P
Pustiszi
Gość
Zbiła sie odrazu tem do 37,4 i byka juz cała noc 37,1 albo 37,3 ale nie wzrosło uuuuf teraz juz z godzinie sie z rączka całuje ale przetrwalismy i mam nadzieje ze juz go nie będzie męczylo eeeeh dzięki dziewczyny bo ja juz sama nie wiedziałam lekarka mi kazała zbijac jak będzie 38,5 nie wcześniej ale dałam wcześniej nie ma co dziecka męczyć
Bluelovi - wczoraj gadałam z m i mówi ze ciężej mu do Szczecina a blisko 100km dalej niż po lini prostej tam gdzie zawsze do Lublina jedziemy ... A bo ja chciałam do biedronki pojechać He!
Bratu sie wczoraj urodziła córcia Kaja przez cc a termin miała dziewczyna na 4 ale sie mała nie wybierała na świat
Bluelovi - wczoraj gadałam z m i mówi ze ciężej mu do Szczecina a blisko 100km dalej niż po lini prostej tam gdzie zawsze do Lublina jedziemy ... A bo ja chciałam do biedronki pojechać He!
Bratu sie wczoraj urodziła córcia Kaja przez cc a termin miała dziewczyna na 4 ale sie mała nie wybierała na świat