Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Ikasia wszystko zalezy od rozciagliwosci skoru, ja np. Nie wrocilam do stanu z przed ciazy po Alexie...zaszlam w ciaze z Vikim to schudlam mocno i brzuszek ladny sie zrobil..po Vikim brzuch byl w miare, ale jak przestalam karmic to przytylam i sie brzydki brzuch zrobil, wlasnie workowaty... a teraz tez taki worek mam, jem malo ..ale nie wiem ile schudlam po ciazy bo nie wazylam sie w ciazy wiec i teraz sensu nie ma.
Ja teraz postaram sie chodzic na spacery ale szybkim krokiem, mam taki pas wibrujacy to bede na brzuchol zakladac , no i balsamowac i jakies brzuszki bedzie trzeba zaczac...choc chce mi sie jak psu kija gryzc..hehe.
Mi dzis Emis sie dosc czesto budzi, mam wrazenie ze mniej mleka mam, pewnie stres swoje zrobil...no i jak bylam u Alexa to mama dala Emilkowi 50 ml mm, a ja przyszlam 10 min. Pozniej z prlnymi cycami...a nie bylo mnie tylko 2 godzinki , a z tego co mama mowi nie plakal ale szukal cyca... ehh myslalam ze dryndnie do mnie zanim mu ewentualnie poda zeby sie upewnic ze ja nie zdaze czy cos... no i myslalam ze Emis pospi wiec sciagnelam z obydwu piersi, a ten za chwile sie obudzil i tak jakby czesciej go musze przystawiac bo nie zdazy sie napelnic i nie dojada, a tamta porcje juz zamrozilam. Nie chce podac mm bo moze on je zle trawi i moze dla tago czesciej sie budzi, zreszta to zamkniete kolo...dodatkowo on ma problem z tym zalapaniem cycka na poczatku karmienia i dajac butle pogorsze sytuacje...
Jeszce rozwolnienia dostalam, takiego konkretnego, jejkh mam nadzieje ze to ze stresu a nie jakas jelitowka, bo az slysze jak mi w brzuchu jezdzi..wrr
Wogle jak ja np. Sprzatm i emis zasteka w kolysce to mama go zaraz wyciaga, a ja np. Dluzej czekam bo czesto sobie spokojnie lezy albo zasypia dalej, a ona mi go wyciaga i ze on szuka cyca...ehh
Dobra biore malego do mnie do lozka i ide spac bo rano musze wstac i duzo zeczy do wyszykowania, a zapewne moja mama zajmie sie glownie soba.
Dobranoc
Trzymam kciuki za wszystkie rodzace.
Ja teraz postaram sie chodzic na spacery ale szybkim krokiem, mam taki pas wibrujacy to bede na brzuchol zakladac , no i balsamowac i jakies brzuszki bedzie trzeba zaczac...choc chce mi sie jak psu kija gryzc..hehe.
Mi dzis Emis sie dosc czesto budzi, mam wrazenie ze mniej mleka mam, pewnie stres swoje zrobil...no i jak bylam u Alexa to mama dala Emilkowi 50 ml mm, a ja przyszlam 10 min. Pozniej z prlnymi cycami...a nie bylo mnie tylko 2 godzinki , a z tego co mama mowi nie plakal ale szukal cyca... ehh myslalam ze dryndnie do mnie zanim mu ewentualnie poda zeby sie upewnic ze ja nie zdaze czy cos... no i myslalam ze Emis pospi wiec sciagnelam z obydwu piersi, a ten za chwile sie obudzil i tak jakby czesciej go musze przystawiac bo nie zdazy sie napelnic i nie dojada, a tamta porcje juz zamrozilam. Nie chce podac mm bo moze on je zle trawi i moze dla tago czesciej sie budzi, zreszta to zamkniete kolo...dodatkowo on ma problem z tym zalapaniem cycka na poczatku karmienia i dajac butle pogorsze sytuacje...
Jeszce rozwolnienia dostalam, takiego konkretnego, jejkh mam nadzieje ze to ze stresu a nie jakas jelitowka, bo az slysze jak mi w brzuchu jezdzi..wrr
Wogle jak ja np. Sprzatm i emis zasteka w kolysce to mama go zaraz wyciaga, a ja np. Dluzej czekam bo czesto sobie spokojnie lezy albo zasypia dalej, a ona mi go wyciaga i ze on szuka cyca...ehh
Dobra biore malego do mnie do lozka i ide spac bo rano musze wstac i duzo zeczy do wyszykowania, a zapewne moja mama zajmie sie glownie soba.
Dobranoc
Trzymam kciuki za wszystkie rodzace.