarz szafuje lekami, witaminami na oślep , każe chodzić co chwila na jakieś kontrole , albo wręcz przeciwnie dostać od niego skierowanie do specjalisty to cud to uciekajcie gdzie pieprz rośnie.

Oj wiem co nieco. Jedna lekarka dawała mi recepty na witaminy, leki, tak ze pól apteki bym wykupiła. Bez badań, bez konieczności. Kazała co 3 tygodnie latać z małą do ortopedy, oczywiście prywatnie , kazała dokramiać mm i dawała recepty tylko na pepti ( okazało sie ze ma w tym swój udział). Druga olewała tak ze nie mogłam sie doprosić o zwykłe zważenie dziecka ;)
W rezultacie chodziłam prywatnie do pediatry poleconego a do przychodni tylko na szczepienia i to po wizycie prywatnej, na której mi lekarka pozwoliła szczepić. teraz moje lekarka ta prywatna otworzyła klinikę dzieki temu mam i tam szczepienia.
Powiem ze zanim znalazłam tą lekarkę myślałam ze moje dziecko ma anemie, jakąś chorobę genetyczną albo że wogóle jest cięzko chore a ja jestem jakaś dziwna i mam kiepskie mleko . Tak, wtedy usłyszałam od strej raszpli ze mam słabe i mało kaloryczne mleko ;) Na szczęście kilka dni po tym trafiłam do obecnej lekarki która sie za głowę złapała ;)
 
Nie jedziemy na te badania na alergie a szkoda. Bo to z krwi a 80 alergenow 120 zl tylko.
On sie bardzo boi pobierania, nie raz slabnie a i tak slaby.
Umowilam go do rodzinnej na 14:45.
KASIENKA smecte wcziraj dawalam i aviomarin. Wszystko zwymiotowal.
Dzis Taninal i Nifuroksazyd o 8 rano. Teraz spi. Zobacze co rodzinna przepisze. Widac ze i nie trawi pokarmu bo od 7 do 12 nie strawilo sie to co zjadl.
Zrobilam nu rumianek ten z Bobovity granulowany zeby sobie po lyczku pil. Wapno rozpuszczalne w wodzie. Dalam cole w syropie do picia
 
Marika biedy ten twój synek, zdrówka oby szybko minęło to dziadostwo.
Nisiao zmień lekarza czym prędzej jak dziewczyny radza , ona nie ma zaufania do Ciebie a Ty do niej to już chyba nie będzie grało. Jak nie chcesz zmieniac to wybierz się prywatnie do innego lekarza, przedstaw swoje notatki, na pewno sie uspokoisz. To jest straszne jak taka pseudo lekarka podkopuje naszą wiarę w siebie. Przecież niektóre z nas są matkami po raz pierwszy, wszystko jest nowe, wiele rzeczy niepokoi ale staramy sie jak możemy by wszystko było dobrze a tu lekarz zamiast podnieść matkę na duchu, uspokoić to takie rzeczy wyczyni:no:
Akuku, Ty to masz talent :-)
Mam pytanie czy ćwiczycie jakoś ze swoimi dziećmi przewracanie z plecków na brzuch i odwrotnie?Moja Zuzia jak lezy na mnie w takiej półdziecięcej pozycji łapie się za moje palce i chce siadać, nie wiem czy pozwolić jej tak ćiwczyć?
 
Czekam na meza, starszak spi. Laure kolysze. Ciekawe co lejarz nam powie.
PATI masz racje. Byc pierwszy raz matka jest bardzo trudne, nie chodzi tu o wiek osoby a i brak doswiadczenia. Martwimy sie o swoje szkraby, za wiele nie wiemy. Wszyscy sypia "zlotymi" radami robiac z nas jakies totalnie nie dajace sobie rady matki.
Przy drugim dziecku czuje sie zupelnie inaczej i zadne slowa czy dobre rady mnie nie zdoluja. Ja wiem swoje, robie po swojemu i nic komu do tego. Nowoscia dla mnie jest karmienie piersia. Przy pierwsxym dziecku tysiace zlotych rad a zadna pomocna i sxybko sie poddalam dokarmiajac coraz wiecej MM. I poleglam.
Przy Laurze cycowanie wyglada identycznie. Latwe nie jest, ale sie nie poddalam. Nikt mi nic nie doradzal a jak maz cos sie odzywal to natychmiast krzyczalam i juz na ten temat nic nie mowi ;)
 
Dziewczyny, przepraszam, że nie odpisze, ale od dwóch dni nie ogarniam się :-( młoda cały dzień marudzi, płacze, nerwowo pije, prawie w ogóle nie śpi, ślini się, pcha rączki do buzki i robi kupy jak woda. Dziś już zadwoniłam do lekarki po radę - każe dawać probiotyk na te kupy i karmić ją z dwóch piersi na jedno karmienie, bo może się nie najada i dlatego marudzi. Załamie się normalnie! Karmię co godzinę, nie mam czasu na nic, bo mała cały czas na rękach. A wieczorem jak jeszcze na to wszystko poćwicze to padam na pysk i najlepiej bym nie wstawała.
Jak do piątku się nie zmieni nic, to po weekendzie idę sprawdzić jak przybiera.
Dobra, muszę kończyć. 3majcie się ciepło!
 
reklama
Marika zdrówka dla synka! Biedaczek umęczony pewnie, nich szybko to paskudztwo znika!

Siva i dla Was zdrówka też!

M mój musiał wybyć wcześniej do pracy, zamieszania było bo w godzinę musiałam nakarmić małą i zrobić obiad, do tego zachciało mi się bułek francuskich z jabłkami i jeszcze to robiłam :) A teraz padłam na ryj.

Dziewczyny kurde czy wasze dzieci też mniej jedzą? Moja Natalia już tak ponad tydzień nie chce jeść, tzn zje z butli 90 i wypycha językiem smoka... czasem zje 120, dziś jedynie, ale rano zjadła tyle co powinna 180, ale już następne karmienie było z pluciem smoka. A jak chcę jej jeszcze dać to płacze i się wścieka. Monia wtedy też nie chce bo chyba myśli, że to butla, dopiero jak śpiąca jest to podynda. Kupiłam smoczek z szybszym przepływem nr 3 z TT bo takie mamy butle, ale tak szybko z nich leci, że boję się jej dać, że się udławi. Ale może spróbuję, może już z 2 jej za ciężko ssać? Jak myślicie?
 
Do góry